Ja przy 2 kocurach wykastrowanych zuzywam 1 opakowanie zwirku Hilton (5,90 w Krakvet) na tydzien. Kuwete sprzatam 2 razy dziennie, calosc wkladu(+porzadne mycie) wymienam 1 raz w tygodniu. Podobnie jak Ulla i DamaKier posypuje go nautralizatorem firmy Certech co znacznie zwieksza wydajnosc. Ponadto neutralizator super pochlania zapachy (pomimo iz kuwete mam odkryta) i powoduje iz zwirek nie przywiera do dna.
Duze znaczenie dla zapachu kuwety ma rowniez sposob jakim sie odzywia koty. Ja uzywam Acany jako bazy (czasem jakies urozmaicenie w postaci dodatkow) i jestem bardzo zadowolony. Po tej karmie odchody w kuwecie sa male, unormowane i nie maja az tak nieprzyjemnego zapachu jak przy karmach marketowych. Mimo przystepnej ceny Acane uwazam za baaardzo dobra.
Kot i kuweta
Używam (a w zasadzie moja kicia ) właśnie żwirku drewnianego Cat's Best i odkażacz CERTECH doskonale się sprawdzaAnonymous pisze:A czy można go też używać do żwirku drewnianego zbrylającego? Bo ten własnie stosuje
Osobiście bardzo polecam i żwirek i odkażacz
Z tego co mi wiadomo neutralizator nadaje się do każdego typu żwirku (a do drewnianego na pewno).
Troszkę sporo Ci tego idzie Ja 10l Benka Uniwersalnego mam na miesiąc (też dwa koty, ale dziewczynka i chłopak). Teraz kupiłam standardowo 2 torby własnie tego żwirku + 10l Cat's Best- będziemy testować czy dla nas się nadaje i czy warto (trochę się boję tego noszenia, bo podobno nosi się strasznie):-))) pisze:Ja przy 2 kocurach wykastrowanych zuzywam 1 opakowanie zwirku Hilton (5,90 w Krakvet) na tydzien.
Aniu, troszkę się nosi, ale bez przesady - zazwyczaj jest to parę granulek koło kuwetyDamaKier pisze:Teraz kupiłam standardowo 2 torby własnie tego żwirku + 10l Cat's Best- będziemy testować czy dla nas się nadaje i czy warto (trochę się boję tego noszenia, bo podobno nosi się strasznie)
A żwirek ten ma wg mnie tak dużo zalet, że choć jest dość drogi, warto w niego zainwestować
Jest bardzo wydajny, ładnie pachnie, można go wyrzucać do toalety.
Jak już pisałam wyżej - zdecydowanie ten żwirek polecam
Widzisz DamoKier moze za duzo go faktycznie wywalam...Tez mi znajomi kociarze mowia ze u nich to jakos wolniej schodzi.... Ale zauwaz ze Twoje kotki wychodza "na pole" i wtedy moga sobie posikac...U mnie wsjo idzie do kuwety...Albo moje tak duzo sikaja...Sam nie wiem czemu:(
A propos Cats Best Eco Plus...Ja testowalem go tez kiedys...Plusem jest to, ze dobrze pochlania zapach i mozna wywalac go do "kibelka". U mnie faktycznie moje lobuzy roznosily go po domu...Ale znowu nie pyli tak jak bentonitowy...Wydajnosc mi sie nie sprawdzila wiec z niego zrezygnowalem...Ja mam dosc aktywne duze kocury, jedza i pija moze wiecej wiec dlatego tak malo "ekonomicznie" to wychodzi...Albo mam po prostu "swira" na punkcie kuwety...To tez mozliwe
A propos Cats Best Eco Plus...Ja testowalem go tez kiedys...Plusem jest to, ze dobrze pochlania zapach i mozna wywalac go do "kibelka". U mnie faktycznie moje lobuzy roznosily go po domu...Ale znowu nie pyli tak jak bentonitowy...Wydajnosc mi sie nie sprawdzila wiec z niego zrezygnowalem...Ja mam dosc aktywne duze kocury, jedza i pija moze wiecej wiec dlatego tak malo "ekonomicznie" to wychodzi...Albo mam po prostu "swira" na punkcie kuwety...To tez mozliwe
Fakt, moje kotki wychodzą na dwór, ale od póżnej jesieni do końca zimy stają się praktycznie niewychodzące. Na dworku są co najwyżej raz, max. dwa dziennie i to są spacerki po 10 minut (najdłużej pół godziny, ale to się rzadko zdarza). A jak jest minusowa temepratura, to nawet nie ma opcji, zeby chciały wyjść- siedzą w domciu i nosa nie wychylają za drzwi. I nawet jesli już wyjdą kiedy jest kilka stopni na plusie, to zauważyłam, że wcale na dworze nie siusiają i nie kupkają, tylko po przewietrzeniu wbiegają do domku i zaraz do kuwetki zmierzają. Chyba niemiłe im załatwianie się na wietrze
Wiadomo, ze różne są koty, różnie piją i jedzą i nie ma reguły, że żwirek należy wymieniać wtedy i wtedy. Każdy dostosowuje do swoich kotów i swojego nosa Ja mam 10l na miesiąc (nieraz nawet dłużej, a latem to i czasem na dwa miechy), nie śmierdzi nic i mi oraz kotom tak pasuje. A jak u Ciebie trzeba wymieniać częściej, to po prostu tak trzeba i już
Wiadomo, ze różne są koty, różnie piją i jedzą i nie ma reguły, że żwirek należy wymieniać wtedy i wtedy. Każdy dostosowuje do swoich kotów i swojego nosa Ja mam 10l na miesiąc (nieraz nawet dłużej, a latem to i czasem na dwa miechy), nie śmierdzi nic i mi oraz kotom tak pasuje. A jak u Ciebie trzeba wymieniać częściej, to po prostu tak trzeba i już
Ja zużywam 15 l Benka Compact na miesiąc, nie stosuję neutralizatora bo oboje z kotem nie znosimy jego zapachu i jest ok. Zero smrodku a kot jest zadowolony. Kiedy raz dałam na dno troszkę odkażacza Certech to kocisko cały dzień nie chciało wejść do kuwety, kiedy wymyłam kuwetę i wymieniłam żwirek na zwykły (bez odkażacza) od razu nadrobił wszystkie zaległości. Wcześniej tak samo reagował na żwirki zapachowe więc nie byłam zdziwiona.
Widocznie lubi naturalne zapachy
Widocznie lubi naturalne zapachy
Ja tez polecam Cats Best Eco Plus - u mnie przy dwóch kotach (ona i on) sprawdza się bardzo dobrze, jest wydajny - 10L starcza mi na ponad 1,5 miesiąca. Według mnie nosi sie podobnie jak Benek tylko jest bardziej widoczny A jego największa zaletą na pewno jest to ze mozna go wrzucac do WC
Boshe....A ja Ty to robisz...?U mnie przy 2 kotach Cat Best Eco Plus ledwie starczyl na 2,5 tygodnia...
Ponad dwa tygodnie temu wsypałam do kuwetki całe opakowanie (10l) CBE + i jestem jak najbardziej zadowolona. Bałam się trochę, bo opinie były skrajne, ale u mnie się na całe szczęście sprawdził.
Wypiszę to, co zauważyłam:
1. Naturalny zapach- co prawda moim kotom "sztuczne" zapach nie przeszkadzają, ale zawsze milej (nawet dla mojego nosa) jak pachnie drewienkiem niż jakąś bliżej nie określoną lawendą itp.
2. Odpowiednia wielkość ziarenek- ostatni raz drewnianego "Pinia" używałam dawno temu i bałam się, że powrót do drewnianego żwirku o trochę wiekszych granulkach niż Benek nie przyjmie się, ale nie było najmniejszego choćby problemu
3. Wcale nie roznosi się tak krytycznie Wiadomo, jak to żwirek- tu coś się przyczepi do łapki, tu się coś wyniesie z kuwetki- ale nie w ogromnych ilościach. Jak niektórzy pisali, że mają CBE nawet w pościeli, to trochę mi się włos na głowie jeżył, ale u mnie wcale się tak nie stało. Dywanik przed kuwetką zbiera większośc żwirku, parę granulek się wyniesie na płytki czy na nasze dywaniki łazienkowe- ale żwirek nie przekracza progu łazienki i skupia się głównie tam, gdzie powinien- czyli na kuwetkowej wycieraczce
4. Zbryla się ładnie, bryłki sie nie rozpadają.
5. I ostatni punkt, dla mnie jeden z najlepszych: Ogromie fajne jest to, że zzabrudzony żwirek da się usuwać do toalety. Nigdy wcześniej nie używałam żwirku, z którym mozna by robić takie rzeczy i nawet nie wiedziałam, jakie to wygodne. Niby miałam długo Benka i sprzątanie wszystkiego do woreczków i wywalanie do smieci nie było dla mnie jakąś tragedią, ale jak się przekonałam, że może być łatwiej, to codzienne wywalanie woreczków z odchodami stało się duuuużo gorsze Naprawdę to jest super sprawa, że nie muszę biegac z woreczkami, tylko o każdej porze otwieram kuwetkę i wszystko usuwam do toalety.
Podsumowując: Jestem nad wyraz zadowolona i na pewno CBE + zagości na dłużej w kociej kuwetce. Jest wydajny i już widzę, że starczy mi na bardzo długo (moze nawet na 2 miesiące?). Jak już będzie wymagał wymiany, to trzeba będzie wrócić do Benka, bo kupując żwirki zamówiłam dwie torby 10l Benka, a CBE+ to była jedna torba- na próbę. A więc niestety będzie musiał powrócić Benek, a później zapewne znowu CBE+.
Wypiszę to, co zauważyłam:
1. Naturalny zapach- co prawda moim kotom "sztuczne" zapach nie przeszkadzają, ale zawsze milej (nawet dla mojego nosa) jak pachnie drewienkiem niż jakąś bliżej nie określoną lawendą itp.
2. Odpowiednia wielkość ziarenek- ostatni raz drewnianego "Pinia" używałam dawno temu i bałam się, że powrót do drewnianego żwirku o trochę wiekszych granulkach niż Benek nie przyjmie się, ale nie było najmniejszego choćby problemu
3. Wcale nie roznosi się tak krytycznie Wiadomo, jak to żwirek- tu coś się przyczepi do łapki, tu się coś wyniesie z kuwetki- ale nie w ogromnych ilościach. Jak niektórzy pisali, że mają CBE nawet w pościeli, to trochę mi się włos na głowie jeżył, ale u mnie wcale się tak nie stało. Dywanik przed kuwetką zbiera większośc żwirku, parę granulek się wyniesie na płytki czy na nasze dywaniki łazienkowe- ale żwirek nie przekracza progu łazienki i skupia się głównie tam, gdzie powinien- czyli na kuwetkowej wycieraczce
4. Zbryla się ładnie, bryłki sie nie rozpadają.
5. I ostatni punkt, dla mnie jeden z najlepszych: Ogromie fajne jest to, że zzabrudzony żwirek da się usuwać do toalety. Nigdy wcześniej nie używałam żwirku, z którym mozna by robić takie rzeczy i nawet nie wiedziałam, jakie to wygodne. Niby miałam długo Benka i sprzątanie wszystkiego do woreczków i wywalanie do smieci nie było dla mnie jakąś tragedią, ale jak się przekonałam, że może być łatwiej, to codzienne wywalanie woreczków z odchodami stało się duuuużo gorsze Naprawdę to jest super sprawa, że nie muszę biegac z woreczkami, tylko o każdej porze otwieram kuwetkę i wszystko usuwam do toalety.
Podsumowując: Jestem nad wyraz zadowolona i na pewno CBE + zagości na dłużej w kociej kuwetce. Jest wydajny i już widzę, że starczy mi na bardzo długo (moze nawet na 2 miesiące?). Jak już będzie wymagał wymiany, to trzeba będzie wrócić do Benka, bo kupując żwirki zamówiłam dwie torby 10l Benka, a CBE+ to była jedna torba- na próbę. A więc niestety będzie musiał powrócić Benek, a później zapewne znowu CBE+.
Są raczej drobniutkie - nie przekraczają 5 mm. Ja, a raczej moja niunia, używamy tego żwirku od dawna i osobiście go wszystkim polecam (już nie raz i nie dwa zachwalałam jego zalety na tym forum! ). A pomijając jego wszelkie zalety (utylizacja w toalecie, zapach, niepylenie), jest niesamowicie wydajny.
Więc się nie zastanawiaj, tylko go kupuj - kicia na pewno będzie zadowolona!
Więc się nie zastanawiaj, tylko go kupuj - kicia na pewno będzie zadowolona!
Moja kicia też używa Cat's Best Eco Plus i jest bardzo z niego zadowolona podobnie zresztą jak i ja
Najfajniejsze jest to, że można go wrzucać do wc, no i efektywnie pochłania zapaszki Również polecam ten żwirek!!!
Któs wcześniej napisał, że wystarcza mu 10 L opakowanie na ponad 1,5 miesiąca przy dwóch kotach To rzeczywiście straaaasznie długo...
Mi wystarcza na 1 miesiąc przy 1 kocie (w dodatku to kociak jeszcze)...
Pomimo swej ceny (jest dośc drogi jak na żwirek ) nie zamieniłbym go na żaden inny
Wcześniej używałem Benka, ale porównując te dwa żwirki, to... niebo,a ziemia...(przynajmniej według mojej oceny).
Najfajniejsze jest to, że można go wrzucać do wc, no i efektywnie pochłania zapaszki Również polecam ten żwirek!!!
Któs wcześniej napisał, że wystarcza mu 10 L opakowanie na ponad 1,5 miesiąca przy dwóch kotach To rzeczywiście straaaasznie długo...
Mi wystarcza na 1 miesiąc przy 1 kocie (w dodatku to kociak jeszcze)...
Pomimo swej ceny (jest dośc drogi jak na żwirek ) nie zamieniłbym go na żaden inny
Wcześniej używałem Benka, ale porównując te dwa żwirki, to... niebo,a ziemia...(przynajmniej według mojej oceny).
Dokładnie tak jak pisze Borysek
Aniu, dobrze, że się zdecydowałaś - na pewno Twoje kotaski będą zadowolone z nowego żwirku
A co do wydajności, to mojej niuni worek 10 l CBE+ wystarcza na jakieś 3 miesiące
Aniu, dobrze, że się zdecydowałaś - na pewno Twoje kotaski będą zadowolone z nowego żwirku
A co do wydajności, to mojej niuni worek 10 l CBE+ wystarcza na jakieś 3 miesiące
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości