Fotki Waszych pupili.

[zoltazaba]

Nie mam pojęcia Ale królik to Henio. Siostra opowiadała, że w drodze do domu 5letnia Weronika trzymała na kolanach klatkę z królikiem i całą drogę tłumaczyła mu, że nie musi się już bać, że jedzie do domku

[asiarysia]

Tez zajmowłam sie królikami( kolegi). Miały być 2 samice, potem się okazało,że to parka A kolega mieszkał za granicą...Co 2 miesiące były małe Całe rodzina mieszkała w budzie dla psa. Rano wypuszczałam dorosłe na posesję.Wieczorem , po pracy "zapraszałam" je z powrotem do budy ( czasem to dłuuugo trawało )Kiedyś nie udało mi się ich zapędzć do budy - bardzo pogryzły je kuny! Wokól było pełno krwi Z czasem tak mnie polubiły ,ze same przybiegały do budy. A młode rozdawałam uczniom z zastrzeżeniem,ze to króliki nie na mięso , tylko z zapewnionym dożywociem
Ale się wtedy zaangazowałam !

[piotrofoto]

Ale uczciwie musze przyznac,ze ich sierśc do megakłopot Ciągle robią sie im kołtuny, całe mieszkanie i ubrania pokryte są sierścią przypominająca watę

Może Rysiek ma taki urok . My z luną nie mamy aż takich problemów. Nie robią się żadne kołtuny, dwa razy w tygodniu czesanie wystarcza. No ale Rysiek jest dużo starszy od Lunki a ona jeszcze nie ma takiego futra jak on.
A co do królików to nasz królik też zmienił płeć. Miała być ona więc była Zosia a okazało się że on i jest Zosiek
Asiu a czy Rysiek topił swoje zabawki w misce z wodą? Bo moja Luna miała taki okres, że wszystkie myszki lądowały w misce a ona była szczęśliwa
Luna pozdrawia:

[Furia i Afera]

Piotrofoto: a kiedy zobaczymy zdjęcia reszty Twojego zwierzyńca?

[asiarysia]

Piotrze, jakość sierści, zależy raczej od kota ,niż od jego wieku. Zatem ciesz się,ze Lunka nie jest kłopotliwa pod tym względem. Mam tez kotkę maincoonową- Rysię ( 2,5 lat). Z jej sierścia nie mam żadnych problemów. Wystarczy czesanie raz na 2 tyg. Sporadycznie zdarzaja sie kołtuny pod pachami albo w pachwinkach - ale to moje zaniedbanie ( czeszę ją za rzadko- bardzo tego nie lubi) A Rysiek ma sierść bardziej miekką, watowatą, skłonną do kołtunienia
Poniżej przypominam zdjęcie Rysi. Prawda,ze cudna?

Rysiek lubi wodę, czasem nalewam mu troszkę do brodzika i sobie w niej łazi. Ale kąpiel broń Boże Nie topił też zabawek Pomysłowa ta Luna

[Furia i Afera]

Asia czemu kazałaś nam tak długo czekać na prześliczne zdjęcie PRZECUDNIEJ Rysi? Normalnie oczy mi wyszły z zachwytu nad Rysią Cudo, Cudo, Cudo Kurcze, ale ona jest pięknie ubarwiona!

[asiarysia]

Asiu, to zdjęcie juz było ! Razem z Myszka, tylko wtedy zdjęcia wyszły bardzo małe i bez mozliwości powiekszenia
Chyba w temacie" karma na stałe czy dawkowanie" ( albo cos w tym rodzaju)
Ciesze sie ,że Rysia Ci się podoba To taka nasza domowa księżniczka- delikatna, cichutka, ale za to prowodyrka wszelkich domowych łobuzerstw ( typu zrzucanie przedmiotów z szafek)

[Furia i Afera]

Oj podoba, się podoba!!! Widać, że to 100% kocica-zalotnica, dama, księżniczka i w ogóle kokietka a to ubarwienie niesamowite, bardzo mi się podobają kontrasty! HSB też zachwycony

[asiarysia]

jak Wam sie podoba kosmata łapka Rysi ? Ale sie rozkręciłam z tymi zdjeciami !

Uwielbiam całowac ją w te poduszczki Rysia trochę sie wtedy złosci
Asiu, Twoim księzniczkom tez nic nie brakuje ! Emanuje od nich czystośc, świezośc i gracja

[asiarysia]

Piotrze, alez ta Twoja Luna ma wyraziste spojrzenie
I widzę, ze chętnie uczestniczy w pogaduszkach na forum w Krakvecie Mam nadzieję ,ze widziała Ryśka Ciekawe, czy się w nim zakochała
Bo Hans i Erwin Justyny to jeszcze żółtodzioby

[zoltazaba]

To ja chciałam dodać, na koniec ciężkiego dnia w pracy, że chyba sie zakochałam Rysia jest CUDNA

[zoltazaba]

Żółtodzioby, powiadasz? Powiem im wszystko i pewnie zakażą mi wstawiania nowych fotek na forum

[asiarysia]

Buuuu Tylko nie to Nic im nie powtarzaj, błagam Chcemy widziec, jak rosną, jak ich uszy staja się mniejsze, a czarne garniturki lśniące i pięknie odprasowane
Justynko, uwielbiam czytać te pochwały pod adresem moich futrzaków Dziękuję

[Furia i Afera]

Oj kobity, kobity uwielbiam czytać Wasze posty nie ma nic przyjemniejszego niż świadomość, że gdzies po Polsce rozsiane są takie same jak ja kociary wariatki

[zoltazaba]

Ja wariatką
Jak znajdę chwilę, by zrzucić fotki pokażę wam, że Hans to tak naprawde "prawdziwny pies". Pewnie poprawię wam humor Ino czasu ciągle mi brak. Wiecie jak to jest- przed urlopem w pracy zawsze najwięcej do zrobienia