Fotki naszych Pupili vol.2

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

05 lutego 2011, 22:45

Nie rozpoznaję twoich kotków jeszcze ale cudnie lśniące to wasze germańskie plemię. Co najmniej jedno ze zdjęć na drapaku było ździebko pornograficzne ale to jeszcze dodaje pieprzyku :p
Zazdroszczę tej czerrrni, ja mam budyń (jak mnie wkurzy, to mu mówię, że wygląda jak kupa na śniegu :mrgreen: )
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

05 lutego 2011, 23:01

Ja też ich nie rozpoznaję, ale czarnulka leżąca na drapaczku bardzo mi się podoba. W ogole zazdroszczę czterech kotów. Ja moglabym miec nawet dziesięć, żeby tylko było gdzie i za co. I jeszcze jedno pytanie do żółtejżaby, które nurtuje mnie od dawna. Dlaczego wszystkie Twoje futra maja niemieckie imiona ?
A tu parę moich fotek http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... 547#p97547
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

05 lutego 2011, 23:47

Dziewczyny, za drobną opłatą mogę udzielić Wam merytorycznego szkolenia dotyczącego rozrózniania kotów zoltażaby :lol:
Dobbi, nie przesadzaj! Kupa jest bardziej brązowa! :lol:
Esme, co ta Twoja Miśka wyczynia w łózku :shock: Myślę,ze niejedna z nas mogłaby sie od niej wieeele nauczyć :oops:

Ale meczyłam się z logowaniem, musiałam zmienić hasło :evil:
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

06 lutego 2011, 13:23

Esme- kocie imiona to pomysły HSB. Ja się przyznaję tylko do Elzy- jej futerko upodabnia ją do tygrysa z afrykańskiego buszu. Helga i Hans- tu pełna odpowiedzialność spoczywa na HSB. Leszek miał kolegę w pracy, zafascynowanego Niemcami, historią zbrojeń. HSB poczytał wtedy trochę książek. A potem przygarnęliśmy koty i tak jakoś wyszło. Erwinowi już świadomie szukaliśmy niemieckiego imienia. Dzięki imionom naszych kiciów, lekarki w lecznicy, do której chodzimy, szybko zapamiętały nas i nasze stado :P

Podpowiedź: Elza jest bura, Helga to absolutna czerń, Hans ma biały krawacik i siwe wąsy, a Erwin to pingwinek.
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

06 lutego 2011, 19:47

No faktycznie, takiej gromadki trudno nie zauważyć i nie zapamiętać.
Kilka kocich zabawno-rozkosznych pozycji

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

06 lutego 2011, 22:00

Pięknie ci się koty zgrywają kolorystycznie z mieszkaniem:) To ważne, bo ostatnio czytałam o pani w Wielkiej Brytanii, która wzięła sobie psa ze schroniska i oddała go po tygodniu bo jej się z zasłonami 'gryzł".
kaktuska
Posty:72
Rejestracja:25 listopada 2010, 16:22
Lokalizacja:kraków

06 lutego 2011, 23:38

pięknie się zgrywają, ale mozna jeszcze http://deccoria.pl/files/37087/47644/4d ... 647e61.jpg ;)

ja to zazdroszcze rudzielca dużo rudszego od mojej bardziej kremowej maszkary :D i takie piekne puchate są :shock: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

06 lutego 2011, 23:39

wow :lol:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

07 lutego 2011, 09:31

Emse te twoje kicie to normalnie artystyczne koty :) czy one maja kręgosłupy? ;)
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

07 lutego 2011, 10:45

Esme, ale Ty masz cudaki :shock: Prześliczne! Kocio wyjątkowy :lol: :lol: :lol: , a Miśka ...och :lol:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

07 lutego 2011, 11:50

Misia to taka baletnico-modelko-aktorka, ale i tak wymiziałabym Kocia. Mam słabość do rudzielców :oops:
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

07 lutego 2011, 13:25

Dziękujemy wszystkim za miłe słowa :P Ten pies faktycznie sie wtopił :shock: U mnie mąż 2 razy prawie usiadł na Kocia, kiedy ten spał na fotelu, bo tez sie zlewa.
Oba sa kochane na swój sposób. Kocia, to mój pierwszy "synuś" :wink: poczciwy chłopak i w dodatku biedaczek po poważnych przejściach, dlatego zawsze mnie wzrusza i jak o nim mowię, to mnie oczy szczypią. Misia, na szczęście nie zaznała nic złego (chyba),oprócz zmiany domu, na lepsze. Wie, że jest piękna i zachowuje się jak królewna. Czasem wyłazi z niej złośnica i terrorystka, ale jest tak słodka i rozkoszna, że nie sposób się na nią gniewać.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

09 lutego 2011, 08:35

Esme pisze:Obrazek
A kto pomalował na fioletowo uszy tej królewnie :twisted:
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

09 lutego 2011, 11:38

Przedstawiam Myszkę - kuleczkę :lol:
Obrazek

Rysia i Myszka - wspólna niedziela przed telewizorem :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

09 lutego 2011, 20:02

No, no, no panna Rysia jest nieziemsko dostojna, a Myszka to kamufluje się pierwszorzędnie, nie zauważyłabym jej gdyby nie oczęta :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości