Fotki Waszych pupili.
Tylko, czy będzie miała maluszki podobne do siebie? Jakoś ciężko o to umaszczenie (a jak ono się fachowo nazywa?), jak już udało mi się znaleźć to były kocurki. A mnie się marzy koteczkadyjka pisze:ATO w przyszłości Majeczka będzie miec malutkie więc moge sie polecic gdybys była zainteresowana ale poki co nawet pierwszej rujki nie miała
Dyjko, jeśli już to będę szukać raczej kota z rodowodem . Mam już Fiodorka z wadą nerek i problemami zdrowotnymi, więc wolałabym kotka z badaniami, testami z porządnej hodowli, gdzie nie ma wad genetycznych. U MCO jest sporo chorób dziedzicznych i nie ryzykowałabym sprowadzenia kolejnego kota z problemami. Zresztą nie popieram rozmnażania kotów bez rodowodu (wiem, że Ci się to nie spodoba, ale musiałam to napisać ), co oczywiście nie zmienia faktu, że śliczna Majeczki mnie totalnie zauroczyładyjka pisze:nie wiem jak sie nazywa to umaszczenie, ona nie ma rodowodu wiec ja mowie ze jest pręgowana ale akurat moje to koteczki własnie takie są, wiec moze akurat miałam szczęscie teraz tylko kocura bedzie trzeba takiego znaleźć
Przepraszam za OT - to nie wątek na na takie wpisy
ATO żaden problem,to twoje zdanie i je szanuje ja nie chciałam z rodowodem bo chciałam ja na kolanka a wtedy z rodowodem były bardzo drogie, a i tak miałam ją sterylizować. ale zmieniłam zdanie z czasem, na szczescie poki co nie mam z nia żadnych problemów - odpukać ;]
ATO, Fiodorek jak zawsze przesłodki
Proszę Go cmoknąć w nosek od ciotki
I gratuluję takich pięknych podopiecznych - mam nadzieję, że kiedyś wstawisz fotki.
Ale mi się rymnęło
Proszę Go cmoknąć w nosek od ciotki
I gratuluję takich pięknych podopiecznych - mam nadzieję, że kiedyś wstawisz fotki.
Ale mi się rymnęło
Dyjko, Ja też Ci życzę z całego serca, żeby koteczka chowała Ci się zdrowo
Izo, dzięki serdeczne - na pewno przekażę Fiodor ostatnio coraz cierpliwiej znosi moje pieszczoty i nawet dłużej na kolanach wysiaduje. Co prawda nadal z miną niezwykle cierpiętniczą, ale już przynajmniej się nie wyrywa. Robimy postępy
Izo, dzięki serdeczne - na pewno przekażę Fiodor ostatnio coraz cierpliwiej znosi moje pieszczoty i nawet dłużej na kolanach wysiaduje. Co prawda nadal z miną niezwykle cierpiętniczą, ale już przynajmniej się nie wyrywa. Robimy postępy
Dyjka, doczekasz się, zobaczysz
A kociaki masz śliczne
A kociaki masz śliczne
Dzięki i czekam na fotki
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości