Fotki Waszych pupili.

Kasia i Maniuś · 31 grudnia 2008, 19:25

Iza-Erin pisze:
Borysek pisze:
Amika pisze: Nareszcie, już myślałam, że komuś oddałeś Polusię

Amiko, o co Ty mnie posądzasz
To ja cały czas marzę o gromadce kotów, a Ty o jakimś oddawaniu mi tu piszesz
To nie ma co marzyć, tylko ... się postarać
Uwierz, to naprawdę nie jest trudne, tylko trzeba w to uwierzyć

Też tak uważam, a sama jestem tego przykładem

Iza-Erin · 01 stycznia 2009, 02:17

Kasia i Maniuś pisze:
Też tak uważam, a sama jestem tego przykładem

Ale ja i tak jestem w czołówce

Kasia i Maniuś · 01 stycznia 2009, 15:41

Iza-Erin pisze:
Kasia i Maniuś pisze:
Też tak uważam, a sama jestem tego przykładem
Ale ja i tak jestem w czołówce

Iza ja nawet nie będę próbowała Cię pobić

Borysek · 01 stycznia 2009, 19:12

Kasia i Maniuś pisze:
Iza-Erin pisze:
Ale ja i tak jestem w czołówce

Iza ja nawet nie będę próbowała Cię pobić

Ja też nie

Iza-Erin · 01 stycznia 2009, 19:58

A może jednak?

ania1985 · 05 stycznia 2009, 08:58

Kochane drogie Panie:) wiem wiem ze to nie temat ale wiem ze tu kazdy zajrzy, jesli ktos zechce mi napisac na pw jak obslugiwac , odczytywac papierek lakmusowy to bede wdzieczna:)
nie dostalam go w zadnej aptece , ale na sczzescie mam ciotke w laboratorium:) jesczze tego nie mialam w rece ale interesuje mnie co tam powinno wychodzic zeby wiedziec z emocz prawdopodobnie jest ok.

wspolpraca · 05 stycznia 2009, 11:06

Witam,
jestem tu po raz pierwszy. Przejrzałam formu i jestem pod wrażeniem

Niestety nie znalazłam odpowiedzi na dręczące mnie pytania.

Od półtora roku mamy czarnego Milusia. Zabrany jako kociak ze schroniska, więc nie pamięta co złego go w życiu spotkało.

Potem przyplątał się Łapuś. Pobity, albo potrącony. Wyleczony był naszą wielką radością. Wesoły, miziasty i bardzo cierpliwy zmienił naszego pierworodnego. Po miesiącu syczenia rozpoczęła się wielka braterska miłość. Harce, hulanki, przytulanki, wspólna kąpiel....

Niestety nie wykastrowałam go na czas. Poszedł i któegoś dnia rano znaleźliśmy do martwego. Miluś - kastrat też wychodzi na ogródek, ale trzyma się domku. Nawet nie wiedziałam, że koty też czują żałobę. Miluś chyba wuczuł śmierć Łapka. Przez kilka dni tulił się do mnie, nie odstępował mnie na krok, nie chciał się bawić, prawie nie jadł.

Wzwiązku z tym postanowiliśmu, że Miluś nigy noe będzie sam. Wzięliśmy ze schroniska dorosłą koteczkę. Na początku było strasznie. Pierwszy dzień spędziła "na płasko" pod szafką w kuchni. Na zimnych pewnie brudnych kafelkach. Pogryzła mnie i podrapała. Po 4 dniach zjadła whiskaski z mojej ręki. Wiem, że będzie naszą radością. Za 2 tygodnie jedziemy do kastracji. Drugi raz tego błędu nie popełnię.

Pozdrawiam kociarzy

Iza-Erin · 06 stycznia 2009, 10:34

Wspolpraca, witaj na Forum!

Aniu, nie wiem jak się odczytuje papierek, ale z pewnością ktoś Ci pomoże

A oto najnowsza pocztóweczka z MP6 - śpiąca szósteczka

wspolpraca · 06 stycznia 2009, 12:22

Iza-Erin pisze:Wspolpraca, witaj na Forum!

Aniu, nie wiem jak się odczytuje papierek, ale z pewnością ktoś Ci pomoże

Cuuuś nie kumam.

Jaki papierek?

Amika · 06 stycznia 2009, 12:55

wspolpraca pisze:
Iza-Erin pisze:Wspolpraca, witaj na Forum!

Aniu, nie wiem jak się odczytuje papierek, ale z pewnością ktoś Ci pomoże

Cuuuś nie kumam. Jaki papierek?

Papierki do badania moczu stosuje ATA i jeszcze ktoś, ale nie pamiętam kto.
Tylko coś ostatnio rzadko zagląda

Lucyfrecja · 06 stycznia 2009, 15:59

Moje dziś jakieś rozkochane

Esme · 06 stycznia 2009, 17:32

Świetne fotki, dla mnie nie ma wspanialszego widoku niż śpiace koty. Przez ostatnie dwa miesiace troche mi tego brakowało, bo mój rudzielec trochę chorował i trochę się zmienił, spoważniał, posmutniał, nie spał do góry brzuchem i bardzo mało jadł, nawet Misia przestała go interesować. Jeszcze w wigilie jechalismy do weta, a ja szykowałam kolację i ryczałam w kuchni. Od kilku dni chyba wraca "do ludzi" i znowu śpi do góry brzuchem

Na dniach wkleje jakies śpiace fotki, a na razie jeszcze parę w temacie raczej światecznym

My też lubimy karpie

zaczynamy połów
Obrazek