Wiem, że miałam założyć nowy watek w zupełnie innych okolicznościach. Niestety życie weryfikuje plany.
Dzika kocia już na wolności po zabiegu, ale za to w domu nam się "porobiło". Jeden z rudych Dyduś wczoraj od południa zachowywał się jakby coś mu w gardle siedziało. Pojechaliśmy do veta, pooglądał kota i nic w gardle nie zobaczył. Kazał czekać do wieczora, jak się nie zmieni to na zdjęcie przyjechać. Pognaliśmy wieczorem na Sanocką na zdjęcie. Nic nie wykazało, dostał zastrzyk przeciwbólowy i przeciw zapalny. Kazali czekać na poprawę. W nocy dalej kaszlał, rano też, więc pojechaliśmy na sondę. Doktor sondę zrobił nic nie wyszło w przełyku. Stwierdził, że to może być od pętli z drutu, która mu się w pyszczku poluzowała. Kilka lat temu wrócił do domu z rozwaloną szczęką i mu ją zdrutowali. Wyjąc mieli za jakiś czas i tak schodziło, bo kotu w sumie nie przeszkadzała itd. Przy okazji wyrwali mu zęba, ułamanego także podczas tamtego wypadku bo zaczynał się psuć. Właśnie zaczyna się wybudzać. Bidula moja kochana. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Moja banda domowa i nie tylko
Ojej biedny... to się w życiu chłopak wycierpiał Życzę mu szybkiego powrotu do zdrówka a później samych przyjemnych chwil bez takich przykrości! Jak przeczytałam na początku o pisaniu wątku w innych okolicznościach to później z każdym kolejnym zdaniem serce mi waliło coraz mocniej bo się bałam, że na końcu przeczytam to co najgorsze ufff! Trzymajcie się dzielnie! Grażynko trzymam kciuki za Dydusia!
Dziewczyny Kochane, bo ja chciałam tak ładnie zacząć od przedstawienia całej ferajny z krótką historia każdego, okraszoną zdjęciami. Do tego jeszcze wrócę. Dzisiaj, tak po ludzku wsparcia potrzebowałam. Na to zawsze mogę liczyć w tym gronie i raźniej mi! Dydula bidoczek, został zabrany z przychodni jeszcze nie wybudzony do końca, a same wiecie jak wygląda i zachowuje się kot po narkozie ... Do tego ja zupełnie nie byłam na to psychicznie przygotowana. Miała być tylko sonda z głupim jasiem. Mam nadzieję, że te działania przyniosą skutek. Drucik i tak był kiedyś do wyjęcia i może to on mu przeszkadzał, a ząb zaczynał się psuć, a kot już był pod narkozą, to go haratnęli. Ja tylko mam jeszcze świeże wspomnienie mojego wyrywania zębów, br. Teraz kocina leży w ramionach mojego HSB, bo jak już zaczął chodzić to dał mu do zrozumienia, że chce na ręce. Chłopinka siedzi na łóżku bez ruchu i tuli kociastego, jak małe dziecko z główka opartą o ramię...
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Ojoj biedactwo malusie
A Wy CUDOWNI jesteście i będę Wam to powtarzać za każdym razem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A Wy CUDOWNI jesteście i będę Wam to powtarzać za każdym razem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
- Posty:737
- Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
- Lokalizacja:Kutno
I my też z Mili dołączamy się do życzeń zdrówka kociastego.
Przepraszam, ale na wyjazdowym tłumaczeniu byłam i zaniedbałam forum. Dyduś już w porządku. Infekcję gardła, w utajnionej formie, leczyliśmy zdjęciem pętli ze szczęki dolnej, usunięciem kła górnego, sondą przewodu pokarmowego, pełną sesją fotograficzna (Rtg), by dojść do właściwej przyczyny... Koniec końców, to było gardło, a przy okazji zrobiliśmy porządki z zaległościami (pętla) i przyszłymi dolegliwościami (kieł się zaczynał psuć). Cóż to był czas wiosenno-świątecznych porządków, absolutnie nie w domu bo na nie przy tej jeździe czasu zabrakło
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
No co Ty wariatko nie przepraszaj - tak bywa!
Najważniejsze, że Dyduś czuje się dobrze Porządki domowe nie uciekną, a przytaczając słowa mojego Arka: "im rzadziej się sprząta tym rzadziej się brudzi" takiego nam filozofa w domu
Najważniejsze, że Dyduś czuje się dobrze Porządki domowe nie uciekną, a przytaczając słowa mojego Arka: "im rzadziej się sprząta tym rzadziej się brudzi" takiego nam filozofa w domu
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Jakbym mojego męża słyszałaCobraWro pisze:A co do porządków - jeżeli kurzu wszędzie jest tyle samo to go nie widać
Facet to facet i zawsze jakieś dobre wytłumaczenie znajdzie
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości