Fotki Waszych pupili.
Super fotki!
-
Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
A tutaj kilka naszych fotek (nie sądziłam, że kiedyś takie zamieszczę) 
A tutaj Tiffka już miała dosyć
A tutaj już po wszystkich zabiegach pielęgnacyjnych - po co Dużym wersalka
A tutaj Tiffka już miała dosyć
A tutaj już po wszystkich zabiegach pielęgnacyjnych - po co Dużym wersalka
Piękności - wspaniałości! 
-
Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Jeszcze raz wielkie dzięki
-
Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Wiem, sama siedzę i gapię się w nie jak sroka w gnat
A widziałaś w Maniuś wita Tiffany
A widziałaś w Maniuś wita Tiffany
Kasiu, cudne fotki 
To takie rozczulające jak Maniuś z czułością wylizuje Tiffkę 
A tak się martwiłaś, że futrzaki się nie zaprzyjaźnią Słodko wyglądają - nie można przestać na nie patrzeć .
Ja co prawda niedawno wklejałam Fiodora, ale musiałam uwiecznić to co mój futrzak przed chwilą wyczyniał na stole (bo gdzieżby indziej ). Wydłużałam sobie w najlepsze koraliki od Izy, a kocisko koniecznie chciało mi pomagać. Kiedy nie zwracałam na niego uwagi zaczął się do mnie mizdrzyć, a kiedy to nie skutkowało dobrał się zębami i pazurami do mojego rękawa . Obrabiania mojej ręki nie udało mi się sfotografować, bo musiałam się jakoś bronić . Wreszcie futro padło i mogłam spokojnie dokończyć nawlekanie koralików. Oczywiście po wcześniejszym opatrzeniu ran
To takie rozczulające jak Maniuś z czułością wylizuje Tiffkę A tak się martwiłaś, że futrzaki się nie zaprzyjaźnią Słodko wyglądają - nie można przestać na nie patrzeć . Ja co prawda niedawno wklejałam Fiodora, ale musiałam uwiecznić to co mój futrzak przed chwilą wyczyniał na stole (bo gdzieżby indziej
). Wydłużałam sobie w najlepsze koraliki od Izy, a kocisko koniecznie chciało mi pomagać. Kiedy nie zwracałam na niego uwagi zaczął się do mnie mizdrzyć, a kiedy to nie skutkowało dobrał się zębami i pazurami do mojego rękawa . Obrabiania mojej ręki nie udało mi się sfotografować, bo musiałam się jakoś bronić . Wreszcie futro padło i mogłam spokojnie dokończyć nawlekanie koralików. Oczywiście po wcześniejszym opatrzeniu ran Patrząc na te niesamowite przymilania jakoś nie mogę uwierzyć w rzecone obrażenia 
Ostatnia fotka, to wypisz wymaluj mój Dyzio po wstępnych powitaniach czeka na drapanie gardziołka i paszek.
Poza zwana przeze mnie "szyjka krokodylka"
Ostatnia fotka, to wypisz wymaluj mój Dyzio po wstępnych powitaniach czeka na drapanie gardziołka i paszek.
Poza zwana przeze mnie "szyjka krokodylka"
-
Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Dziękujemy. Ja też nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia Chyba już się przyzwyczaiłyście, że jestem jedna wielka panikarą
Fiodor tez jest niezłym agentem, a stół to faktycznie jego ulubione miejsce
Chyba już się przyzwyczaiłyście, że jestem jedna wielka panikarą Fiodor tez jest niezłym agentem, a stół to faktycznie jego ulubione miejsce
"Wietrzenie podwozia" to ulubiona pozycja Fiodora. On tak potrafi godzinami leżeć gdzieś na dywanie i tylko głowę prześmiesznie wykręca kiedy obserwuje poruszających się domowników A wita się dokładnie tak ja opisała Amika - kilka szybkich ósemek i gruch na ziemię. Nie podnosi się tak długo, aż wreszcie zostanie wymiziany i zapewniony, jaki jest kochany i wyjątkowy
A wita się dokładnie tak ja opisała Amika - kilka szybkich ósemek i gruch na ziemię. Nie podnosi się tak długo, aż wreszcie zostanie wymiziany i zapewniony, jaki jest kochany i wyjątkowy -
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości