Erwin:-D
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
grunt to dobry kamuflaż
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Z ręka na sercu obiecuję, ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Dziewczyny już po "przeglądzie technicznym" w Krakvecie u dr. Jarka.
Wszystko w najlepszym porządku: zdrowe i zadowolone, że już po wizycie Kupiłam im pastę przeciw kłaczkom (gimpet) ale nie potraktowały jej z entuzjazmem i wolały zjeść serek
Masa całkowita : Afera 3,58kg, Furia 3,67kg. A co najważniejsze to nowy transporter bardzo się sprawdził tzn dziewczyny całą drogę tam i z powrotem były cichuteńko, a w dodatku wyłożone były jak na plaży
Wszystko w najlepszym porządku: zdrowe i zadowolone, że już po wizycie Kupiłam im pastę przeciw kłaczkom (gimpet) ale nie potraktowały jej z entuzjazmem i wolały zjeść serek
Masa całkowita : Afera 3,58kg, Furia 3,67kg. A co najważniejsze to nowy transporter bardzo się sprawdził tzn dziewczyny całą drogę tam i z powrotem były cichuteńko, a w dodatku wyłożone były jak na plaży
Żeby moje wyjce tak grzecznie do weta jechały. W domu trudno je wcisnąć do transportera. Na miejscu z kolei włączają jakiś magnes w łapkach i za nic nie można ich wyciągnąć.
Cieszę się, że Dziewczyny to takie okazy zdrowia. Oby tak dalej
Cieszę się, że Dziewczyny to takie okazy zdrowia. Oby tak dalej
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Rzeczywiście nie możemy narzekać na dziewczyny jeśli chodzi o wychodzenie z domu Wystarczy postawić transporter na przedpokoju, a w mgnieniu oka siedzą w środku i grzecznie czekają na wyjście, w samochodzie teraz (bo transporter plastykowy, a nie torba) cisza jak makiem zasiał Jak wracamy do domu, otwieram transporter, a te wariatki leniwie z niego wychodzą, jakby chciały powiedzieć: " to już? Nigdzie już nie jedziemy "
także nie ma problemu żebym z dziewczynami jeździła sama do weta, bo przy takim zorganizowaniu i kocim spokoju to jedna para rak jest wystarczająca - jeszcze jakby mniej ważyły w tym transporterze to była by bomba, ale wszystkiego mieć nie można
także nie ma problemu żebym z dziewczynami jeździła sama do weta, bo przy takim zorganizowaniu i kocim spokoju to jedna para rak jest wystarczająca - jeszcze jakby mniej ważyły w tym transporterze to była by bomba, ale wszystkiego mieć nie można
Przypomniało mi się, ze kiedyś pisałam o Erwinku- pingwinku w osobnym wątku
Erwin podjada mi rodzynki. Bierze "garść" w pyszczek, wynosi i zjada na osobności.
Erwin jako jedyny kot mruczy tak głośno, ze mógłby obudzić z głębokiego snu. a mruczy zawsze, gdy zbliża się do człowieka. Nawet ostatnio zastanawiałam się skąd on wie, że dzięki mruczeniu jest rozczulający i niczego nie można mu odmówić...
Erwin podjada mi rodzynki. Bierze "garść" w pyszczek, wynosi i zjada na osobności.
Erwin jako jedyny kot mruczy tak głośno, ze mógłby obudzić z głębokiego snu. a mruczy zawsze, gdy zbliża się do człowieka. Nawet ostatnio zastanawiałam się skąd on wie, że dzięki mruczeniu jest rozczulający i niczego nie można mu odmówić...
-
- Posty:737
- Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
- Lokalizacja:Kutno
Mili ma to chyba po nim . Mruczy jak traktor.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Wiecie co dziewczyny...?
Dziś sobie uświadomiłam, że nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym poznać osobiście Was i Wasze pociechy - ech!
Dziś sobie uświadomiłam, że nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym poznać osobiście Was i Wasze pociechy - ech!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Boże święty... Joaśka ja Ty coś palniesz to osiwieć można
A czego byś miła się wstydzić? Wariatko Kochana!
A czego byś miła się wstydzić? Wariatko Kochana!
-
- Posty:737
- Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
- Lokalizacja:Kutno
Zgadzam się . Jak Ty coś palniesz to aż głowa boli. A czego Ty się wstydzisz??? Ty myślisz że my co jakieś miss polonie czy co??? Ja mam krzywy zgryz (mimo, ze 10 lat aparat nosiłam) i inne mankamenty ale się nie przejmuję. Jak mi pryszcz wyskakuję to go mogę zamalować, a resztę muszę akceptować i już . chociaż musze przyznać że czasem zazdroszczę jakimś ładnym aktorkąFuria i Afera pisze:Boże święty... Joaśka ja Ty coś palniesz to osiwieć można
A czego byś miła się wstydzić? Wariatko Kochana!
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości