kocur nie chce pić wody.

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
maggie.
Posty:52
Rejestracja:24 sierpnia 2007, 19:06
Lokalizacja:szczytno/olsztyn
Kontakt:

24 sierpnia 2007, 19:28

na początku witam, jestem pierwszy raz na tym forum. :)
i od razu przedstawiam nasz problem (mój i kota :P)
otóż kocur nie chce pić wody z miseczki :/ próbowałam już przeróżnych miseczek, płytkich, głębokich, z różnego tworzywa i nic.
wodę pije jedynie z kranu i jak na moje oko nie pije jej wystarczająco dużo. w tej chwili wyczerpały mi się pomysły jak zachęcić go do picia wody z miseczki więc proszę o pomoc.. jesli ktokolwiek miał taki przypadek.
no i gustuje w zlizywaniu wody z szyb. :/
pozdrawiam, magda.
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

24 sierpnia 2007, 20:31

Moje koty też piją więcej kiedy mają humor, ale często nie za dużo. Znalazłam na to taki sposób, że wyjmując mięsko z lodówki sparzam je wodą i specjalnie za bardzo nie wyciskam, że się tak wyrażę :wink: Wtedy kiciuchy trochę wody przyswajają z mięskiem.
Awatar użytkownika
maggie.
Posty:52
Rejestracja:24 sierpnia 2007, 19:06
Lokalizacja:szczytno/olsztyn
Kontakt:

24 sierpnia 2007, 20:42

dziękuję :) muszę spróbować tego sposóbu.
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

24 sierpnia 2007, 20:48

Proszę bardzo, trzeba sobie pomagać :)
cattery
Posty:2
Rejestracja:24 sierpnia 2007, 21:10

24 sierpnia 2007, 21:15

maggie. pisze:na początku witam, jestem pierwszy raz na tym forum. :)
i od razu przedstawiam nasz problem (mój i kota :P)
otóż kocur nie chce pić wody z miseczki :/ próbowałam już przeróżnych miseczek, płytkich, głębokich, z różnego tworzywa i nic.
wodę pije jedynie z kranu i jak na moje oko nie pije jej wystarczająco dużo. w tej chwili wyczerpały mi się pomysły jak zachęcić go do picia wody z miseczki więc proszę o pomoc.. jesli ktokolwiek miał taki przypadek.
no i gustuje w zlizywaniu wody z szyb. :/
pozdrawiam, magda.
Jeśli dajesz mokrą karmę, to twój kocur nie ma potrzeby pić dużo. W mokrej karmie jest sporo wilgoci, jednak zawsze w misce powinna stać świeża woda. Moje koty bardzo lubią gdy do ich miski z wodą wrzucam kostki lodu, koty po prostu lubią zimną wodę, dlatego ta z kranu jest taka atrakcyjna.
Pozdrawiam
Gość

26 sierpnia 2007, 00:45

Większość znanych mi kotów nie lubi kiedy miska z wodą stoi koło miseczki z jedzeniem.Może to jest powód? :roll:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

26 sierpnia 2007, 00:59

Zgadzam się z Gościem. Mój kot nigdy nie pił z miseczki przy jedzeniu. Pije z trzech innych misek rozstawionych w różnych kątach mieszkania. Jeśli na jego oczach wymieniam wodę natychmiast zabiera się do picia - dlatego robię to 10 razy na dzień :wink: Uwielbia też pić prosto z kranu w kuchni i łazience. I dziwna sprawa - im cieplej, tym mój kot mniej pije. Tak jakby w upały oszczędzał wodę w organizmie. Kiedy już zupełnie strajkuje dodaję łyżeczkę sosu z puszkowego tuńczyka na pół litra wody i Fiodor natychmiast się na to rzuca. Różne są sposoby... :wink:
Awatar użytkownika
maggie.
Posty:52
Rejestracja:24 sierpnia 2007, 19:06
Lokalizacja:szczytno/olsztyn
Kontakt:

26 sierpnia 2007, 07:37

ATA pisze:Uwielbia też pić prosto z kranu w kuchni i łazience. I dziwna sprawa - im cieplej, tym mój kot mniej pije.
U mnie jest to samo, łazienkę uwielbia. Ale muszę przyznać, że pomysł zwkładaniem kostek lodu do wody okazał się genialny. Kot zaprzestał protestu i kiedy widzi kostkę lodu w świeżej wodzie (zazwyczaj robię to kiedy zaczyna jeść) zabiera się za picie. Dziękuję wszystkim. :D
Awatar użytkownika
ligia75
Posty:54
Rejestracja:09 maja 2007, 22:52
Lokalizacja:Płock

26 sierpnia 2007, 11:47

A jeśli możesz sobie finansowo na to pozwolić, to ja polecam poidełko-fontannę:
http://www.krakvet.pl/catit-poidelko-fo ... -4699.html
Naprawdę rewelacja! Moja Kota ją uwielbia, nie może bezczynnie siedzieć i patrzeć, jak woda sobie spływa, zawsze musi coś liznąć :) Tylko uprzedzam lojalnie, że rzadko udaje mi się rozprowadzić wodę po całej kopułce - przeważnie spływa tylko po połowie, ale akurat po tej dobrej połowie 8)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

26 sierpnia 2007, 12:14

ligia75 pisze:A jeśli możesz sobie finansowo na to pozwolić, to ja polecam poidełko-fontannę:
http://www.krakvet.pl/catit-poidelko-fo ... -4699.html
Naprawdę rewelacja! Moja Kota ją uwielbia, nie może bezczynnie siedzieć i patrzeć, jak woda sobie spływa, zawsze musi coś liznąć :) Tylko uprzedzam lojalnie, że rzadko udaje mi się rozprowadzić wodę po całej kopułce - przeważnie spływa tylko po połowie, ale akurat po tej dobrej połowie 8)
To znaczy, że trochę krzywo stoi :wink: A jeśli na idealnie płaskim to wystarczy przeciągnąć dłonią wodę po tej suchej części i zaczyna spływać po całości. W każdym razie u mnie to zdawało egzamin :) . Jednak to jedyny sukces z fontanną bo przez parę miesięcy, kiedy fontanna u mnie stała Fiodor ani razu z niej się nie napił. Uwielbiał leżeć obok, obserwować jak woda spływa i to wszystko :( Na szczęście nie wszystkie koty są takie oporne 8) .
Awatar użytkownika
ligia75
Posty:54
Rejestracja:09 maja 2007, 22:52
Lokalizacja:Płock

26 sierpnia 2007, 12:32

Rzeczywiście, ATA, nietypowy ten Twój Fiodor :)
Z tym, że czasem woda spływa idealnie, a czasem nie, a fontanna stoi zawsze w tym samym miejscu. Ale dopóki spływa z tej dobrej strony i Kocie odpowiada, to nie przejmuję się tym za bardzo 8)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości