U mnie w rodzinie na razie dominują kobiety. Nas było dwie siostry. Teraz siostra ma cudną córeczkę. Weronika bardzo chętnie i nadspodziewanie delikatnie bawi się z naszymi dziewczynami- a ma niecałe 5 latek. Hans to będzie pierwszy męski pierwiastek.
Mój HSB to taka "złota rączka". Niestety... Każdy remont trwa pół roku minimum. Ale z kocimi domkami szybko się uwija. Chyba je trochę lubi.
Ja już w którymś poście pisałam, że mam na imie Justyna. Login żółta żaba wziął się z tego, ze gdy po raz pierwszy logowałam się na tym forum, po głowie chodziła mi stara edukacyjna piosenka dla dzieci:
żółta żaba żarła żur,
piórnik porósł mnóstwem piór.
A dalej nie pamiętam
bida z nędzą- moje ulubione koty
Hans jest od wczoraj u nas. Dziewczyny nie okazały się przyjaznymi gospodyniami. Wstyd mi za nie Ale Maluch w ogóle się tym nie przejmuje. Zwiedza pokój Próbuje wspiąć się na drapak.
Ania mówiła, że Hans nie bardzo lubi mokrą karmę a dziś jak się dosiadł do puszki dziewczyn to zjadł niemal tyle co one
Dziewczyny są w tak silnym stresie, że warczą na niego, na siebie nawzajem. Chyba w naszym domu po raz kolejny jest ustalana kolejność dziobania
Ania mówiła, że Hans nie bardzo lubi mokrą karmę a dziś jak się dosiadł do puszki dziewczyn to zjadł niemal tyle co one
Dziewczyny są w tak silnym stresie, że warczą na niego, na siebie nawzajem. Chyba w naszym domu po raz kolejny jest ustalana kolejność dziobania
Gratuluję nowego Domownika! Zazdroszczę Ci - małe kotki sa takie słodkie i zabawne!
A dziewczynami sie ie przejmuj .Wkrótce zaakceptują Hansa. Pewnie czują się odtrącone! Okazuj im dużo miłosci i zainteresowania
Pozdrawiam kocią rodzinkę i ich "rodziców"
A dziewczynami sie ie przejmuj .Wkrótce zaakceptują Hansa. Pewnie czują się odtrącone! Okazuj im dużo miłosci i zainteresowania
Pozdrawiam kocią rodzinkę i ich "rodziców"
Ja staram się nie ingerować w kocie sprawy ale HSB z lekka panikuje. Chyba poczuł męską solidarność z Hansem
Mały rzeczywiscie jest przerozkoszny Mamy wysokie komody i on zmyka pod nie, gdy dziewczyny za bardzo na niego posykują i powarkują. Zresztą dziewczyny, jak były małe też dezertorowały pod komody. Teraz są już za duże i ledwie bokiem pod nie wpełzną
Dziewczyny miziamy i zabawiamy jak tylko możemy. Dziś Heldze kupiłam nowy patyk z piórkami i szalałyśmy. Ale Elza nie da się wciągnąć do zabawy. Ciągle zerka na Hansa. Zresztą to właśnie ona gorzej znosi całą sytuację, jest bardziej spięta, próbuje pacać Małego łapką
Tylko Hans nie chce jeść suchej karmy dla kittenów. Dorwał sie dziś do misek Dziewczyn i wsuwa ich jedzenie (Acana). A ma karmę którą zajadał w lecznicy
Mały rzeczywiscie jest przerozkoszny Mamy wysokie komody i on zmyka pod nie, gdy dziewczyny za bardzo na niego posykują i powarkują. Zresztą dziewczyny, jak były małe też dezertorowały pod komody. Teraz są już za duże i ledwie bokiem pod nie wpełzną
Dziewczyny miziamy i zabawiamy jak tylko możemy. Dziś Heldze kupiłam nowy patyk z piórkami i szalałyśmy. Ale Elza nie da się wciągnąć do zabawy. Ciągle zerka na Hansa. Zresztą to właśnie ona gorzej znosi całą sytuację, jest bardziej spięta, próbuje pacać Małego łapką
Tylko Hans nie chce jeść suchej karmy dla kittenów. Dorwał sie dziś do misek Dziewczyn i wsuwa ich jedzenie (Acana). A ma karmę którą zajadał w lecznicy
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Gratulacje dla Was i nowego członka rodziny ależ musicie mieć cudowną atmosferę w domciu
Na pewno świetnie wszyscy odnajdziecie się w nowej sytuacji, a dziewczyny troszkę się będą boczyły aż w końcu w pełni zaakceptują "braciszka"
A z tym jedzeniem to dziwnie mają te nasze kociaki. Byliśmy teraz kilka dni u moich rodziców gdzie jest kocur staruszek Zyzio (fotka poniżej). ten arystokrata nic nigdy innego nie chciał jeść oprócz surowej pieczeni wołowej i suchego Royal dla seniorów, ale jak tylko pojawiło się na horyzoncie jedzonko moich dziewczynek (Acana, której nie chętnie się chwytają, Royal Animonda itp) to zaraz wszystko mu podchodzi. Dziewczyny z reszta nie pozostały mu dłuższe i systematycznie wyjadały mu z jego miski - nawet woda z miski Zyzia była lepsza nich nalana do ich miseczek
Resztę zdjęć niebawem wrzucę na wątku "Fotki Waszych populi"
Na pewno świetnie wszyscy odnajdziecie się w nowej sytuacji, a dziewczyny troszkę się będą boczyły aż w końcu w pełni zaakceptują "braciszka"
A z tym jedzeniem to dziwnie mają te nasze kociaki. Byliśmy teraz kilka dni u moich rodziców gdzie jest kocur staruszek Zyzio (fotka poniżej). ten arystokrata nic nigdy innego nie chciał jeść oprócz surowej pieczeni wołowej i suchego Royal dla seniorów, ale jak tylko pojawiło się na horyzoncie jedzonko moich dziewczynek (Acana, której nie chętnie się chwytają, Royal Animonda itp) to zaraz wszystko mu podchodzi. Dziewczyny z reszta nie pozostały mu dłuższe i systematycznie wyjadały mu z jego miski - nawet woda z miski Zyzia była lepsza nich nalana do ich miseczek
Resztę zdjęć niebawem wrzucę na wątku "Fotki Waszych populi"
Dziękuję za całe Wasze wsparcie Fajnie jest wiedzieć, że tylu osobom zależy na pomyślności małego Hansa.
Hans, mimo że zbój z niego nieprzeciętny, noce przesypia z nami; niemal cały czas mruczy do ucha, wtula się w nasze ramiona. Dziewczyny nigdy nie były aż tak wylewne. Hans zjada tyle, co ptaszek; tzn tyle, co sam waży Dziewczyny powoli się z nim oswajają. Dziś w nocy Elza spała w nogach naszego łóżka, w pobliżu Małego, z zachowaniem jednak bezpiecznej odległości. Rano jedli z Hansem z jednej miski. Długo to nie trwało ale jednak
Hansowi ropieją jeszcze oczka i musimy mu je zakraplać. Drze się przy tym jak by go ze skóry obdzierali. Może to dlatego, że ja nie mam wprawy i ciżko mi idzie to zakraplanie. Ale ostatnią tabletkę na odrobaczanie łyknął za pierwszym razem
Dziś kocie towarzystwo zostało same na cały dzień. Zobaczymy jak to przeżyją...
Swoją drogą widać, że Hans czuje się u nas coraz lepiej. Nie za bardzo sie przejmuje humorami dziewczyn-potrafi np zasnąć na środku pokoju. Dziś rano wlazł niemal na samą górę naszego stojaka; a mały on nie jest
Wczoraj była u nas znajoma z aparatem i Maluch miał sesję zdjęciową. Jak tylko zdobędziemy fotki, na pewno je wstawię. Mogę?
Hans, mimo że zbój z niego nieprzeciętny, noce przesypia z nami; niemal cały czas mruczy do ucha, wtula się w nasze ramiona. Dziewczyny nigdy nie były aż tak wylewne. Hans zjada tyle, co ptaszek; tzn tyle, co sam waży Dziewczyny powoli się z nim oswajają. Dziś w nocy Elza spała w nogach naszego łóżka, w pobliżu Małego, z zachowaniem jednak bezpiecznej odległości. Rano jedli z Hansem z jednej miski. Długo to nie trwało ale jednak
Hansowi ropieją jeszcze oczka i musimy mu je zakraplać. Drze się przy tym jak by go ze skóry obdzierali. Może to dlatego, że ja nie mam wprawy i ciżko mi idzie to zakraplanie. Ale ostatnią tabletkę na odrobaczanie łyknął za pierwszym razem
Dziś kocie towarzystwo zostało same na cały dzień. Zobaczymy jak to przeżyją...
Swoją drogą widać, że Hans czuje się u nas coraz lepiej. Nie za bardzo sie przejmuje humorami dziewczyn-potrafi np zasnąć na środku pokoju. Dziś rano wlazł niemal na samą górę naszego stojaka; a mały on nie jest
Wczoraj była u nas znajoma z aparatem i Maluch miał sesję zdjęciową. Jak tylko zdobędziemy fotki, na pewno je wstawię. Mogę?
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Nie możesz!!!
Musisz!!!
Musisz!!!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
...a tej swojej "brzydocie" jest niesamowicie śliczny!!!
I piszę to na 100% poważnie, bo nie ma nic piękniejszego niż widok 0,5kg szczęścia
I piszę to na 100% poważnie, bo nie ma nic piękniejszego niż widok 0,5kg szczęścia
Zoltazabo! On jest śliczny! Zauwazyłaś, ze futerko, które mu odrasta jest czarniejsze? Intensywne wybarwianie się futra świadczy o dobrym odzywianiu! Wkrótce zrobi się z niego czarna sadza Z brązowo-szarego kaczątka w prążki zrobi sie piękny, czarny łabędź
Dziękujemy za wszystkie pochwały Hans rzeczywiscie w swojej brzydocie jest aż piękny
Wczoraj, po przebudzeniu miał spore ropne śpioszki. Ania zadecydowała o przedłużeniu podawania kropli do oczu. A tak się cieszyłam, że dziś ostatni dzień tej mordęgi Ale grzecznie się zastosujemy, tzn ja będę grzeczna, bo Hans za każdym razem drze się niemiłosiernie. Ale nie ma tego złego...
Przez te jego krzyki dziewczyny szybciej go zaakceptowały (swoją drogą poszło im to szybciej niż się spodziewałam). Wczoraj, gdy wróciłam z pracy zobaczyłam jak Hans zaczepia Elzę a ona w zamian wylizuje go po główce. A dziś rano obudziła mnie galopada Elzy i Hansa. I tylko Helga ciągle ma jakieś "ale". No ale w końcu rośnie jej czarna konkurencja.
Tak, Asiu, na łopatce rośnie mu czarna, piękna, gładka sierść Ale przetykana długimi srebrnymi włosami. Aż jestem ciekawa co z niego wyrosnie. Aktualnie jego sierść to obraz nędzy i rozpaczy- sucha, bura, skołtuniona (mimo czesania), szorstka wręcz. Ale wszystko idzie ku lepszemu
Wczoraj, po przebudzeniu miał spore ropne śpioszki. Ania zadecydowała o przedłużeniu podawania kropli do oczu. A tak się cieszyłam, że dziś ostatni dzień tej mordęgi Ale grzecznie się zastosujemy, tzn ja będę grzeczna, bo Hans za każdym razem drze się niemiłosiernie. Ale nie ma tego złego...
Przez te jego krzyki dziewczyny szybciej go zaakceptowały (swoją drogą poszło im to szybciej niż się spodziewałam). Wczoraj, gdy wróciłam z pracy zobaczyłam jak Hans zaczepia Elzę a ona w zamian wylizuje go po główce. A dziś rano obudziła mnie galopada Elzy i Hansa. I tylko Helga ciągle ma jakieś "ale". No ale w końcu rośnie jej czarna konkurencja.
Tak, Asiu, na łopatce rośnie mu czarna, piękna, gładka sierść Ale przetykana długimi srebrnymi włosami. Aż jestem ciekawa co z niego wyrosnie. Aktualnie jego sierść to obraz nędzy i rozpaczy- sucha, bura, skołtuniona (mimo czesania), szorstka wręcz. Ale wszystko idzie ku lepszemu
Mały czuje się u nas coraz lepiej i pewniej. zwiedza cały dom, syczenie Helgi kompletnie zlewa
Mam natomiast pytanie co u Stasia/Tigerka? Otworzył drugie oczko? A uszka? Jak kwestia wypróżniania? Może jakieś nowe fotki?
A w ogóle to miłego dnia. Do weekendy już bliżej jak dalej
Jak miło, że spam zniknął, prawda? Można w końcu rozeznać się w forum
Mam natomiast pytanie co u Stasia/Tigerka? Otworzył drugie oczko? A uszka? Jak kwestia wypróżniania? Może jakieś nowe fotki?
A w ogóle to miłego dnia. Do weekendy już bliżej jak dalej
Jak miło, że spam zniknął, prawda? Można w końcu rozeznać się w forum
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Hello
Ja tylko na sekundę - później napiszę coś więcej, ale muszę napisać, że wczoraj właśnie okazało się, że Tigerek vel Staś to dziewczynka
Buźka i miłego dnia!
Ja tylko na sekundę - później napiszę coś więcej, ale muszę napisać, że wczoraj właśnie okazało się, że Tigerek vel Staś to dziewczynka
Buźka i miłego dnia!