Kotka rzuca się i gryzie
Mam straszny problem. Nasza kotka bardzo rzuca się na nas, gryzie, drapie. Niby zabawa ale kończy się agresją. Co zrobić by zaprzestała takich "zabaw"?
Bardzo często kot rzuca się i gryzie, kiedy jest "niewybawiony". Druga sprawa to kwestia rodzaju zabaw, jakie kot miał dotąd do dyspozycji. Jeśli było to "polowanie na ręce" i atakowanie człowieka na niby, to często to idzie dalej.
W moim domu rodzinnym mieszka kotka, która to robiła jako młoda kiciusia. To rozpieszczona jedynaczka, wzięta do domu jako koci pierdek ledwo odstawiony od maminego cyca. Kocia mama nie miała szansy nauczyć jej jak się należy zachowywać: normalnie kot, który bawi się agresywnie dostaje nauczkę od mamy albo rodzeństwa. My głupi ludzie nauczylismy ją tylko, że może z nami robić co chce.
A należało 1. Załatwić jej kociego towarzysza (który by ją nauczył moresu) lub 2. Ustalić zasady czyli jeśli kot gryzie, jest koniec zabawy: zero uwagi, ignoruje się kota przez najbliższy kwadrans, jednocześnie bawić się z kotem wędkami i laserkami (czyli tak, żeby nie musiał gonić rąk i nóg). Inne zabawki przetestowane przez moje koty: tunel z piłeczką(ale trzeba go czasem chować bo może się znudzić na jakiś czas), piłeczki z gąbki lub gumowe z wypustkami, wędka z szarą myszą, zabawki z kocimiętką, mysz ćwierkająca...
Jeśli kotka jest niewysterylizowana, warto to zrobić, mojej tak buzowały hormony, że była bardziej agresywna niż opisujesz.
W moim domu rodzinnym mieszka kotka, która to robiła jako młoda kiciusia. To rozpieszczona jedynaczka, wzięta do domu jako koci pierdek ledwo odstawiony od maminego cyca. Kocia mama nie miała szansy nauczyć jej jak się należy zachowywać: normalnie kot, który bawi się agresywnie dostaje nauczkę od mamy albo rodzeństwa. My głupi ludzie nauczylismy ją tylko, że może z nami robić co chce.
A należało 1. Załatwić jej kociego towarzysza (który by ją nauczył moresu) lub 2. Ustalić zasady czyli jeśli kot gryzie, jest koniec zabawy: zero uwagi, ignoruje się kota przez najbliższy kwadrans, jednocześnie bawić się z kotem wędkami i laserkami (czyli tak, żeby nie musiał gonić rąk i nóg). Inne zabawki przetestowane przez moje koty: tunel z piłeczką(ale trzeba go czasem chować bo może się znudzić na jakiś czas), piłeczki z gąbki lub gumowe z wypustkami, wędka z szarą myszą, zabawki z kocimiętką, mysz ćwierkająca...
Jeśli kotka jest niewysterylizowana, warto to zrobić, mojej tak buzowały hormony, że była bardziej agresywna niż opisujesz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości