Chica - kotka maine coon i Fox - psiak husky

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

27 marca 2012, 17:36

No piękni ci rodzice, sama nie wiem czy bardziej mamusia czy tatuś mi się podoba!
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

27 marca 2012, 17:38

no Lancaster to pełen gracji cały czarny kocur.. naprawdę zrobił wrażenie jak sobie zszedł i przeszedł między kociętami :)
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

29 marca 2012, 19:23

Rany, jakie cuda :shock: , zwariować można :roll:
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

01 kwietnia 2012, 13:51

chyba mojej kocicy też się udzieliła ta pogoda, bo dziś cały dzień śpi zwinięta w kłębek :)
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

01 kwietnia 2012, 15:23

Pewnie ma migrenę, bo to przecież ( cyt. za Dobbinką ):" arystokratka w ząbek czesana" :lol: :roll:
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

03 kwietnia 2012, 13:23

nie ma to jak Chica, która wspiera podczas pracy z domu ;)

Obrazek
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

03 kwietnia 2012, 13:29

:lol: takiej to dobrze pełen relaks :) nic nie musi robić, o nic się nie martwi, pobiega, poskacze, pobawi się, pośpi, Pan da jej miskę z jedzeniem pod nos, pogłaska, podrapie... żyć nie umierać! :D
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

03 kwietnia 2012, 13:32

no w sumie lepiej żeby tak leżała niż na laptopa wchodziła ;)
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2012, 20:02

CobraWro pisze:nie ma to jak Chica, która wspiera podczas pracy z domu ;)

Obrazek
Michał! :twisted: A "wyraźniejszego" zdjęcia to Ty nie maiłeś? :evil:
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

04 kwietnia 2012, 20:04

ciężko było dorwać aparat (to jest z komórki) jak ona leżała zaraz koło mojej ręki i każdy ruch ją budził ;)


jak będę miał chwilę to jej zrobię jakieś nowe zdjęcia i tym razem nawet w szelkach, do których się przyzwyczaja ;)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2012, 20:07

haha :lol: to pewnie chodzi przyklejona do ziemi w tych szelkach :lol: tak przynajmniej na nie reagowały moje koty :D
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

04 kwietnia 2012, 20:09

powiem Ci, że raczej na początku biegała i próbowała je zdjąć.. po jakiś 2h już jej były obojętne ;).. jutro znów parę godzin w szelkach :)
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2012, 20:12

Michał, trzymam za słowo! :wink: ( z tymi zdjęciami)
Moja Rysia w szeleczkach dodatkowo robiła fikołki :lol: Ale bardzo szybko sie do nich przyzwyczaiła :shock: . Chociaż...po tym wypadku z dotkliwym pokąsaniem mnie, nie odważę się z nią więcej wyjść na spacer. Ona jest za bardzo płochliwa. A szeleczki sa niestety zawodne. Podobno nie ma takich, z których kot nie potrafiłby się uwolnić :roll:
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

04 kwietnia 2012, 20:15

no ja raczej na balkon jak będę chciał ją wziąć.. na spacery to nie wiem czy się zdecyduje, bo ja na dość wiejskich terenach Wrocławia mieszkam, więc jakieś konie, kury itp całkiem niedaleko widziałem, a i odra rzut kamieniem, więc ludzi z psami masa...
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2012, 20:17

Zazdroszczę takiego miejsca zamieszkania 8)
Ja jestem z Oławy :wink: . Też prawie wiocha :lol:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości