kocie zabawy
Beatko, o jakim Ty nieszczęściu piszesz Masz kotka stale na widoku ... w całej okazałości .... nie potrzebujesz bukietów, a do sprzatania masz tylko stół i żadnych kłaków po mało dostępnych kątachATA pisze:A wiesz, że to jest pomysł? My z mamą i tak jemy gdzie indziej bo stół jest stale zajęty, więc czemu nie? A swoją drogą to nieładnie wyśmiewać się z cudzego nieszczęścia
A co najważniejsze Fiodorek pięknie się na nim prezentuje
Nie tylko uwielbia się wylegiwać, ale jak tylko widzi talerz z drugim daniem to zabiera się do degustacji wszystkiego po kolei. Łapeczką na stół a potem do brzusia. Dzisiaj mi wydłubał brokuły i kukurydzę z warzywek na patelnię . Kiedy jest spychany zapiera się z taką siłą jakby miał Super-Glu pod pupą. Później jest mamrotanie pod nosem, burczenie, łypanie obrażonymi oczami i w końcu z ociąganiem kot zeskakuje. Zwykle na pięć minut I stół to rzeczywiście jedyne miejsce, gdzie mogę Fiodorowi zrobić zdjęcie. Poza stołem zazwyczaj wariuje, albo się chowa i ciężko go "złapać". Dlatego większość zdjęć Fiodora to właśnie "fotki stołowe"ania1985 pisze:hahaha wnioskuje z tego ze Fiodorek jest rozleniwionym kotem i uwielbia przesiadywac na stole?:)
ja juz sie pol roku lekko stresuje na mysl o tym przenoszeniu, chociaz szczescie ze mam gdzie i ze tylko pietro nizej. zastanawialam sie czy nie lepiej zamknac sie z kotem w pokoju, ale nie da rady...bedzie glosno, bedzie sie kurzyc, no i przeciagi. a przede wszystkim multum zagrozen...tynki, gruz, farby, narzedzia...nie da rady inaczej jak tylko kota pod pache i do sasiadow:/ szkoda mi jej , bo napewno bedzie przestraszona i nieswoja. gdyby to byl jeden dzien to trudno, a tak to troche lipa. na szczescie bedziemy wracac na noc...
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
A mnie chyba pokarało za zdradzenie KV i zamówienie tunelu gdzie indziej Moja paczka gdzieś zaginęła bo priorytetem idzie już 8 dni i nie może dojść. Przepraszają mnie i przepraszają, a tunelu jak nie było tak nie ma Chyba sobie zdają sprawę, że to było moje pierwsze i ostatnie zamówienie
No wiesz, co to za skrupuły ... częsty klient, to CENIONY klientATA pisze: A to wszystko dlatego, że było mi głupio składać zamówienie po raz czwarty w tym samym miesiącu
Moje zdrady dyktują braki a nie częstotliwość zakupów
moj tunel jets w dalszym ciagu lubiany przez kicie, nawet tam włazi pospac chwilke. wlazi tam tez jak chce byc glaskana, choc to troche nie przemyslalane z jej strony:P
bawi sie tez roznymi zabawkami- smieciami, ktore nosi tam w zebach , i przenosi a to pod tunel, a to do srodka.
no i sobie biega, ale jak biega to raczej go chowam, bo sie uderza o te obrecze.
bawi sie tez roznymi zabawkami- smieciami, ktore nosi tam w zebach , i przenosi a to pod tunel, a to do srodka.
no i sobie biega, ale jak biega to raczej go chowam, bo sie uderza o te obrecze.
A ja w końcu zamówiłam ten tunel w KV i może jutro przywiozą . W tamtym sklepie sami zapropnowali mi zakup gdzie indziej, bo nikt nie wie co się z moją paczką stało - po prostu kamień w wodę
EDIT KV jak zwykle się spisał i tunel mamy już w domu. O dziwo, jak na razie kot jest zafascynowany tym dziwolągiem, przelatuje przez niego, atakuje, chowa się, wciska do rękawów (trzeba mu pomagać wyjść bo tyłek ma za duży )... No, totalne szaleństwo! Ciekawe tylko jak długo
EDIT KV jak zwykle się spisał i tunel mamy już w domu. O dziwo, jak na razie kot jest zafascynowany tym dziwolągiem, przelatuje przez niego, atakuje, chowa się, wciska do rękawów (trzeba mu pomagać wyjść bo tyłek ma za duży )... No, totalne szaleństwo! Ciekawe tylko jak długo
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Właśnie miałam się spytać jak tam Wasz tunel, Ato, a tu widzę zdjęcia i Fiodora na podłodze (bo chyba na niej leży tunel ).
Niestety mojemu Mańkowi szybko nudzą się "sklepowe" zabawki i tunel już jest tylko czasami używany do schowania łepka , a szkoda.
Niestety mojemu Mańkowi szybko nudzą się "sklepowe" zabawki i tunel już jest tylko czasami używany do schowania łepka , a szkoda.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości