Co koty robią w nocy?

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Dośka
Posty:169
Rejestracja:29 stycznia 2008, 16:51

08 lutego 2008, 13:57

Zaczynam ten wątek bo mam za sobą nieprzespaną noc, nie pierwszą zreszta. O 23 moj uroczy kotek dostał głupawki i skakal do drzwi. Huk robił przy tym niemiłosierny, wiec latałam za kotem zeby uspokoic.Gdy znów probowalam usnać zaczal miauczec. Ide do kota a ta wisi na firance pod sufitem i patrzy na mnie zeby ja ściągnąć. I tak co chwile cos wymyslała az do 3. A teraz za to wiedzma spi cały dzień i odsypia a biedna pańcia nie moze :( .A jak Wasze kotki spedzają noce? Spią ładnie czy tez spać nie dają? Może dorosłe koty juz tak nie głupieją?
Pozdrawiam tych co śpią i nie :D
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

08 lutego 2008, 19:19

moja koteczka przesypia ze mna cała noc. tylko jak była maluszkiem to dokuczała, budziła nad ranem i gryzła...teraz zawsze zanim ja sama chce isc spać , staram sie z nia pobawic troche, zeby ja zmeczyc...ale gora poł godziny po tym jak sie położe i zgasze światło, to przychodzi do mnie na łożko i ugniata kocyk do snu:)
fakt, ze okolo 6 rano zazwyczaj wstaje- choc w porywach daje mi pospac nawet do 7. 30 ( niezmiernie rzadko). i tu już ja ustępuje jej , ponieważ jak juz mnie obudzi tym mialczeniem swoim, to zaczyna sie rytuał powitalny, karmienie...i odechciewa sie spac
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

08 lutego 2008, 22:28

Najlepiej nawyki moich kotów opisze ostatnia noc: Pysia się kokosiła na swojej podusi jak kura na grzędzie, Pucuś trochę pospał, a potem popiskiwał co jakiś czas, podobnie Pumuś, natomiast Ptyś wył do księżyca (niewidocznego zresztą) przez pół nocy. Po czym zrobili mi pobudkę o czwartej nad ranem, bo zachciało im się jeść i mieli serdecznie w noskach, że ja chcę spać :twisted: Ponieważ dzisiaj miałam wolne, nie musiałam szczęśliwie zwlekać się z wyra z worami pod oczami i zasnęłam na trochę. Po czym kolejna pobudka około ósmej, a potem oczywiście grzecznie poszli spać :evil: Na szczęście ja też i dzisiaj to naprawdę sobie pospałam - wstałam o 11:47 :lol: Niestety zazwyczaj po nocnych wyczynach moich kićków muszę wstawać najpóźniej o 5:30.
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

09 lutego 2008, 17:56

:lol: Pola w nocy grzecznie śpi :lol: i pomimo tego, że budzi się zawsze o świcie (czyli latem baaardzo wcześnie :lol: ), to daje mi spokojnie spać do około godziny 8-ej (kiedy nie muszę wstawać, np. w weekend). Później próbuje na wszelkie sposoby wygonić mnie z łóżka... no i najczęściej dopina swego :lol:
Awatar użytkownika
Annie
Posty:147
Rejestracja:07 czerwca 2007, 14:42
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

10 lutego 2008, 10:56

U mnie Luna wieczorem koło 22 już idzie się "ukokosić" do snu, ale mijają 2 godzinki snu i zaczynają się harce (nie ma znaczenia czy już zasnę czy jeszcze siedzę i coś robię). Na szczęście bawi się sama myszkami lub siedzi na oknie, czasem próbuje w coś wleźć albo grzebie na półkach i narobi trochę hałasu jak coś zrzuci.
Ja od jakiegoś czasu muszę wcześnie wstawać do pracy to kocica dosłownie zgłupiała :lol: Była tak zszokowana nad ranem że ja już wstaję i nie ma ciepłego łóżeczka. Więc wstaje teraz ze mną o 5 rano towarzyszy mi do momentu jak wychodzę a potem idzie spać do rodziców :lol:

Nigdy nie robiła awantury o jedzenie, jej wszystko jedno czy dostanie jeść o 5 rano czy o 10.
A i jak była mała to nie bardzo chciała bawić się sama i chodziła po mnie zaczepiała mnie, ale teraz już umie sama zająć się sobą. Najwyżej przyniesie mi do łóżka te swoje myszy i skacze z nimi trochę :D , ale ja już się uodporniłam.

Nieźle się rozpisałam, ale końcowa uwaga jest chyba taka, że każdy kot z wiekiem zaczyna coraz więcej spać i nawet o dziwo ten czas pokrywa się z nocą 8)
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

10 lutego 2008, 12:04

mnie tojest najbardziej szkoda jak wstaje razem z kotem rano, i musze gdzies wyjsc od razu i na dlugo, i wiem ze ona sie bedzie nudzic, a jest wyspana...ale na szczescie to żadkosc. z reguly wychodze po 10tej a kicia idzie znow spac.
a co do zabawy, to musze przyznac ze moj kot nie lubi sie bawic sam....oczywiscie tez uwielbia myszki ( tylko musialam poodcinac ogony bo jeden zjadla w calosci), ale raczej musze jej te myszy rzucac na okrągło:) czasem tylko dostaje nagle mega glupawki, wtedy odbija sie od scian, warczy i wydaje rozne dziwne dzwieki...b jest smieszna;)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

11 lutego 2008, 09:44

Mój kot ma już 2.5 roku i na szczęście w nocy nie rozrabia tylko grzecznie śpi najczęściej właśnie ze mną. Jak tylko gaśnie światło kot już jest u mnie w łóżeczku i układa się do snu w pozycji dla mnie raczej mało komfortowej - z ogonem na wysokości mojej twarzy. Kiedy próbuję się odwrócić na drugi bok kot natychmiast przełazi na drugą stronę i znowu wkłada mi ogon do nosa. O 4.00 jest pobudka bo kot jest głodny i to bez znaczenia, że ma pełną miskę - to co w torbie jest zawsze o wiele smaczniejsze i muszę mu choćby parę chrupek dosypać. Po śniadanku trzeba mu jeszcze odkręcić kran nad wanną, kotek grzecznie sobie pije i zaraz wraca powycierać mokre podwozie do mnie do łóżka. Później ja idę do pracy, a Fiodor wskakuje do swojego igloo na szafie i jeszcze dosypia. Baaaardzo mu tego zazdroszczę :wink:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

11 lutego 2008, 11:05

A ja Wam zazdroszczę, bo moje nie chcą spać ze mną :(

Ata, gdzie Ty się tyle czasu podziewałaś :shock: . My tu mało jajka nie znieśliśmy przez Ciebie :(
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

11 lutego 2008, 11:23

Amika pisze: Ata, gdzie Ty się tyle czasu podziewałaś :shock: . My tu mało jajka nie znieśliśmy przez Ciebie :(
Święte słowa Amiko, święte słowa.
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

11 lutego 2008, 11:32

Amika pisze: Ata, gdzie Ty się tyle czasu podziewałaś :shock: . My tu mało jajka nie znieśliśmy przez Ciebie :(


No właśnie :roll:
ATA, czy to dlatego, że znalazłaś dobrego terapeutę (wiesz, co mam na myśli :wink: :lol: )?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

11 lutego 2008, 12:48

Borysek pisze:ATA, czy to dlatego, że znalazłaś dobrego terapeutę (wiesz, co mam na myśli :wink: :lol: )?
Nie, nie wiem :lol: :wink:
Dośka
Posty:169
Rejestracja:29 stycznia 2008, 16:51

19 lutego 2008, 09:35

to możę teraz fotki jak śpią Wasze kotki
Obrazek
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

19 lutego 2008, 09:52

Fiodorek śpi zazwyczaj tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

19 lutego 2008, 09:58

Moje Kocianki :lol:

Pasibrzuch Jusia

Obrazek

Wyluzowany Dyzio

Obrazek

A tak sypiały razem w jesiennym słoneczku

Obrazek
Ostatnio zmieniony 19 lutego 2008, 10:07 przez Amika, łącznie zmieniany 1 raz.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

19 lutego 2008, 10:04

Śpiące koty to faktycznie niepowtarzalny widok - ja mogłabym tak godzinami patrzeć jak moje futro się wygina, przeciąga, wykręca... Fotki naprawdę REWELACJA :!: :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości