Ale u Was fajnie!
Sleepingsung, nauczona doświadczeniem zawsze kładę garnek z zimną wodą na gorący palnik/opiekacz/grill . To jest bezpieczne dla niesfornego kota!
Ale koty są bojowe, nieprawdaż?
Nox :)
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
całkiem dobry pomysł
oj tak o czym dobitnie świadczą moje ręce i stopy, na które kot sobie urządza polowania kiedy śpię czas znowu uciachać pazurki. generalnie w porównaniu do poprzedniego kota to on baranek i tak jest, zwłaszcza jeżeli chodzi o psa.
a tak wychodzi moje uwiecznienie kocio-psiej zabawy
oj tak o czym dobitnie świadczą moje ręce i stopy, na które kot sobie urządza polowania kiedy śpię czas znowu uciachać pazurki. generalnie w porównaniu do poprzedniego kota to on baranek i tak jest, zwłaszcza jeżeli chodzi o psa.
a tak wychodzi moje uwiecznienie kocio-psiej zabawy
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
wierzcie lub nie, ale nauczyłam kota siadać na komendę
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
słuchajcie, macie jakieś sposoby na odkłaczanie? Nox ma świeżą trawę posadzoną, gryza ją ale nigdy nie wymiotuje. Tzn wymiotuje, ale nie od trawy tylko od ogromnej ilości kłaków w żołądku... Do tego czasem prycha biedak no i węzełki podżuchwowe ma bardzo ruchome, wyczuwalne są zawsze rano (muszę mieć zimno na noc, a on śpi ze mną w pokoju). Immunodol nie pomógł, został nam chyba antybiotyk...
SleepingSun jak prycha i ma powiększone węzły to pewnie jest przeziębiony. Od zakłaczenia węzły chyba się nie powiększają. Wg mnie najlepsze na kłaczki są pasty. My używamy Pezo-Pet i sprawdza się świetnie. Dajesz kotu raz na tydzień taką pastę do pyszczka i masz spokój .
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
słuchajcie drogie ciotki Noxowi zaczynają śmierdzieć siuski - więc trzeba się ciachać. Mogę go wykastrować za darmo w schronie, ale to wiąże się z koniecznością zaszczepienia na wszystko co możliwe. Nie mam pojęcia ile kosztuje komplet kocich szczepień i czy to w ogóle jest dobra opcja... Kastracja w gabinecie, tam gdzie jeżdżę z Kori to 100zł. Co myślicie?
Noxiu, gratuluję stania sie prawdziwym kocurem
100 zł za kastrację to bardzo uczciwa cena. Ja , po przejściach pokastracyjnych z moim Rysiem, radziłabym jednak zrobić przed zabiegiem badanie krwi.
Dobrze zrozumiałam,ze Nox nie jest szczepiony? Jeśli nie, tak czy owak trzeba go zaszczepić na podstawowe patogeny. Dobra szczepionka ( bez szczepionki p/białaczce, która jest kontrowersyjna) kosztuje ok 60 zł.No może teraz trochę drożej...
No i umów sie z lekarzem,że odbierzesz kocura ( teraz prawdziwego ) po wybudzeniu!
100 zł za kastrację to bardzo uczciwa cena. Ja , po przejściach pokastracyjnych z moim Rysiem, radziłabym jednak zrobić przed zabiegiem badanie krwi.
Dobrze zrozumiałam,ze Nox nie jest szczepiony? Jeśli nie, tak czy owak trzeba go zaszczepić na podstawowe patogeny. Dobra szczepionka ( bez szczepionki p/białaczce, która jest kontrowersyjna) kosztuje ok 60 zł.No może teraz trochę drożej...
No i umów sie z lekarzem,że odbierzesz kocura ( teraz prawdziwego ) po wybudzeniu!
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
jest szczepiony, ale tylko na 3 choroby. przyznam szczerze, że nie bardzo aktualnie mnie stać na dodatkowe badania... zastanawiam się nad oznaczeniem mocznika i kreatyniny, bo to nie będzie jego pierwsza narkoza, ale nie wiem czy samo to ma sens...
Zatem w tej kwestii nie umiem doradzić
Zapytaj swojego lekarza, czy trzeba robic badania.
Mój Rysio jakis czas przed zabiegiem miał połamane wąsy, od czasu do czasu kichał i schudł. Ja te objawy zlekcewazyłam ( mysłałam,ze ma to zwiazek z dojrzewaniem) Potem, po kastracji, bałam się czy się nie wykrwawi na smierć ( krew mu nie krzepła)
Od tamtej pory wszystkich ostrzegam, aby byli czujni i nie lekceważyli zadnych niepokojących objawów przed zabiegiem.
Zapytaj swojego lekarza, czy trzeba robic badania.
Mój Rysio jakis czas przed zabiegiem miał połamane wąsy, od czasu do czasu kichał i schudł. Ja te objawy zlekcewazyłam ( mysłałam,ze ma to zwiazek z dojrzewaniem) Potem, po kastracji, bałam się czy się nie wykrwawi na smierć ( krew mu nie krzepła)
Od tamtej pory wszystkich ostrzegam, aby byli czujni i nie lekceważyli zadnych niepokojących objawów przed zabiegiem.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
tniemy się w poniedziałek. zabieram go razem z psem na chemioterapię, ciekawe jak zniosą rozstanie (są nierozłączni)... jest konieczność zakładania kocurowi kołnierza po kastracji?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości