Garfield i Toffik - Bibi juz w nowym domu

[K@rOLcI@]

Hej kobiety, wiem, że rzadko wpadam ale ostatnio mam alergie na fora - wole na FB pograć

przy okazji jeżeli możecie to roześlijcie wieści, może któraś z was akurat takową posiada
kopiuje z miau. Tutaj klikać!!!
ja niestety mam A+

[dobbinka]

A tu tak miło jest przecież. Fajnie, że wpadłaś:)

[K@rOLcI@]

Toffik wczoraj skończył rok
a ja latam po urzędach i na nic czasu nie mam, siedzieli wczoraj sami chłopaki do wieczora

[asiryś]

Karolciu,ucałuj Toffiego od cioci Asi i jej Kocich Dzieci
Niech rośnie zdrowo ku Twojej uciesze

Powodzenia w załatwianiu Twoich urzędowych ( brrr) spraw!
Pozdrawiam!

[K@rOLcI@]

biegało to to po ulicy, wlazłam na jezdnie i zabrałam i przyniosłam do domu i co ja z tym małym czymś mam począć. Prycha mi na chłopaków, siedzi tu na biurku i buczy na Garfa cały czas. Toffik to zwiał jak tylko raz syknęła, to chyba ona jest. Kurka nie zaniosę z powrotem na podwórko





mnie nie stac na kolejnego kota i chłopaków nie lubi, syczy na nich i prycha, ale siedzą metr od niej już nie za łóżkiem

[dobbinka]

Kochana jesteś. Ją dobrze by do weta, coby nie zapchliła/zaraziła facetów. Szybko przywykną do gościa. Ogłoś może, jakie gumtree albo coś.

Pienkna morda

[asiryś]

Karolciu, masz wielkie serducho!
Ogłaszaj ją, gdzie tylko się da, jest bardzo ładna, na pewni znajdzie się jakach chętna dobra dusza

No to masz pierwszą dziewczynkę w domu...

[K@rOLcI@]

nie widze pcheł, a w uszach ma tylko bród.
kurde nie mam kasy na weta, a przydałoby się zaszczepić i odrobaczyć, oczka i nosek widzę czyste ma.

[K@rOLcI@]

[asiryś]

Karolciu, kotka wygląda na zadbaną. Jest oswojona,dobrze czuje się w domu...Może to jest czyjaś kotka wychodząca ( niestety), bądź,co gorsze, ktos ja wyrzucił ,bo własnie jechał na wakacje.
Zrób kilka ogłoszeń i porozwieszaj na osiedlu.Może znajdzie się właściciel?

[K@rOLcI@]

i co mam mu oddać żeby ja dalej wypuszczał na ruchliwa ulice?
Koleżanka co tam ma sklepik blisko mówiła że pewnie z ktregos podwórka przyszła bo koty sa u nas dokarmiane i pewnie dzieciaki ja nosiły to sie oswoiła bo ona nie kojarzy w tej okolicy tego kota. Ona ma 10 swoich i jej nie może zabrać a ja sie nie nadaje na DT, Filip jak wroci będzie ja wypuszczał - teraz siedzi w łazience zamknięta. ja zaraz wychodze i worce na wieczór. Cholera tez musiałam dzis isc ta drogą

[dobbinka]

Ale one się dogadają, te twoje kociska. Koty nie pałają do siebie miłością ot tak, na zawołanie. Poboczą się najwyżej. Nie bój się.

[K@rOLcI@]

ale ja nie mam warunków a 3 koty, małe mieszkanie, brak kasy. Kurka no a sie cieszyłam, że ja to jakoś nie trafiam na żadne bidy

[zoltazaba]

Był czas, że i ja się cieszyłam. A potem szukałam domu dla trikolorki. Moi sąsiedzi znaleźli kociaki na wiejskiej drodze. Tak więc nie znasz dnia ani godziny.
Kotka jest śliczna. A moze poszukasz dla niej DT?

[dobbinka]

Karolciu, rozumiem, że nie możesz jej zostawić. Ogłoś, gdzie możesz, popytaj ludzi.