Fotki Waszych pupili.

Borysek · 26 października 2007, 21:31

Amika pisze:
Borysek pisze:
ATA pisze: Aniu-Amiko , kto wie - może kiedyś się spotkamy Niezbadane są wyroki...
To ja też się piszę na to spotkanie
Borysku, będzie mi bardzo miło Za ATĘ sie nie wypowiadam

Mnie również będzie miło

A niech no tylko ATA spróbuje odmówić...

ATA pisze: ...Borysku, a pełnia to już chyba wczoraj była, bo taka wielka pyza świeciła mi ostatniej nocy prosto w nos i spać nie mogłam Dziś już będzie ubywać.

Bogu dzięki, bo ja serio spać nie mogę, jak mi ta pyza do okna zagląda (jakiś wewnętrznie pobudzony wtedy jestem)

Widocznie wczoraj zachmurzone niebo było - inaczej bym zauważył.

jrd · 26 października 2007, 21:37

Iza-Erin pisze:Ale śliczny puchatek Rasowy?

tak

To złaczenie norweskiego + perskiego, ale wyglad ma norweskiego lesnego.

Annie · 26 października 2007, 21:56

Tu coś specjalnie dla Ciebie Amika, mój "koci kolaż" - jak to zgrabnie opisał moją Lunę Borysek

Tu w swoim nowym posłanku z przyjacielem szczurem

Mizianki dla wszystkich kociastych

No i Borysek, Amika wpadajcie na to spotkanie

Borysek · 26 października 2007, 22:32

Annie pisze:

No tu to dosłownie "koci kolaż" w ramce jakby nie patrzeć

ATA · 26 października 2007, 22:34

Naprawdę!!! REWELACJA!

Amika · 26 października 2007, 22:45

Aniu dziękuję. Piękna i taka kolorowa.

Annie pisze:
Tu w swoim nowym posłanku z przyjacielem szczurem

Ale się nabrałam. Szukam i szukam tego szczura na zdjęciu

Annie pisze: No i Borysek, Amika wpadajcie na to spotkanie

Dzięki, ale dla nas to cała wyprawa, więc nie chyba tak szybko wpadniemy

Annie · 26 października 2007, 22:50

Amika pisze:
Dzięki, ale dla nas to cała wyprawa, więc nie chyba tak szybko wpadniemy

Widziałam w opisach, że macie daleko, ale kto wie... różne rzeczy się zdarzają, a nawet cuda

Borysek · 26 października 2007, 23:04

Amika, Ty i tak masz dużo bliżej. Dla mnie to by dopiero była wyprawa

Amika · 26 października 2007, 23:09

Borysek pisze:Amika, Ty i tak masz dużo bliżej. Dla mnie to by dopiero była wyprawa

Jak się zmówimy to zaczekam na trasie

Borysek · 26 października 2007, 23:15

Amika pisze:
Borysek pisze: Amika, Ty i tak masz dużo bliżej. Dla mnie to by dopiero była wyprawa

Jak się zmówimy to zaczekam na trasie

PS: Właśnie rozłożyłem w pokoju na dywanie wielką mapę Polski, żeby spojrzeć ile to w km będzie plus/minus. Ale Polutka legła jak długa na południowej części naszego kraju, no i nic z tego

Iza-Erin · 27 października 2007, 11:29

jrd pisze:
Iza-Erin pisze:Ale śliczny puchatek Rasowy?
tak To złaczenie norweskiego + perskiego, ale wyglad ma norweskiego lesnego.

Tak mi się właśnie wydawało, bo kiciek przypomina mojego Ptysia, który chyba też ma dodatek "norweskich"genów. A jaki charakter ma Twój kiciulek? Bo mój to dziki zwierz z Północy

jrd · 27 października 2007, 13:08

Iza-Erin pisze: A jaki charakter ma Twój kiciulek? Bo mój to dziki zwierz z Północy

Zabawna, przytulna i ciekawska i nie lubi samotności

Przychodzi wieczorem i lega mi na klatce piersiowej tak blisko, ze nie da sie oddychać, muszę ją ręcznie potem przenosić ciut niżej

Najciekawsze jest jak przychodzi i gryzie, albo liże mnie po nosie albo uszach , to jest nie do wytrzymania, bo gilgocze okropnie

Annie · 27 października 2007, 13:14

Ja po cichu liczyłam, że mojej ciapiatej-kolorowej urosną ciut dłuższe włoski

Ale nic z tego, jest zdecydowania krótkowłosa.

Jak była mała to nawet dobrze się zapowiadało, bo stały jej na wszelkie strony takie koczurawe włoski, ale jak podrosła to już ich nie ma

Może kiedyś znajdę znajdzie się dla mnie długowłose kociątko, takie jak kicia jrd

Mizianki dla Twojej długowłosej

Iza-Erin · 27 października 2007, 13:29

jrd pisze:Zabawna, przytulna i ciekawska i nie lubi samotności
Przychodzi wieczorem i lega mi na klatce piersiowej tak blisko, ze nie da sie oddychać, muszę ją ręcznie potem przenosić ciut niżej
Najciekawsze jest jak przychodzi i gryzie, albo liże mnie po nosie albo uszach , to jest nie do wytrzymania, bo gilgocze okropnie

Skąd ja to znam? Hmm, chyba z autopsji. Ptyś dodatkowo jest też małą zadziorą i czasami Pysia z Pucusiem uciekają od niego. Ale jest też bardzo czuły i słodki.