Kot i mysz razem ...
Hey, mam roczną kotke (Maja) i ... mysz. Maja jest u mnie od urodzenia, a mysz od dwóch dni. Nie wiem czy te dwa zwierzaki mogą razem byc w domu? Proszę o odpowiedź ... Pozdrawiam
Osobiście nie popieram praktyk, aby trzymać w jednym domu kota (koty) i gryzonie albo ptaki. Mimo oswojenia zwierząt cały czas jest to układ drapieżnik - ofiara, więc po co narażać taką mysz, czy kanarka na ciągły stres (dodatkowo spotęgowany brakiem możliwości ucieczki z klatki).
Jeśli już bardzo chcemy mieć tak różne gatunki, to mysz musi być trzymana w odpowiednio zabezpieczonej klatce (akwarium) w pokoju, do którego nie ma dostępu kot. W przypadku gryzoni unikałbym też brania ich do ręki bezpośrednio po głaskaniu kota.
Jeśli już bardzo chcemy mieć tak różne gatunki, to mysz musi być trzymana w odpowiednio zabezpieczonej klatce (akwarium) w pokoju, do którego nie ma dostępu kot. W przypadku gryzoni unikałbym też brania ich do ręki bezpośrednio po głaskaniu kota.
Dziękuje
Wydaje mi się, że koty różnie reagują na różne gryzonie. Może to kwestia zapachu. Mogę to czasem obserwować, bo do pomieszczeń gdzie przebywają w klatkach moje szczurki niejednokrotnie wchodzą zaprzyjaźnione koty. Zawsze reagują jednakowo - jak tylko znajdą się w pobliżu klatki ze szczurami, węszą z zaciekawieniem, cofają się po czym w popłochu zwiewają. Czyżby jakieś złe doświadczenia z dzikimi szczurami? A wiem przecież, że to łowne koty i dla myszy litości nie mają Jednak zapach myszy, chomika, czy szczura (nawet małego, białego, przypominącego myszkę) jest diametralnie różny, więc i reakcja kota może być inna