Tylko nie to!
Na szczęście "te dni", które obecnie przechodzę, przeczą temu w 100%. Mam prawie dorosłego syna, za późno na drugie dziecko, poza tym , nie jestem pewna, czy chciałabym jeszcze raz rodzić , a potem "bawić się" z pieluchami.
Fotki Waszych pupili.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
No ba! Oczywiście, że będziesz mogła, będzie trzeba założyć po prostu nowy wątek np: "Fotki właścicieli" lub "Coś z życia forumowiczów" lub "Coś od siebie, nie koniecznie na temat pupili" wymyślimy cosik, bo sprytne z nas bestiezoltazaba pisze:Buziaki dla wszystkich. Będę mogła wstawić po powrocie jakieś fotki nietematyczne?
Tak na marginesie to bawcie się dobrze, nie tęsknijcie, tylko odpoczywajcie!!! A może "coś" zmajstrujecie w tych sprzyjających okolicznościach przyrody
Łącze się w bólu, bo nie ma nic lepszego niż te dni i weselisko przyjaciółkiasiarysia pisze:Na szczęście "te dni", które obecnie przechodzę, przeczą temu w 100%.
Co do ślubu i wesela było genialnie! Wszystko super: para młoda śliczna, jedzenie pysznie, alkohol urozmaicony (bo ja za wódką i drinkami nie przepadam, więc trafiono w mój winiarski gust ), goście sympatyczni, muzyka spoko, atmosfera bombowa Wstaliśmy dziś po 11 dziewczyny nawet bardzo nie nudziły, że śpimy tak długo więc w nagrodę dostały serek Bieluch -ich ulubiony
No proszę, a ja sobie zafundowałam wyjazd po części w "te dni". Forumowo zgrałyśmy terminy Tak więc nie będzie u nas szansy na kolejnego lokatora Przez resztę czasu będziemy wykorzystywać fakt, ze zmieniliśmy otoczenie i nuda małżeńska nam nie grozi No i środki antykoncepcyjne czteronożne zostawiliśmy w domu
Asiu, ja tylko opisałam swój sen. Też się zdziwiłam
Asiu, cieszę sie, że wesele udane a "dzieciaki" dały pospać. Ja mam opracowany system- na spiąco daję kociakom jeść i wracam do cieplutkiego HSB, który tak cudnie mruczy, gdy się we mnie wtula...
Jutro ok. 5-6 wyruszamy w świat.
Asiu, ja tylko opisałam swój sen. Też się zdziwiłam
Asiu, cieszę sie, że wesele udane a "dzieciaki" dały pospać. Ja mam opracowany system- na spiąco daję kociakom jeść i wracam do cieplutkiego HSB, który tak cudnie mruczy, gdy się we mnie wtula...
Jutro ok. 5-6 wyruszamy w świat.
- piotrofoto
- Posty:48
- Rejestracja:24 sierpnia 2010, 23:45
- Lokalizacja:Żywiec
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Tylko Wam pozazdrościć tej szybkiej adaptacji - Gratulacje! Zdjęcia śliczne
Umaszczenie Luny jest zadziwiające ! Chyba nigdy nie widziałam kota o takiej barwie !
Obserwowanie kocich zabaw to wspaniałe zajęcie, prawda?
A "spokojna" księzniczka Luna nieźle sobie radzi ! na drugim zdjęciu wyraźnie widać,jak chce zlać młodego
Obserwowanie kocich zabaw to wspaniałe zajęcie, prawda?
A "spokojna" księzniczka Luna nieźle sobie radzi ! na drugim zdjęciu wyraźnie widać,jak chce zlać młodego
- piotrofoto
- Posty:48
- Rejestracja:24 sierpnia 2010, 23:45
- Lokalizacja:Żywiec
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Moje dziewczyny tez maja kolorowe podusie na łapeczkach
Asia, to nie są wyłupiaste oczy tylko pięknie, duże, zielone oczęta
Asia, to nie są wyłupiaste oczy tylko pięknie, duże, zielone oczęta
Gratuluję szybkiej i łagodnej asymilacji Nikiego
U nas tylko Erwin ma łaciate poduszki, czarno-różowe.
Nie było mnie tylko "chwilę" a tu tyle pięknych nowych fotek....
U nas tylko Erwin ma łaciate poduszki, czarno-różowe.
Nie było mnie tylko "chwilę" a tu tyle pięknych nowych fotek....
Ostatnio zmieniony 18 października 2010, 10:37 przez zoltazaba, łącznie zmieniany 1 raz.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
To proszę się nie ociągać tylko wkleić jakieś
Ale kocurki mają lśniące ubranka! Hans wyszedł popielaty Widac, ze kiedys miał dymne futerko.
A jak kotki zniosły Wasza nieobecnośc? Moja Myszka, jak latem nie było mnie tydzień, nie chciała jeść
Biedny Hans, jak długo będzie się za nim wlekła to choroba...?
A jak kotki zniosły Wasza nieobecnośc? Moja Myszka, jak latem nie było mnie tydzień, nie chciała jeść
Biedny Hans, jak długo będzie się za nim wlekła to choroba...?
Bo Hans ma wpisane w książeczkę kolor: dymny
Kociaki dobrze zniosły naszą nieobecność. Chłopacy urośli, Dziewczyny nie schudły za bardzo. Tylko teraz jesteśmy non-stop oblegani przez koty. W nocy spały wszystkie bliziutko. Teraz też cały dzień Elza śpi mi na kolanach. Ale fakt, gdy po raz pierwszy zostawiliśmy Dziewczyny u Danielka, wychudły nam strasznie. I niech ktoś próbuje mnie teraz przekonać, ze koty nie przywiązują się do ludzi. Znajdzie się taki
Kociaki dobrze zniosły naszą nieobecność. Chłopacy urośli, Dziewczyny nie schudły za bardzo. Tylko teraz jesteśmy non-stop oblegani przez koty. W nocy spały wszystkie bliziutko. Teraz też cały dzień Elza śpi mi na kolanach. Ale fakt, gdy po raz pierwszy zostawiliśmy Dziewczyny u Danielka, wychudły nam strasznie. I niech ktoś próbuje mnie teraz przekonać, ze koty nie przywiązują się do ludzi. Znajdzie się taki
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Tez jestem tego zdania, że koty przywiązują się do ludzi, a nawet jednego ludzia tak jak Furia do mnie na przykład. Musze jednak przyznać, że nasze dziewczyny nie mają problemów i raczej nie chudną jak nas nie ma, nie maja tez problemów z adaptacja w innych miejscach - one w ogóle są jakieś dziwne
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości