Fotki Waszych pupili.

Iza-Erin · 15 stycznia 2008, 09:00

Amika pisze:Izka Twoje koty są nie tylko śliczne , ale i takie zgodne.
Mnie może raz na dwa miesiące uda się zrobić fotkę, na której Kocianki są koło siebie

No a taka to już zupełna rzadkość

Amiko, pocieszę Cię - u mnie to też wyjątkowa rzadkość. Co prawda MP3 nie biją się tak na poważnie, czasami tylko Pysia pacnie któregoś z chłopaków jak już ma dość małolatów, ale zdjęć całej trójki to ja mam naprawdę nie za wiele. Ale dobre i to

I dziekujęmy za komplementy
Obrazek

P.S. Dyzio i Jusia są prze-cu-dow-ne! Obrazek

ania1985 · 23 stycznia 2008, 17:46

bardzo chcialam je zamiescic, bo to standardowa pozycja przy usypianiu. najpierw jest ugniatanie koca wszystkimi lapami, z jednoczesnym trzymaniem go w zebach- wyglada to jak taniec + mruczenie gratis, a nastepnie wlasnie w ten sposob, kicia zasypia:) zawsze mnie to smieszy...[img][img]http://img86.imageshack.us/img86/6678/d ... vp7.th.jpg[/img][/img]

Iza-Erin · 24 stycznia 2008, 08:19

O tak, ugniatanie jest super

Też bardzo lubię, kiedy moje kiciaste to robią, tak fajnie wtedy mruczą i przymykają oczki. U mnie każdy kociasty ugniata co innego: Pysia swoją podusię, Pucuś najchętniej moje swetry lub bluzki, natomiast Ptyś - właścicielkę

P.S. Śliczną masz kicię

ania1985 · 24 stycznia 2008, 14:53

dzieki:)
potrójne ugniatanie- to dopiero musi byc slodkie...

Iza-Erin · 25 stycznia 2008, 07:11

O tak, nawet bardzo

goskaaa · 25 stycznia 2008, 20:01

ATA · 25 stycznia 2008, 20:21

Gosiu, to ten kociasty, który się tak "foszy", kiedy nie chce czegoś zjeść?

Nareszcie się nim pochwaliłaś, bo i zasługuje na to

Piękne futro, ale chyba dość charakterne. Tak wygląda...

goskaaa · 25 stycznia 2008, 20:39

Menda jakich mało--> pitbull w kociej skórze... To jest wogole 10 letnia kotka, wagi muszej. Do czasu sterylki ważyła jakieś 1,5 kg, teraz troche więcej. Jest malutka, ale świetnie sobie radzi z 30 kg suką APBT. Świetny stróż domu, hehe, jak jedziemy na wieś, to jedynie tam się dogadują w pilnowaniu, tylko że jak się jakieś stworzenie zakradnie, to suka leci się witać, a kotka prychając odgania

:D Wogole jest aspołeczna do zwierząt!! Mimo że wychowywała się z psami, poprostu zawsze je traktuje z góry, olewając!
Typowy okaz zdrowia tfu tfu coby nie zapeszać, weta widuje raz na 3 lata, w trakcie szczepień!! Nie choruje, nie zakłacza się, nie zatyka, zadnych problemów z zebami, uszami, oczami, wątrobą itd. A teraz najgorsze- je whiskasy i kitekaty. Nie da się moja mama przekonać że to niedobre- Jak Fela tak to lubi! Jedynie suche jej kupuję lepszych firm, i ostatnio przemycam puszki!

ATA · 25 stycznia 2008, 21:10

goskaaa pisze:Typowy okaz zdrowia tfu tfu coby nie zapeszać, weta widuje raz na 3 lata, w trakcie szczepień!! Nie choruje, nie zakłacza się, nie zatyka, zadnych problemów z zebami, uszami, oczami, wątrobą itd. A teraz najgorsze- je whiskasy i kitekaty. Nie da się moja mama przekonać że to niedobre- Jak Fela tak to lubi! Jedynie suche jej kupuję lepszych firm, i ostatnio przemycam puszki!

No po prostu absolutnie szczęśliwa kota - pozazdrościć i oby tak dalej

. A Whiskas to dla mnie prawdziwa zagadka. Znałam parę leciwych kotów, które jadły wyłącznie Whiskasy, a cieszły się świetnym zdrowiem. Choćby taka 17-letnia kociczka, która nigdy nie chorowała, a odeszła na ostrą niewydolność nerek. Miała prawo, w tym wieku...Tak, że różnie to z tym Whiskasem bywa. No ale rozumiem, że Ty jako spec od żywienia masz opory-ja też marketówki ciągle zwalczam

. Mizianki dla Feli

goskaaa · 25 stycznia 2008, 21:36

A wiesz co najgorsze, że psu mamuśka w życiu nie da nic z marketu, a już tym bardziej żadnej karmy!!!! Wie że to syf- bo tłukę do głów. A kocie swoje najukochańsze karmi tymi "Mcdonaldsami", choć już widzę że powoli zaczyna zaglądac do zoologów i wraca z zakupów z róznymi smakołykami!! Nastraszyłam ją że sama wie co się z dziećmi jedzącymi fast foody dzieje