No cóż, ja mam pamięć do głupotek. Tamtą piosenkę śpiewał jakiś pan z długimi włosami. Autorem (chyba) J. Cygan. Nie wiedziałam, że przekroczenie 30tki to aż tak magiczny wiek
Na razie wygląda na to, że Jednooczka (HSB wymślił dla niej imię Truda) trafi do innego domku-jej tymczasowa opiekunka koresponduje jeszcze z jednym domem, gdzie kicia mogłaby zamieszkać niemal od razu. Najważniejsze jest dobro kici. Ale żałuję, że istnieje szansa, że to nie my zapewnimy jej ciepły domek. Na szczęście HSB podtrzymuje decyzję i prędzej, czy później trafi do nas jakaś "bida z nędzą".
Swoją drogą zawsze marzyłam o rudym kocie a już po raz drugi mam parę czarno- burą
Asiorysiu, Helga to jeszcze niemal nastolatka- kg jeszcze przed nią
W czwartek nasza pani dr przyszła posłuchać jej serduszka. Niepokoił mnie sposób w jaki dyszała i ziajałą po zabawie. Ale okazało się, że to tylko brak kondycji. Księżniczka Helga nie była do tej pory zainteresowana zabawkami. Nie będzie się przecież zniżać do biegania za pospolitą myszą. Dopiero piórka okazały się silną pokusą. I książęca duma poszłą w kąt.