Garfield i Toffik - Bibi juz w nowym domu

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

01 sierpnia 2011, 21:29

Normalka :D Kot to przecież drapieżnik :lol:
Rysia, jak była malutka, wspinała się po mojej ( gołej!) nodze na blat kuchenny :lol:
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

01 sierpnia 2011, 21:31

No jak ja szykuje dziecku czy jemu papu to tez próbuje ale wtedy wiem i jestem przygotowana a tu tak nagle coś mnie atakuje zamyśloną - scena jak z horrora :P
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1876
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

01 sierpnia 2011, 21:39

Esme pisze:"Legowisko jest dobre dla psa. Kot do spania potrzebuje łóżka, najlepiej Twojego" :D
Z całym szacunkiem ale nieprawda. Mój kot potrzebuje legowiska i żeby jednego. Wieczorami ma legowisko na poduszce z pianki memory, którą przytargałam z IKEA i musiałam oddać futrowi, bo jak siedzę przy kompie on musi leżeć na biurku. Jak jest trochę wkurzony, to ma legowisku na moim krześle komputerowym; jak się boi np że go wezmę do weta, to pod łóżkiem ma kocyk zasłonięty z boku poduchą; kiedy nie wie na co się zdecydować - spać czy wyć - to cupnie na oparciu łóżka szerokim, a kiedy już zdecyduje, że naprawdę idzie spać na nad ranem i proszę go nie budzić, to koło łóżka ma grubą, miękką narzutę. No i kiedy pójdę pod prysznic, to oczywiście wywala się na środku łóżka i już nie mam dokąd wracać rano. Jak oglądam film, to ja jestem najlepszym legowiskiem (miękka, szeroka) :wink: A, i jest jeszcze dyżurny stolik kawowy, na którym żadna kawa nie ma prawa stać! :twisted:
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

02 sierpnia 2011, 18:33

Garfield jest jak podobno mój starszy brat jak był mały - śpi gdzie popadnie, na środku pokoju też potrafi się uwalić i spać, mój brat się pod szafkę potrafił wcisnąć i zasnąć. Garfi lubi też spać na parapecie pod żyrafą koło kompa, w mojej wersalce, w łazience za kibelkiem na szmatce, która mu specjalnie uprałam,pod wersalka, pod ławą (gazety mi zwala)na biurku, na pufach i cholera wie gdzie jeszcze :P rano zazwyczaj znajduje go u mnie i od 2 nocy Filipa też - nie dadzą mi pospać te chłopy
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

05 sierpnia 2011, 20:38

Czy wasze koty nad ranem też włażą wam do łóżka i jak przez sen się poruszacie to was atakują? bo ta ruda zgreda co rano, a i czasem wieczorem i w nocy jak akurat jest na zwiadach na łóżku u mnie czy małego i mały się poodkrywa i poruszy to go podgryza. Dziś w nocy chciał mnie udziabać i poleciał na stos maskotek - się fruwać nauczy jak takie akcje będzie robił - ja przez sen jestem agresor czasem
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1876
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

05 sierpnia 2011, 20:41

Małe kociaki polują na wszystko co się porusza i wystaje. Masz całkiem normalnego kocurka. Tylko go nie zabij jakimś misiem. Nie będę na ciebie krzyczała, bo sama posłałam kilka jaśków w stronę wyjca po ciemku :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :cry:
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

05 sierpnia 2011, 23:13

dobbinka pisze:
Esme pisze:"Legowisko jest dobre dla psa. Kot do spania potrzebuje łóżka, najlepiej Twojego" :D
Z całym szacunkiem ale nieprawda. Mój kot potrzebuje legowiska i żeby jednego. Wieczorami ma legowisko na poduszce z pianki memory, którą przytargałam z IKEA i musiałam oddać futrowi, bo jak siedzę przy kompie on musi leżeć na biurku. Jak jest trochę wkurzony, to ma legowisku na moim krześle komputerowym; jak się boi np że go wezmę do weta, to pod łóżkiem ma kocyk zasłonięty z boku poduchą; kiedy nie wie na co się zdecydować - spać czy wyć - to cupnie na oparciu łóżka szerokim, a kiedy już zdecyduje, że naprawdę idzie spać na nad ranem i proszę go nie budzić, to koło łóżka ma grubą, miękką narzutę. No i kiedy pójdę pod prysznic, to oczywiście wywala się na środku łóżka i już nie mam dokąd wracać rano. Jak oglądam film, to ja jestem najlepszym legowiskiem (miękka, szeroka) :wink: A, i jest jeszcze dyżurny stolik kawowy, na którym żadna kawa nie ma prawa stać! :twisted:
Mój Kocia, też nie śpi w łózku, wpada tylko rano, żeby się przytulić i mnie pogonić do wstawania (micha). Misia natomiast nie odpuszcza i zawsze śpi wtulona we mnie, jak niemowlę. Jest wtedy taka słodka, że moglabym ją zjeść :D Kocia i Stach, to wyjątki potwierdzajace regułę. Może z racji swojej przeszłosci. Kocia potrzebował aż trzech lat, żeby się zacząć przytulać :?
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

06 sierpnia 2011, 21:26

U nas Elza śpi wtulona w mój brzuch- ma już stałe miejsce. Czasem nawet położy główkę na moim ramieniu. Ogromnie to lubię. Hans śpi wtulony w moje kolana. Erwin śpi między kolanami/ łydkami. Helga przychodzi do mnie tylko wtedy, gdy się źle czuję, a tak śpi na szafie. A HSB musi szukać kawałka wolnego łóżka dla siebie :lol:
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

06 sierpnia 2011, 22:33

No taka jest dola małżonków...
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

07 sierpnia 2011, 19:31

zoltazaba pisze:U nas Elza śpi wtulona w mój brzuch- ma już stałe miejsce. Czasem nawet położy główkę na moim ramieniu. Ogromnie to lubię. Hans śpi wtulony w moje kolana. Erwin śpi między kolanami/ łydkami. Helga przychodzi do mnie tylko wtedy, gdy się źle czuję, a tak śpi na szafie. A HSB musi szukać kawałka wolnego łóżka dla siebie :lol:
To jak ty sie wysypiasz :?: :shock: Ja przez Misię czasem jestem cała zdrętwiała, ale taki los mamusi. Dla dziecka, wszystko :wink:
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

07 sierpnia 2011, 21:34

halo pamięta ktoś jeszcze o mnie i Garfieldzie? bo ja wam zadaje pytania, a wy sobie konwersujecie i olewacie nas ;(
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

08 sierpnia 2011, 09:52

Karolciu, to nie tak! Zadałaś pytanie, jak funkcjonują nasze koty w nocy i , proszę, masz mnóstwo odpowiedzi na temat!
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

08 sierpnia 2011, 13:08

Esme pisze:
zoltazaba pisze:U nas Elza śpi wtulona w mój brzuch- ma już stałe miejsce. Czasem nawet położy główkę na moim ramieniu. Ogromnie to lubię. Hans śpi wtulony w moje kolana. Erwin śpi między kolanami/ łydkami. Helga przychodzi do mnie tylko wtedy, gdy się źle czuję, a tak śpi na szafie. A HSB musi szukać kawałka wolnego łóżka dla siebie :lol:
To jak ty sie wysypiasz :?: :shock: Ja przez Misię czasem jestem cała zdrętwiała, ale taki los mamusi. Dla dziecka, wszystko :wink:
Wysypiam się normalnie bo nasze koty śpią w stałych miejscach. I jestem już wyszkolona.
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

08 sierpnia 2011, 13:19

Justyno,u mnie jest dokładnie tak samo! :lol: Mysza w nogach ( całą noc),Rysia po lewej stronie(przychodzi o świcie), Rysiek po prawej ( rano, na godzinkę/pół) :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 08 sierpnia 2011, 19:38 przez asiryś, łącznie zmieniany 1 raz.
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

08 sierpnia 2011, 19:13

asiryś pisze:Karolciu, to nie tak! Zadałaś pytanie, jak funkcjonują nasze koty w nocy i , proszę, masz mnóstwo odpowiedzi na temat!
w waszych tematach tez zadałam pytania i tez bez echa pominięte są bo toczycie swój DIALOG, a ja MONOLOG z tego co widzę. Po prostu przestane was już pytać.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości