polowanie na muchy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
elitka
Posty:54
Rejestracja:02 sierpnia 2008, 19:22
Kontakt:

03 sierpnia 2008, 14:18

czy Wasze kotki tez łapią i jedzą schwytane muchy :lol: ?
Jestem ciekawa czy to zajecie kazdego kota :wink:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

03 sierpnia 2008, 14:29

elitka pisze:czy Wasze kotki tez łapią i jedzą schwytane muchy :lol: ?
Jestem ciekawa czy to zajecie kazdego kota :wink:
Każdego :twisted: ! W lecie to główne zajęcie mojego kota, przy czym pozwalam mu zjadać tylko ćmy, złotooki i podobną drobicę. Te wielkie, czarne tłuste muchy mu odbieram, bo licho wie co za paskudztwa w nich siedzą. No i oczywiście nie pozwalam łapać os i pszczół. Najlepsza zabawa jest z wielkimi ćmami-Fiodor potrafi się bawić taką nawet godzinę, traktując tak, jakby to była myszka. Kiedy już jest przyduszona i nie może latać popycha ją łapką, nosi w zębach, topi w misce z wodą, turlika się z nią na brzuszku...Naprawdę jest mnóstwo zabawy i dużo smiechu :lol: (choć ćmie pewnie tak wesoło nie jest :( )
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

03 sierpnia 2008, 19:12

Moje nie jedzą (chyba :lol: ). Ale ganiają na całego. I tak fajnie przy tym piszczą, warczą, itp. :wink:
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

04 sierpnia 2008, 06:57

a ja ani razu nie mialam w domu cmy...b dziwne:/
moja kicia je male muchy, duze takze wyganiam bo sa obrzydliwe.
i uwaga!! moj kot b sie boi pajakow ( ja tez) i pelzajacych robali typu skorki, ktore czasem pojawiaja sie w praniu z balkonu. zawsze sie najeza, ewidentnie mnie wola, i ucieka w takie miejsce z kad obserwuje jak ja to ochydztwo zabijam. w kazdej chwili jest przygotowana do ucieczki.

chyba nie jest zbyt odwaznym kotkiem:P
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

04 sierpnia 2008, 07:16

Skorki, to pożyteczne owady. Po co od razu zabijać?

Moja Pola też łapie i zjada muchy oraz im podobne :) Dlatego po sezonie wakacyjnym przeprowadzamy obowiązkowe odrobaczanie :wink:
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

04 sierpnia 2008, 08:54

wiesz Borysku, nie znam sie na tym ktore sa porzyteczne, jednak slyszalam , ze gdy taki skorek wejdzie do ucha to moze zrobic powazna krzywde czlowiekowi. a co dopiero kotu? po drugie ja cierpie na bardzo rozwiniety lek przed pajakami, robakow boje sie odrobine mniej, ale tez....wstyd pisac ale wpadam w panike, wszystko zaczynba mnie swedziec.....zabicie duzo mnie kosztuje. gdy spotkam pajaka przygniatam go czyms np butem , zeby kot go nie zjadl, ale juz nie potrafie go zaniesc i spuscic w wc....to jest tak ogromny lek, ze trudno to opisac....wczoraj na balkonie zobaczylam pajaka w kolorze brazowym, wygladal jak kilka patyczkow....i budzilam sie przez to w nocy...nawet teraz piszac to az mnie otrzepuje....
Awatar użytkownika
elitka
Posty:54
Rejestracja:02 sierpnia 2008, 19:22
Kontakt:

04 sierpnia 2008, 19:05

hehehe..moja Elitka to niezwykła wojowniczka :lol:
nie spocznie póki nie schwyta upatrzonego owada...skacze po wszystkich meblach..widzi nawet najmniejsze stworzenia :wink:
Kiedys jednak jak złapała wielką, grubą muche musiałam jej ją zabrać, bo nie mogłam na to patrzeć :lol:
Najlepszą zabawe Elitka ma z ćmami :)
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

06 sierpnia 2008, 20:17

Pająki też są pożyteczne :)
Awatar użytkownika
elitka
Posty:54
Rejestracja:02 sierpnia 2008, 19:22
Kontakt:

06 sierpnia 2008, 22:07

oj te nasze fobie :lol:
ja akurat lubie pająki, juz w dzieciństwie sie z nimi bawiłam :lol: :lol: :lol: nie ma się czego bać, to one bardziej boją sie takich wielkoludów jak My :wink:
ale niestety fobia to fobia :wink:
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

07 sierpnia 2008, 07:03

a ja nie moge zrozumiec skad mi sie wziely w totalnie wyremontowanej kuchni 2 czarne pajaki. kicia sie tak bala ze hoho....dochodzila na bezpieczna odleglosc i oskakiwala jak oparzona. o sobie juz nie wspomne. a to ze pajaki lubia czystosc to chyba mit....
Anatema
Posty:35
Rejestracja:20 czerwca 2008, 21:59

07 sierpnia 2008, 21:55

Kot mojego znajomego _ Baltazarek jak widzi muche na suficie wola "winde". znajomy podstawia mu zlaczone rece, Baltazarek siada na nich pupką i winda jedzie w gorę :D nastepnie Baltazarek bierze muche w dwie lapki i juz na ziemi zagląda do nich raz jednym okiem raz drugim :D po chwili wsadza sobie muche do pyszczka i sie cieszy jak mu tam bzyczy i laskocze w jezyczek, robi przy tym niesamowite miny z zezem wlacznie :D

jesienią kiedy muchy juz odlecą do cieplych krajow kolega ma problem bo Baltazarek domaga sie rozrywki , wiec kolega robi z papieru sztuczne muchy, przykleja na suficie a kot patrzy na niego jak na idiote :evil:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości