Kotek w podróży

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Dośka@
Posty:148
Rejestracja:24 marca 2008, 15:47

29 marca 2008, 17:20

Iza czemu nie? ja bym Cię przyjęła z całą czwórką :lol:
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

29 marca 2008, 17:28

Dośka@ pisze:Iza czemu nie? ja bym Cię przyjęła z całą czwórką :lol:
A dziękuję bardzo, tylko mi jeszcze zorganizuj 3 dodatkowe pary rąk :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

29 marca 2008, 18:04

Nosidełko z przodu, nosidełko w tyłu i po jednym transporterku w obu rękach :lol: . Ciekawa tylko jestem czy byłbyś w stanie zrobić chociaż krok z takim "słodkim" ciężarem :lol: Ja już z moim jednym mam niejakie trudności :wink:
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

29 marca 2008, 19:06

Nie wiem co Iza no to, ale mnie się podoba to rozwiązanie :lol: :lol: :lol:
Dośka@
Posty:148
Rejestracja:24 marca 2008, 15:47

29 marca 2008, 19:43

no piękne wyjście :wink: a co z odpowiedzią na moje pytanie?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

29 marca 2008, 19:45

A co na to Twój dziadek? :wink:
Dośka@
Posty:148
Rejestracja:24 marca 2008, 15:47

29 marca 2008, 19:52

Beatko- dziadek na dniach zmienia miejsce zamieszkania-"bierze" go mój wujek także spokojnie Izę z brygadą przyjme :wink:
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

30 marca 2008, 13:19

Bardzo dziękuję, ale z tym balastem to ja bym daleko nie zaszła :roll: I bagażu nie byłoby jak zabrać :roll:
Niemniej dziękujęmy za propozycję :D
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

30 marca 2008, 14:08

Iza-Erin pisze: I bagażu nie byłoby jak zabrać :roll:


Bagaż na głowie, tak jak to robią niektóre Afrykanki :wink:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

30 marca 2008, 15:01

Borysek pisze:
Iza-Erin pisze: I bagażu nie byłoby jak zabrać :roll:


Bagaż na głowie, tak jak to robią niektóre Afrykanki :wink:
Tak jak ta młodziutka matka z kilkumiesięcznym dzieckiem na rękach :shock:

Obrazek Obrazek
Dośka@
Posty:148
Rejestracja:24 marca 2008, 15:47

30 marca 2008, 16:42

A ja dalej nie znam Waszych opinii czy lepiej kota brać ze sobą czy zostawiać samego.... :wink:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

30 marca 2008, 17:01

Dosiu, jeżeli jedziesz tylko na 1 dzień, to nie bierz kotki.
Jeżeli na dłużej, to swoją decyzję uzależniałabym od tego czy kotka będzie się tam dobrze czuła, czy będzie bezpieczna (np. czy przez czyjąś nieuwagę nie ucieknie), czy nie będzie kłopotem dla domowników i nie przeszkodzi Ci w załatwieniu spraw jakie będziesz miała w planie. Jeżeli nie jesteś tego pewna, to moja rada, rozważ pozostawienie jej w domu, pod opieką kogoś zaufanego. Nawet gdyby za Tobą tęskniła to i tak lepiej dla niej będzie, jeśli zostanie we własnym domu. Na własnych śmieciach samotność nie jest taka straszna. Z doświadczenia wiem, że koty najczęściej ją przesypiają.

Poza tym wszystkim, rodzaj transportu też jest bardzo ważny, ale nic o nim nie piszesz.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2008, 17:28 przez Amika, łącznie zmieniany 1 raz.
Dośka@
Posty:148
Rejestracja:24 marca 2008, 15:47

30 marca 2008, 17:05

chodzi mi na przykład o taką sytuację gdy dziadziu sie wyprowadzi do wujka i czasem bede musiała tam spedzic z nim dzień. Czy ją brac (ona zna to mieszkanie) czy juz lepiej sie z nią nie tarabanić i zostawić na kilka godzin samą? Tak jakoś zawsze mi jej szkoda zostawiać na dłużej...
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

30 marca 2008, 17:08

Na jeden dzień raczej nie, no chyba że to urodzona podróżniczka a Dziadzio i kotka się lubią, wtedy bym brała :D .
Dośka@
Posty:148
Rejestracja:24 marca 2008, 15:47

30 marca 2008, 17:13

pewnie masz rację że mniej stresu w domu. Zresztą jak sobie wezmę drugiego to z dwójką podróżować nie będę :wink: a i Mika nie będzie już sama... :wink: (ps. dziadek z kicią nie sympatyzuje-cytuje- "to głupi dziki kot" to po tym jak kicia pod sufitem chodzila :?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości