Chica - kotka maine coon i Fox - psiak husky

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

24 marca 2012, 20:11

no i Chica (bo tak na nią wołano i ja wołam) już się zadomowiła... lata po całym domu i niczego się nie boi :D
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

24 marca 2012, 22:58

jak obiecałem tak robię - kolejne zdjęcia z dziś.. chyba nie będę odkładał aparatu ani na chwile :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

25 marca 2012, 14:29

czy ktoś mi może powiedzieć, czy poniższa roślina jest ok dla kotów? nie mam bladego pojęcia jak się nazywa

Obrazek
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

25 marca 2012, 14:48

Nie mam zielonego pojęcia :(
Dobrze działa jako odstraszacz rozsypany pieprz, więc może zapobiegawczo wsyp trochę do doniczki.
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

25 marca 2012, 15:07

póki co Chica się nie dobiera do tego, ale to jedyny który nie wiem co to jest.. ale pieprz to jest dobry pomysł :)
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

25 marca 2012, 15:57

dobry i sprawdzony pomysł :)
Musiałam go zastosować w jednej z doniczek w domu, która jako jedyna stoi na podłodze i jest na tyle duża, że dziewczyny będąc małe bez trudu mieściły się w niej tuż pod liśćmi drzewka benjamina :)
Zdecydowanie wolę naturalne odstraszacze niż te świństwa w sprayach dostępnych w zoologicznych sklepach.
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

25 marca 2012, 16:10

faktycznie zadziałało :)... bo cytryna odpada na kwiatkach ;)
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

25 marca 2012, 16:21

ok już się dowiedziałem, że to jest scindapsus. Bardzo trująca dla kota... więcj ak ktoś ma takie coś w domu to chowajcie ;)
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

25 marca 2012, 16:45

Jest jeszcze podobna roślina - epiprenium, bardzo popularna, ma trochę szersze liście. Też bardzo trująca.
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

25 marca 2012, 17:20

żadnych więcej roślin trujących nie stwierdziłem ;)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

25 marca 2012, 17:27

Esme o kurde nie wiem czy nie mam tej rośliny o której piszesz w domu :shock: co prawda wysoko umieszczona jest i niedostępna dla kota ale jeśli to ta to wolę ją usunąć :shock: To jest wiszący kwiat i nowo zakwitłe liście mają u niego takie jasne znaczenia :shock:
Tak się owo coś prezentuje
Obrazek
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

25 marca 2012, 17:29

no chyba, że to ta sama co u Michała tak czy inaczej trująca :shock:
CobraWro
Posty:225
Rejestracja:08 września 2011, 21:01
Lokalizacja:Wrocław

25 marca 2012, 17:33

dokładnie ta sama.... moje już na balkonie nieosiągalne stoją...
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

25 marca 2012, 18:58

To są rośliny z tej samej rodziny :|
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

25 marca 2012, 19:20

No to moje choć dla kotów nie są dostępne lądują w koszu! Jestem jednak zdania, że kot jest na tyle pomysłowy, że może znaleźć sobie sposób na to, żeby do nich dotrzeć choćby pod sufitem wisiały! Nawet nie miałam pojęcia, że to jest trujące :oops: Ja się zbytnio na kwiatach nie znam a ten był tu już jak się wprowadziłam i pomyślałam sobie, że skoro zawsze w tym domu były koty to teściowa pewnie zadbała o to żeby nie było trujących roślin... Jednak się pomyliłam :shock:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości