Fotki Waszych pupili.

[Borysek]

czesto jest tak ze jak sie chce juz cos nagrac/sfilmowac/sfotografowac to kot akurat odmawia wspolpracy:)

...albo sprzęt (ale to rzadziej) Wczoraj chciałem pstryknąć fotkę Poli śpiącej w przedziwnej i zabawnej pozie (wcisnęła się między laptop, a drukarkę żeby móc poleżeć pod lampką ). Niestety baterie w aparacie były rozładowane

[ATA]

U mnie jest jeszcze gorzej, bo jak tylko coś zabawnego się dzieje i wybiegam do drugiego pomieszczenia po aparat kot natychmiast leci za mną, bo myśli, że to zabawa i będziemy się gonić. Zresztą Fiodor zawsze musi mieć mnie na oku i jak tylko znikam mu z pola widzenia zaraz biegnie sprawdzać co robię

[Amika]

...albo sprzęt (ale to rzadziej) Wczoraj chciałem pstryknąć fotkę Poli śpiącej w przedziwnej i zabawnej pozie (wcisnęła się między laptop, a drukarkę żeby móc poleżeć pod lampką ). Niestety baterie w aparacie były rozładowane

Jestem przezorna i mam dwa kpl akumulatorków

Bardzo chciałabym nagrać jeszcze Dyzia syczącego jak wąż, ale jak na razie nie mam szczęścia.

Jusia bajki opowiadała jaka ona biedna i głodna, to i ja musiałam trochę pobajusiać i ją dopieśćić.
Na codzień tak nie grucham może stąd opinia o moim ostrym głosiku

[ATA]

Aniu, ja dopiero przed momentem odkryłam Twoje filmiki - no po prostu TOTALNY ODLOT!!!! Mogłabym oglądać i oglądać i wciąż nie mam dość. Rozkoszne masz te futra, a jaka gadatliwa ta Twoja dziewczynka. I jak tu jej nie ulec kiedy tak słodko prosi... REWELACJA!!! Bardzo proszę o więcej

[Amika]

Beatko, to właśnie jest jej sposób porozumiewania się z nami. Tylko tony, długość i częstotliwość się zmniają w zależności od tematu
Ona kiedyś nawet sama do siebie tak gadała

Moim Kociankom matkowała suczka i one tak naprawdę prawie nie miaukają, a jak już któreś czasami miauknie, to niezyt głośno i tak króciutko.
Acha, Dyzio zaprasza do zabawy takimi au ... au ... au (jakby go coś bolało ) i na au .. au w moim wykonaniu zawsze przylatuje

[Iza-Erin]

A u mnie Psotuś reaguje na moje "gulgotanie" - jeśli akurat wchodzę do pokoju i nie widzę mojego psotnika, to znaczy, że jest na oknie. Wtedy gulgam i zawsze odpopwiada i wychodzi zza firanki lub zasłonki


A oto moje maluchy:

Popiołek:


Pyza:


Pingwinek:

[Amika]

Słodziaki
Popiołek patrzy z takim skupieniem, pewnie to grzeczny kotuś. Niech szybko zdrowieje.
Pyza ma doskonale dobrane imię , a z Pingwinka jest chyba niezły cyrkowiec

Nie pamiętam, czy one są w jednym wieku, bo Pyza jakaś taka wielgachna mi się wydaje.

[Iza-Erin]

Dzięki Aniu!

Wszystko, co napisałaś, jest absolutną prawdą. Popiołek jest najgrzeczniejszy z całej trójki Pyza jest małą kluseczką i niezłą bandytką A Pingwinek to cyrkowiec nie z tej ziemi - włazi po szybie w drzwiach aż na samą górę prawie (po listewkach)

Maluchy mają około pół roku.

[ania1985]

sliczne maluchy
kazdy wyjatkowy na swoj sposob
jeju jak tak ogladam te wszystkie fotki to az chcialo by sie chociaz poglaskac:)

[Iza-Erin]

Dzięki Aniu!
Pozostaje głaskanie monitora

[Borysek]

Jestem przezorna i mam dwa kpl akumulatorków

Też mam dwa

Dzięki Aniu!
Pozostaje głaskanie monitora

Iza, fajne te Twoje Kotuchy

[Iza-Erin]

Iza, fajne te Twoje Kotuchy

Dzięki Borysku

A co do akumulatorków, to ja mam teraz 4 komplety

[Amika]

Jestem przezorna i mam dwa kpl akumulatorków

Też mam dwa

W takim razie zganianie na złośliwość rzeczy martwych to kiepska wymówka Borysku

A co do akumulatorków, to ja mam teraz 4 komplety

To fakt, przy takiej gromadce trzeba być odpowiednio przygotowanym

[Borysek]

Jestem przezorna i mam dwa kpl akumulatorków

Też mam dwa

W takim razie zganianie na złośliwość rzeczy martwych to kiepska wymówka Borysku

Chyba masz rację

Ale żeby nie było...

Słodko śpiąca Polusia (dzisiaj zrobione ):



PS: Baterie i aparat są już teraz w pogotowiu Mam nadzieję, że uda mi się zrobić fotki mojej kotuchy w ruchu i w nietypowych pozach (choć przyznaję, że jest to baaardzo trudne... dlatego najczęściej pstrykam jej fotki kiedy śpi ).

[Iza-Erin]

Piękna panienka Borysku!

Niestety, moje zdjęcie będzie trochę smutne