Fotki Waszych pupili.

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

14 marca 2008, 20:26

Esme pisze: Chciałabym dołączyć do Waszego grona zakoconych, bo sama czuję, że mam coraz wiekszą śrubę na jego punkcie, a dzięki temu co tu zobaczyłam widzę, że to całkiem normalne u niektórych ludzi. Na szczęście 8) :D
Beatko, czy to nasze zakręcenie aż tak widać :oops: :lol: ? Witamy Cię serdecznie w naszym gronie i mamy nadzieję, że będziesz się tu czuła równie świetnie jak my wszyscy. No i że znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje "kocie" pytania. Żałuję tylko, że Twój Garuś na razie mi się nie otwiera, ale to pewnie chwilowe. Mam taką nadzieję :wink:

EDIT: Otworzył się! I co widzę :shock: Toż to prawie brat bliźniak mojego Fiodora! Beata i do tego ma cudnego rudzielca :D Wyczuwam bratnią duszę :wink:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

14 marca 2008, 20:36

Esme - Beatko Witaj w gronie kociarzy :lol:
Piękny ten Twój rudzielec. Czy to brytyjczyk, ma taki ogrągły pysio :D

Kochać i rozumieć koty, mieć na ich punkcie śrubę, bzika (czy jakkolwiek to uczucie nazwać), to powód do dumy :lol: . Ci, którzy tego nie doświadczają mogą tylko żałować, bo wiele tracą.

Mnie też tamten maluszek bardzo się podoba, niestety zmienił już kolor oczu na bursztynowe. Tak to już jest z dorastającymi kociakami (całkiem jak z malutkimi dziećmi) :D

Ja jestem Ania :D
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

14 marca 2008, 20:55

ATA pisze: Otworzył się! I co widzę :shock: Toż to prawie brat bliźniak mojego Fiodora! Beata i do tego ma cudnego rudzielca :D Wyczuwam bratnią duszę :wink:
no właśnie, ja wczoraj sobie to samo pomyślałam :P
Garuś,( to oczywiscie pochodna od Garou, którego tak na marginesie jestem fanką :roll: ) ma ok 1,5 roku i został jakis czas temu wyrzucony przez dawnych właścicieli :cry: :evil: Moja znajoma opiekowała sie nim, był cztery razy poważnie poraniony przez dzikie koty, ostatnio ledwo uniknął smierci jeszcze mu sierść na szyi nie odrosła, bo był szyty i dostał bardzo dużo antybiotyków. Ponieważ koleżanka ma już swój pokaźny zwierzyniec miala zamiar z cieżkim sercem oddać go do schroniska, ale ja sie zjawiłam w samą porę i jak go zobaczyła to już spać nie mogłam. Na drugi dzień zrobiliśmy z mężem odpowiednie zakupy i kociak był nasz :D
To moj pierwszy kot od wielu wielu lat. W dzieciństwie miałam zawsze koty i psy, ale przez ostatnie 20lat nie było mowy, bo mam syna alergika. Teraz też zaryzykowałam i okazało się, ze już nie reaguje tak bardzo, dostaje odpowiednie krople i wszyscy jesteśmy szczęsliwi, a kotek czuje się u nas coraz lepiej. Jest jeszcze trochę płochliwy, nie wiadomo jak był traktowany :cry: ale już się coraz fajniej bawi. Te fotki robiłam drugiego dnia, kiedy cudem udało mi się go wyciągnąć zza kanapy, dlatego sa takie poważne, ale niebawem natrzaskam coś ciekawszego :P
Uff, ale wypracowanie mi wyszło :roll:

witaj Aniu :wink: niestety nie mam pojęcia co to za mieszaniec :roll:
Daffodil
Posty:195
Rejestracja:28 października 2007, 09:59

14 marca 2008, 21:30

Cześć piękny Garou :lol:.Jak dobrze,że jakiś koci anioł skierował tu Twoją panią :lol: Witaj Beatko :lol:

Garou juz jest ślicznym kocurem, a kiedy całkiem dojdzie do siebie bedzię prawdziwym domowym lwem :lol:

Ato w pierwszej chwili pomyślalam,że to Ty postanowiłaś ucieszyć nasze oczy :lol:

Coś mi się porobiło z kolorami kocich futer - widzę rude:najpiękniejsze!; czarne:nie chyba jednak czarne; krówka:ej, to jest to !; tygrysek ... i tak w koło Macieju :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

14 marca 2008, 21:38

Kolejny kociak, któremu naprawdę się poszczęściło 8) . Powinien dość szybko się przyzwyczaić, choć dorosłym kotom jest nieco trudniej zmieniać otoczenie, niż kociętom. Garuś jest jednak na tyle młody i jest pod tak dobrą opieką, że nie powinien mieć problemu z odzyskaniem poczucie bezpieczeństwa. Wydaje mi się, że Amika ma rację - ja też dostrzegam domieszkę brytyjczyka. Kształt oczu, skrócony nosek, okrągły pyszczek.... Coś w tym jest 8) A nawet jakby nie było to i tak piękny z niego kawaler :wink:

Daffodilku, wcale Ci się nie dziwię :lol: Może dlatego jeszcze do tej pory się nie dokociłam (pomijając opory mamy), że codziennie podoba mi się inny kot i nie mogę się zdecydować. Wynika z tego, że to znowu kot będzie musiał wybrać mnie 8)
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

14 marca 2008, 21:58

Witamy w Nieformalnym Klubie Pozytywnie Zako(krę)conych :lol: :wink:

PS:
Daffodil pisze: Coś mi się porobiło z kolorami kocich futer - widzę rude:najpiękniejsze!; czarne:nie chyba jednak czarne; krówka:ej, to jest to !; tygrysek ... i tak w koło Macieju :lol:


:lol: Ja mam tak samo :lol: Tylko, że u mnie dochodzi jeszcze długość futra :lol: Zawsze krótkowłose stawiałem na pierwszym miejscu, ale ostatnio coraz częściej podobają mi się także "longhairy" :lol:
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

15 marca 2008, 11:21

Wspaniały rudzielec! Serdecznie witamy na naszym forum i czekamy na dalsze wpisy :)
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

15 marca 2008, 11:39

Razem z Maniusiem serdecznie witamy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Cieszę się, że udało Ci sie uratować tego kocurka i jestem pewna, że będzie mu u Was lepiej niż bardzo dobrze. :lol: :lol: :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

15 marca 2008, 19:00

A mnie jeszcze pamiętacie :?: :wink:

Obrazek
Ostatnio zmieniony 16 marca 2008, 18:29 przez ATA, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

15 marca 2008, 19:18

Oczywiście :lol: , a który ze znanych tutaj kotków, jak nie Fiodorek ma przywilej bezkarnego wylegiwania się na stole :lol:

Atko jak powiesz, że ta fota zrobiona komórka to Ci nie uwierzę. Jest śliczna.
Chcesz to słodkie pysio do avatarku, albo do podpisu.

Ta mała pchełka, która sobie biega jakoś do Was nie pasuje :twisted: :wink:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

15 marca 2008, 19:27

Aniu, komórką ale odrobinę lepszą (3,2 MPix), bo zmieniłam właśnie telefon 8). Pochwała z ust Mistrzyni jest mi szczególnie miła :oops: , ale do jakości zdjęć z aparatu cyfrowego jeszcze sporo tej fotce brakuje. Ale i tak jest trochę lepiej niż było :wink: Do podpisu? Taaak, jak najbardziej, jeśli mogę prosić :D
PS. Pchełka pożegnała się z życiem :wink:
Ostatnio zmieniony 15 marca 2008, 19:31 przez ATA, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Adinka
Posty:82
Rejestracja:07 stycznia 2008, 22:36
Lokalizacja:Warszawa

15 marca 2008, 19:29

a oto Henio w wieku przedszkolnym:)

Obrazek

i Sokratesek aktualnie:)

Obrazek
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

15 marca 2008, 19:34

Adinka pisze:a oto Henio w wieku przedszkolnym:)

Obrazek
Ojejku, jaki słodki tylko całować w ten różowy nosek :D . Maluchy jednak są najfajniejsze.

Adinko w języku egipskim Henio znaczy miód.
I wszystko się zgadza - i słodki i w kolorze miodu :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

15 marca 2008, 19:35

Ale cuda :!: :D Ten rudasek miodzioObrazek, a Sokratesek takie oczyska ma piękne :D Wspaniałe futerka!
Awatar użytkownika
Adinka
Posty:82
Rejestracja:07 stycznia 2008, 22:36
Lokalizacja:Warszawa

15 marca 2008, 19:37

Amiko, Henio dalej wygląda bosko (ma już półtora roku), ale troszkę nerwowy i strachliwy się zrobił przez częste wyjazdy do weta;(

Obrazek

Pozdrawiam!!!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 27 gości