Jak tylko znajdę zdjęcia Zyzia bez sierściuchy to wkleję Wyglądał szałowo!!! Jak lew, bo tylko głowę i ogon miała z długa sierścią
Teraz prezentuję sesję Furii z ulubiona zabawka, która co rano przynosi do sypialni
Sesja Aferki następnym razem (jak panienka da się sfotografować)
Fotki Waszych pupili.
- piotrofoto
- Posty:48
- Rejestracja:24 sierpnia 2010, 23:45
- Lokalizacja:Żywiec
Witam
Oto moja kicia Luna. Starałem się ułożyć zdjęcia zgodnie z wiekiem
Pozdrawiam
Edit. Tutaj jest kilka filmików z kicią.
http://www.youtube.com/user/piotroe50#p/u
Oto moja kicia Luna. Starałem się ułożyć zdjęcia zgodnie z wiekiem
Pozdrawiam
Edit. Tutaj jest kilka filmików z kicią.
http://www.youtube.com/user/piotroe50#p/u
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2010, 12:13 przez piotrofoto, łącznie zmieniany 1 raz.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Piotrofoto: Baaaardzo dostojna kociczka! Najlepsze jest zdjęcie przy akwarium
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Dziś pokażę ponownie Furię:
Ilekroć noszę się z zamiarem zrobienia prania, muszę sprawdzać kilka razy pralkę czy nie ma w niej jakies niespodzianki w postaci którejś z dziewczyn
Czasem zastanawiamy się czy jest jej wygodnie, albo czy ma kręgosłup
A tu nawiązując do krajobrazów Łodzi prezentuję dzisiejszy wschód słońca (z godz. 5:57 tzn po śniadaniu dziewczyn) w centrum Krakowa...
Kocham koniec lata, babie lato i wczesną jesień - rozmarzyłam się...
Ilekroć noszę się z zamiarem zrobienia prania, muszę sprawdzać kilka razy pralkę czy nie ma w niej jakies niespodzianki w postaci którejś z dziewczyn
Czasem zastanawiamy się czy jest jej wygodnie, albo czy ma kręgosłup
A tu nawiązując do krajobrazów Łodzi prezentuję dzisiejszy wschód słońca (z godz. 5:57 tzn po śniadaniu dziewczyn) w centrum Krakowa...
Kocham koniec lata, babie lato i wczesną jesień - rozmarzyłam się...
Widzę, ze na kocim forum rozgrywa sie Turniej Miast Trudno uwierzyć, że w centrum duzego miasta są takie cudowne widoki... U mnie ( ok Wrocławia) od rana leje jak z cebra
Asiu, ranny ptaszek z Ciebie ! Ja też wstałam przed szósta, ale nie dałam kiciom jesc, zeby ich nie przyzwyczaic do tak wczesnego śniadania Dzisiejsza noc była chłodniejsza, niz zwykle, więc cała trójka spała z nami w łózku Nie miałam jak sie ruszyć
A fotki kotów, jak zwykle przezabawne !
Miłego dnia !
Asiu, ranny ptaszek z Ciebie ! Ja też wstałam przed szósta, ale nie dałam kiciom jesc, zeby ich nie przyzwyczaic do tak wczesnego śniadania Dzisiejsza noc była chłodniejsza, niz zwykle, więc cała trójka spała z nami w łózku Nie miałam jak sie ruszyć
A fotki kotów, jak zwykle przezabawne !
Miłego dnia !
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Niestety w Krakowie tez już leje i leje i takiej jesieni to ja nie lubię, wolę jak liście szeleszczą pod stopami i unosi się taki specyficzny zapach suszu - ech!
Oj tak tak ranny ptaszek ze mnie, wiem, ale to skaza genetyczna po mamusi Światek, piątek czy niedziela od białego rana jestem na nogach i dziewczyny oczywiście też, tylko HSB jest śpiochem w naszym wesołym domku
Co do spania z futrzakami to Cie doskonale rozumiem, opanowałam już sen bez ruchu, bo Aferka zajmuje cała poduszkę, a Furia moje uda. Arek ma całą połówkę tylko dla siebie, a my w trójkę śpimy na drugiej
Wzajemnie miłego dnia i więcej słońca!
Oj tak tak ranny ptaszek ze mnie, wiem, ale to skaza genetyczna po mamusi Światek, piątek czy niedziela od białego rana jestem na nogach i dziewczyny oczywiście też, tylko HSB jest śpiochem w naszym wesołym domku
Co do spania z futrzakami to Cie doskonale rozumiem, opanowałam już sen bez ruchu, bo Aferka zajmuje cała poduszkę, a Furia moje uda. Arek ma całą połówkę tylko dla siebie, a my w trójkę śpimy na drugiej
Wzajemnie miłego dnia i więcej słońca!
Turniej miast powiadacie? Ja chciałąm tylko pokazać, ze Łódź, wbrew obiegowym opiniom, też potrafi być piękna. My mieszkamy może nie w samym centrum, ale wokół nas same bloki, stare kamienice. Jak ktoś coś słyszał o Bałutach, to wie jaka to niefajna dzielnica.
Ja z kolei lubię od czasu do czasu pospać. Na codzień wstaje najwcześniej z całego towarzystwa, przygotowuję śniadanie dla każdego członka naszego stada
Jak to jest, że nasze stadko też w całości śpi po mojej stronie łóżka? HSB ma 90cm tylko dla siebie, a ja szukam miejsca między trójką kotów i przytulającym się HSB
Hans jeszcze nie odkrył pralki, ale Dziewczyny chętnie tam zaglądają. Gdy dziś zalaliśmy sąsiadkę (HSB wyjął wąż z odpływu i nic mi nie powiedział, wstawiłam duże pranie, opcja intensywne i wyszliśmy), koty oglądały potop; najbardziej zafascynowany był Hans. Potem najbardziej intensywnie "pomagał"
Ja z kolei lubię od czasu do czasu pospać. Na codzień wstaje najwcześniej z całego towarzystwa, przygotowuję śniadanie dla każdego członka naszego stada
Jak to jest, że nasze stadko też w całości śpi po mojej stronie łóżka? HSB ma 90cm tylko dla siebie, a ja szukam miejsca między trójką kotów i przytulającym się HSB
Hans jeszcze nie odkrył pralki, ale Dziewczyny chętnie tam zaglądają. Gdy dziś zalaliśmy sąsiadkę (HSB wyjął wąż z odpływu i nic mi nie powiedział, wstawiłam duże pranie, opcja intensywne i wyszliśmy), koty oglądały potop; najbardziej zafascynowany był Hans. Potem najbardziej intensywnie "pomagał"
Ostatnio zmieniony 29 sierpnia 2010, 19:31 przez zoltazaba, łącznie zmieniany 1 raz.
No tak, Bałuty nie mają najlepszej opinii... Sa na ten temat nawet piosenki
Na szczęście moje koty nie są zainteresowane pralką...
A propos zalania sąsiadki, przynajmniej masz na kogo "zwalić" ( biedny małzonek, ale sie pewnie nasłuchał!!!)
Ja jestem przezorna, dlatego nigdy nie zostawiam prania. Nie ufam bezdusznym urządzeniom.
Jeśli chodzi o spanie, u mnie jest często tak samo. Na szczęście Rysia czuje miętę do mojego Pana i najczęściej śpi na nim Ja musze zapewnić miejsce dwóm pozostałym. Myszka lezy mi między nogami , A Rysiek obok mnie ( często przykrywam go kołdrą )
A tak szczerze... mimo,ze jest to niewygodnie i męczące, uwielbiam, jak moje kicie spia ze mną
Na szczęście moje koty nie są zainteresowane pralką...
A propos zalania sąsiadki, przynajmniej masz na kogo "zwalić" ( biedny małzonek, ale sie pewnie nasłuchał!!!)
Ja jestem przezorna, dlatego nigdy nie zostawiam prania. Nie ufam bezdusznym urządzeniom.
Jeśli chodzi o spanie, u mnie jest często tak samo. Na szczęście Rysia czuje miętę do mojego Pana i najczęściej śpi na nim Ja musze zapewnić miejsce dwóm pozostałym. Myszka lezy mi między nogami , A Rysiek obok mnie ( często przykrywam go kołdrą )
A tak szczerze... mimo,ze jest to niewygodnie i męczące, uwielbiam, jak moje kicie spia ze mną
Na HSB nie krzyczałam, nie nagadałam mu. Dobry z niego chłopak, więc po co? Tym bardziej, ze większość wody to on zebrał- a było tego na kilka cm... Ale wstyd przed sąsiadką- bo w ciągu 2 lat to już po raz drugi
Ja też tak naprawdę uwielbiam jak moje kicie śpią ze mną. Gdy w pokoju położę się na kanapie, a właściwie gdy w moich rękach pojawi się cieplutki bordowy kocyk, to całe stadko w gotowości. Hans też już podłapał co to oznacza
W sumie to my mieszkamy na nowych Bałutach i ogólnie to jest tu fajnie. Do osławionej Limanki czy starych Bałut mamy kawałek, więc nie jest źle. Ale czasami, gdy są derby zapaleni kibice chodzą po okolicy i wykrzykują miłość do swojego klubu. Nieraz i o 3 nad ranem...
Swoją drogą był kiedyś wątek, w którym można było pokazać właściciela najwspanialszych kotów pod słońcem, przedstawić się. Chciałam dodać swoje dwie malutkie fotki, ale nie potrafię odnaleźć wątku...
Ja też tak naprawdę uwielbiam jak moje kicie śpią ze mną. Gdy w pokoju położę się na kanapie, a właściwie gdy w moich rękach pojawi się cieplutki bordowy kocyk, to całe stadko w gotowości. Hans też już podłapał co to oznacza
W sumie to my mieszkamy na nowych Bałutach i ogólnie to jest tu fajnie. Do osławionej Limanki czy starych Bałut mamy kawałek, więc nie jest źle. Ale czasami, gdy są derby zapaleni kibice chodzą po okolicy i wykrzykują miłość do swojego klubu. Nieraz i o 3 nad ranem...
Swoją drogą był kiedyś wątek, w którym można było pokazać właściciela najwspanialszych kotów pod słońcem, przedstawić się. Chciałam dodać swoje dwie malutkie fotki, ale nie potrafię odnaleźć wątku...
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Mówią, że koty to indywidualiści i że każdy jest inny, a jak tak czytam Wasze wpisy to widzę, że nasze koty są identyczne!
Jedne śpią między nogami, drugie pod kołderką itp Nie wspominając już o właścicielach, który zmęczeni, niewyspani, ale prze szczęśliwi, że mają swoje futrzaki ciągle koło siebie
A nawiązując do tematu: czy Wasze bestie też Was podsiadają (np jak siedzicie przy stole i gdy tylko wstaniecie po coś to ładują się na Wasze miejsce?)
Jedne śpią między nogami, drugie pod kołderką itp Nie wspominając już o właścicielach, który zmęczeni, niewyspani, ale prze szczęśliwi, że mają swoje futrzaki ciągle koło siebie
A nawiązując do tematu: czy Wasze bestie też Was podsiadają (np jak siedzicie przy stole i gdy tylko wstaniecie po coś to ładują się na Wasze miejsce?)
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
U nas na Aferę mówimy terrorystka Furia to mój "anioł stróż" ostatnio nawet do kibelka za mną łazi
Oj, tym razem moje kotki odbiegaja od standardów Nikogo nie podsiadaja. A moze po prostu dobrze je wychowałam ;P Oj dziewczyny ! Musicie popracować nad kulturą swoich" dzieci"
Wprawdzie Rysiek robi kupę do brodzika, a Mysza non stop miauczy, ale to pewnie wina.....( jakie by tu znaleźć wytłmaczenie? )
Pozdrawiam
Wprawdzie Rysiek robi kupę do brodzika, a Mysza non stop miauczy, ale to pewnie wina.....( jakie by tu znaleźć wytłmaczenie? )
Pozdrawiam
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości