super zdjęcie, kotki ciągle razem. Już nie mogę się doczekać jak będę mieć dwa kotki
Bogdan, skąd u faceta taka miłość do kotów? Dotychczas miałysmy tu tylko jednego rodzynka
Fotki Waszych pupili.
Dośka@ pisze: Bogdan, skąd u faceta taka miłość do kotów? Dotychczas miałysmy tu tylko jednego rodzynka
Eeech to długa historia.
Aby można było mój kliniczny przypadek zrozumieć, musiał bym napisać małe opowiadanie (takie na 50 stron).
W kilku zadaniach mogę to wyjaśnić tak:
Póki nie miałem psa uważałem, że na naszej planecie najważniejszy jest człowiek.
Sznaucer olbrzymi, który było członkiem naszej rodziny przez prawie 14 lat zmienił diametralnie mój "światopogląd"!!! Dzięki niemu pokochałem wszystkie zwierzęta, choć najgorętszą miłością darzę psy (szczególnie rasy sznaucer). Kot był marzeniem mojej żony, a że jestem kochającym mężem zgodziłem się w końcu na kota w domu. W trakcie wizyty w hodowli Maine Coonów nie mogliśmy się zdecydować którego chłopaka wziąć do domu, wzięliśmy więc obu (i to był strzał w dziesiątkę). Teraz kociaki dzień po dniu zdobywają moje serce, a że jest duże to trochę czasu im to zajmie!
Pozdrawiam.
Dośka@ pisze:... Gwarantuje Ci że długo się im nie bedziesz opierał
Coś mi się wydaje, że masz rację
Decyzja była w pełni przemyślana. Jeszcze przed kupieniem zwierzaków wiedzieliśmy, że będą sterylizowane. U kotek jest to poważna operacja, u kocurów prosty zabieg chirurgiczny. I to, że mniej będą cierpiały kastrowane kocury zaważyło na wyborze płci.ATA pisze: A dlaczego nie parkę - nie było dziewczynek, czy to był świadomy wybór?
Rozumiem , ale kastrowani chłopcy mogą mieć większe kłopoty niż dziewczynki z drogami moczowymi. Ta ich nieszczęsna cewka moczowa Oczywiście to nie reguła, ale trzeba to też brać pod uwagę - kotki raczej się nie "przytykają", kocury stosunkowo często
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Jejciu nie było mnie jeden dzień, a tutaj nowi goście. Razem z Maniusiem serdecznie witamy nowych zakoconych na forum.
Jest zapewne spora grupa ludzi kupujących kotki dla hodowli. Są też tacy co biorą "na kolanka" i nie sterylizują. Jest też trzecia grupa - wolą kotki i uważają, że operację "da się przeżyć". Nie ma więc tragedii i kotki też znajdują domy. Ja brałem chłopaków z powodów jak wyżej.Dośka@ pisze:Bogdan, jakby każdy nie chciał kotek co to by się działo
Dzięki Wam Kasia i Maniuś (oraz wszystkim pozostałym) za miłe przyjęcie.Kasia i Maniuś pisze:Jejciu nie było mnie jeden dzień, a tutaj nowi goście. Razem z Maniusiem serdecznie witamy nowych zakoconych na forum.
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Życie często nam płata takie scenariusze
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości