14 września 2009, 12:07
Córcia to wierna kopia tatusia, znajomi twierdzą, że TŻ się sklonował. Ja się śmieję, że po mnie ma jedynie "psioszkę", choć Radek twierdzi, że też paznokcie u rąk. A ja ostatnio odkryłam, że również zimne ręce i stopy.
Lejkowi jakby nie przeszło, co najwyżej zmienił miejsce: zlew, albo wanna. Co ja nie uważam, że jest lepiej, gdyż jak wychodzi po zakopywaniu moczu w takim miejscu, to potem muszę przynajmniej myć podłogę w łazience. Mnie już ręce odpadają, kupiłam feeliway, ale na niego nie działa. Staram się jak mogę poświęcać mu dużo czasu, ale pewnie same wiecie jak to jest.