Po oczkach od razu widać ,ze to rozrabiaka 
( z jedynym wyjatkiem: kiedy śpi ). Kicie pięknie razem wygladają. Fajnie,że słodka Mili tak szybko ja zaakceptowała. Anioł,nie kot.
Teraz można dziewczynki podziwiać w całej krasie. Filmik przesłodki 
. Ale zawsze któraś musi ustąpić bo we dwie to ciężko siku zrobić 
Ale powolutku wszystkiego się nauczy.
) Oglądając zdjęcia można się rozpłynąć Uwielbiam oglądać na fotkach taką kocią miłość . Cieszę sie bardzo, że dziewczynki (obie piękne) tak się ze sobą zaprzyjaźniły. Na 100% Miluni lepiej i weselej żyje się z taką przyjaciółką i odwrotnie Amy też jest pewnie szczęśliwa, że znalazła się w domku gdzie jest już kot i tak wspaniała Duża . Amy jeszcze tak nie robi ale lubi przyjść na kolana, położyć się na brzuchu albo wskoczyć na kark i tam leżeć. Buczy przy tym niesamowicie A na początku prawie wcale nie chciała na ręce bo nie była do tego przyzwyczajona Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości
Czy wszystkie maine coony są takie oschłe, czy tylko moje? 
