Garfield i Toffik - Bibi juz w nowym domu

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

18 listopada 2011, 22:11

asirys jak ja doczytałam u Dobbi o Ryśku to miałam mieszane uczucia czy w ogóle sie na to kiedys zgodze ale z drugiej strony może im później tym gorzej. Nie każdy kot musi to odchorwać, i jak nie ma przeciwwskazań lekarskich to lepiej to zrobić jak najprędzej.

Nie wiem czy ten kot mial dzis kastracje bo od 2h siedzi koło miski i żerbra. przemieszcza sie juz coraz lepiej, mniej tropi węże, włazi na wersalke, moje rrrrrrrrrrrrrrgb(to Toffik) kolana bez problemu.
dzis i tak chyba zjadł więcej niz powinien więc udaje, że go nie widzę ale rano moge mu dac jeść? mięsko też?
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

18 listopada 2011, 22:20

Wygląda, że szybko doszedł do siebie i to jest świetna wiadomość. Chyba jak mu zejdzie narkoza, to może wcinać, tylko go za mocno nie żałuj, bo się roztyje:)
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

18 listopada 2011, 22:22

po ostatniej diecie jest zachudzony - bo niby jadl suche tylko ale nie objadal sie bo wciąz liczył na mięsko. A odkąd za rada jednej osoby zaczełam dawac mu surowego kurczaka od razu wali klocki zwarte ;-)
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

19 listopada 2011, 09:57

Karolciu, kilka dni po zabiegu dawaj mu lekkostrawne posiłki ( kurczak jak najbardziej), bo po narkozie praca jelit ( perystaltyka) jest nieco zaburzona. Unikaj suchej karmy w tym okresie. Wskazany jest jogurt naturalny jako przekąska.
Garfie - zuch chłopak !
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

19 listopada 2011, 10:54

Naprawdę się cieszę, ze u Was wszystko tak bezproblemowo minęło. Też jestem za lekkostrawną mięsną dietą. U nas nie przejdzie bo Dziewczyny mięsa nie tkną. A Helga nawet nie podejdzie.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

19 listopada 2011, 17:43

I jak Garfiled dzisiaj?
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

19 listopada 2011, 21:55

nie nażarty O_o
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

20 listopada 2011, 08:00

ale rozumiem, ze czuje się już ok?
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

20 listopada 2011, 08:32

nie mówił nic ;-)
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

23 listopada 2011, 12:10

któaś Asia pisała kiedys i tym że jej kotka sika na stól - przeszło jej i jakim sposobem bo znaomej kotka zaczęla to robić i nie wie czemu - może masz jakis sposób żeby ja oduczyć?
Ona ma juz i tak urwanie głowy bo ma jeszcze inne koty, nie koniecznie zdrowe
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

23 listopada 2011, 12:20

Nie ja, na szczęście moje dziewczyny nigdy w życiu (odpukać w niemalowane) nie załatwiły się poza kuwetą.
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

23 listopada 2011, 12:59

Karolina może ma za małą kuwetę lub jej żwirek nie odpowiada. A ile ta osoba ma w ogóle kuwet przy kilku kotach? Bo czasem jedna to za mało i wtedy koty sikają w inne miejsca. U nas tak było z tą kotką MCO na początku mieliśmy małą kuwetę na 3 koty i potrafiła załatwić się poza. Jak zmieniliśmy na dużą tzn taką 75cm/50cm przestała. No i jeszcze jedna sprawa to czystość kuwety niektórym kotom przeszkadza jak w kilku miejscach jest np nasikane bo nie maja gdzie pogrzebać łapką. Ja swoim kilka razy w ciągu dnia wybieram mokry żwirek.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

23 listopada 2011, 16:32

K@rOLcI@ pisze:któaś Asia pisała kiedys i tym że jej kotka sika na stól - przeszło jej i jakim sposobem bo znaomej kotka zaczęla to robić i nie wie czemu - może masz jakis sposób żeby ja oduczyć?
Ona ma juz i tak urwanie głowy bo ma jeszcze inne koty, nie koniecznie zdrowe
To moja Myszka to robiła i...robi dalej :roll: Czasem ma np miesięczną przerwę, potem przez tydzień sika codziennie. Nie znam sposobu, aby ja oduczyc. Wiem jednak jedno: karcenie, krzyk, pokazywanie kotu obsikanego miejsca nic nie dają. Skutek jest raczej odwrotny... Myśle, że po wykluczeniu ewentualnej przyczyny zdrowotnej nie ma na to sposobu. Powiem szczerze: przestaje sie tym denerwować. Scieram siuski i...życie toczy sie dalej :lol:

Myśle, że przyczyna ( jesli oczywiście kotu nic nie dolega) tkwi w psychice kota. Prawdopodobne,ze nie dogaduje sie z innymi kotami, nie czuje się bezpiecznie i próbuje zostawiać swoje slady zapachowe w różnych miejscach...Tak jest chyba z moją Myszką.
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

23 listopada 2011, 16:41

aha to nic jej nie bede pisać - a ile ma kuwet to nie wiem, nie pytałam - ta z mojego miasta co ma 10 to ma jedną i koty wszystkie w nia robia i nie brudzą, jak miała 2 to twierdziła, że robia większy syf. Ja sie nie wypowiadam - jej cyrk jej małpy.
MonikaMroz
Posty:737
Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
Lokalizacja:Kutno

24 listopada 2011, 15:30

Mojej koleżanki kotka też sika ale ma kryształy i posikuje gdzie popadnie. Może warto zbadać mocz kota ???

A Suri też mi lała za kuwetę i to bardzo często. Po prostu tyłek za bardzo wystawiała za kuwetę i wszystko na podłogę leciało. :oops:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości