Fotki Waszych pupili.

[Adinka]

Wracając do tematu zamieszczam zdjęcie Henuszka, które dziś mu zrobiłam:


Czyż nie jest czarujący?

[ATA]

Niezwykle czarujący Miodzio prawdziwe I taki niewinny...

[Iza-Erin]

Ale ma fajniusi wyraz pysia

[IkarAntos]

Oczy ma wręcz hipnotyzujące !!!

[Kasia i Maniuś]

Wygląda po prostu słodko

[Esme]

Ja również witam nowego kociarza i gratuluję pięknych "olbrzymków". Wszystkie fotki i modele jak zwykle piękne, ale w Heniu można zakochać się na zabój Adinko, on rzeczywiście ma coś w wyrazie pyszczka z mojego Garusia

[Esme]

To film o lwach na National Geographic



a to Garuś z przejęciem go oglądający



potrafi tak przez 15-20 min, reklamy sobie odpuszcza

[Iza-Erin]

No po prostu prawdziwy lew (kanapowy)

Moja Pysia kiedyś z taką uwagą ogladała Misia Uszatka

[IkarAntos]

Mój Ikar to typowy "facet"

Interesuje się Formułą 1 tylko patrzeć jak zacznie mi się do piwa dobierać!







.Antek w tym czasie bardziej interesował się muzyką i komputerem.








.

[Iza-Erin]

Mój Ikar to typowy "facet"
Interesuje się Formułą 1 tylko patrzeć jak zacznie mi się do piwa dobierać!

Hmm, coś w tym jest, bo mój Ptyś-puchatek też do piwa zagląda. Ale on został znaleziony koło mojej pracy (gazownia), więc w sumie to nic dziwnego

[IkarAntos]

... Ale on został znaleziony koło mojej pracy (gazownia), więc w sumie to nic dziwnego

...che, che! Lubi być "na gazie"

[Iza-Erin]

... Ale on został znaleziony koło mojej pracy (gazownia), więc w sumie to nic dziwnego

...che, che! Lubi być "na gazie"

Czasami Tak jak właścicielka W końcu nie bez powodu krąży taki kawał:

-Gdzie pracujesz?
-W gazowni?
-A co robisz?
-Daję w gaz

Druga wersja jest: puszczam gazy ale mój Ptysiek tego nie praktykuje. Przynajmniej nic nie czułam nigdy

[IkarAntos]

Druga wersja jest: puszczam gazy ale mój Ptysiek tego nie praktykuje. Przynajmniej nic nie czułam nigdy

Dobre!!


Moje kociaki nie tworzą (na razie) w okół siebie "gęstej atmosfery". Miałem dawniej sznaucera i on zawsze po kurczaku "gazował" domowników.
Teraz, jak go zabrakło to nawet czasem tęsknie za teatralnym przedstawieniem: najpierw pies wypuszczał gaz, potem odwracał się w stronę swojej pupy, wąchał, wstawał i wychodził z pokoju (bo wg niego smród był ciężki do wytrzymania) zostawiając nas w gęstej atmosferze!

[Iza-Erin]

O matko, to straszne Ale wiem, że psy potrafią tak robić.

My mieliśmy dzisiaj bardzo fajny dzień, bo Pucuś ma urodziny.
Szkoda tylko, że nikt nie pamiętał

[Sylvi]

A to mój kot Manfred. Obecnie ma 10 miesięcy.