Dzięki za wyświetlenie zdjęcia.
Ubawiłam się przy okazji przeglądania tego tematu. Nie myślałam, że aż tyle znajdę koleżanek po fachu
Koci zawód
Strasznie mi przykro, że nie mogę do Waszej czwórki finansistek dołączyć - w grupie zawsze raźniej Ale przynajmniej Borysek nie będzie się czuł osamotniony - zajmujemy się mniej więcej tym samym, tyle że ja nieco dłużej Fiodor też ma poważne zadatki na naukowca - wszystko zawsze musi dokładnie zbadać, najlepiej pazurkami i ząbkami. Szczególnie fascynuje go to, co się rusza pod kołdrą i co można upolować Oglądać obrazki moje futerko też uwielbia, szczególnie jak jest to apetyczna, krwista wątróbka w Atlasie Anatomicznym
ATO i Borysku, rozumiem że jesteście lekarzami?
jak borys wpełni opanuje zalecana literaturę przjmiemy go na asystenta chirurga, będzie siadział na ramieniu i podpowiadał.
Jarku, pewnie miałeś na myśli mojego kota Fiodora - Borysek zalecaną literaturę właśnie opanowuje i od października męczy się biedaczek na studium doktoranckim Pewnie chętnie zostałby asystentem chirurga, tylko niekoniecznie siedząc na jego ramieniu
no tak chodziło o Fiodora Boryska raczej nie chciałbym mieć na ramieniu mógłbym potem potrzebować pomocy ortopedy a właściwie mój kręgosłup.
Wcale się nie dziwię, praca z takim ciężarem na barkach mogłaby być trudna - wybacz Borysku
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Witam; Chętnie bym pomogła, ale niestety odległość.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości