POMOCY !!!! BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZI :(((

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

kociak0904
Posty:2
Rejestracja:21 listopada 2009, 13:48

21 listopada 2009, 15:59

Mam 9 miesięcznego kota perskiego. W pokoju stoją 2 kuwety. Kotka zawsze wchodzi do niej a ten już nie...nawet jakbym wsadzała go do czystej szarpie się...chyba ze zamierza sikać widzę to wrzucam go do kuwety wtedy już zostaje.
Sprawia mi niesamowyty problem. więc ani go nie oddam ani nie wiem.

Zostało ostatnie wyjście : USPIĆ ???? boję się że nigdy się nie nauczy.
Załatwia się i sika na łózka, dywany , podlogi i tak jest za każdym razem. Rodzice mówią że mam się go pozbyć bo robi chlew w domu...a on nie chce do piasku:((( co mam zrobić. czy naprawdę ostatecznym wyjściem bedzie uśpienie takiego kota?? Przyznam ze nie mam serca by to zrobić, ale z dnia na dzien dobija mnie coraz bardziej.
Wlasnie niedawno oblal łózko które przygotowałam mojejj rodzinie, mają przyjechać. tyle z nim problemów;/
Bardzo prosze o pomoc;((
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

21 listopada 2009, 17:27

A może najpierw przebadaj mocz kociaka (najlepiej metodą wyciśnięcia u weta). Dla mnie uśpienie to "najłatwiejsze pozbycie się problemu". A jak jesteś chora np. na grypę, to rodzina Twoja też myśli o eutanazji. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Mój kociak od czterech miesięcy ma z tym problem i nawet przez myśl mi nie przyszło coś takiego, a jedynie wprowadzenie leczenia.
Marti :)
Posty:85
Rejestracja:05 sierpnia 2009, 18:29

21 listopada 2009, 17:43

kociak0904 pisze:Mam 9 miesięcznego kota perskiego. W pokoju stoją 2 kuwety. Kotka zawsze wchodzi do niej a ten już nie...nawet jakbym wsadzała go do czystej szarpie się...chyba ze zamierza sikać widzę to wrzucam go do kuwety wtedy już zostaje.
Sprawia mi niesamowyty problem. więc ani go nie oddam ani nie wiem.

Zostało ostatnie wyjście : :!: :!: :!: USPIĆ :!: :!: :!: ???? boję się że nigdy się nie nauczy.
Załatwia się i sika na łózka, dywany , podlogi i tak jest za każdym razem. Rodzice mówią że mam się go pozbyć bo robi chlew w domu...a on nie chce do piasku:((( co mam zrobić. czy naprawdę ostatecznym wyjściem bedzie uśpienie takiego kota?? Przyznam ze nie mam serca by to zrobić, ale z dnia na dzien dobija mnie coraz bardziej.
Wlasnie niedawno oblal łózko które przygotowałam mojejj rodzinie, mają przyjechać. tyle z nim problemów;/
Bardzo prosze o pomoc;((
Kiektórzy maja naprawdę bardo chore koty i nie chcą ich usypiać, a Twój kot nie sika do kuwety i z tego powodu myślisz o odebraniu mu życia?
Myslę, że Twój kot na to nie zasługuje.
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

22 listopada 2009, 08:21

rany co to za straszny pomysl
juz ci wszystko napisaly dziewczyny, ale jak czytam taki pomysl to normalnie nerwow dostaje
zabaweczka zle dziala zabaweczki trzeba sie pozbyc?
nie wiem ile masz lat i na ile to na serio ale jesli tak, to zanim cos takiego kiedykolwiek zrobisz odwolaj sie do swojego sumienia i zanies kotka dobrym ludziom.
nam internet wiec mozesz takich znalezc w swoim miescie na miau
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

22 listopada 2009, 10:18

Cytuję z innego wątku
kociak0904 pisze:Moja perska kotka też miauczy a jakoś mi to nie przeszkadza, mimo że ma kocura persa także w domu. A nie zamierzam jej sterylizować;)

Sterylizacja to tylko "pozbycie sie kłopotu" dla człowieka.
Skoro sterylizuje się zwierzęta, dlaczego nie wymyślono jeszcze tego dla ludzi?
Skoro "Sterylizacja to tylko "pozbycie sie kłopotu"", to jak określić branie pod uwagę "uśpienie kota z powodu sikania poza kuwetą" :shock:

Kociak0904 rozumiem, że kocur też jest niewysterylizowany? Jeśli tak to może to być znaczenie terenu.

Przyczyny mogą być też zupełnie inne.
Persy mają skłonności do chorób układu moczowego. Kuweta może kojarzyć mu się z bólem i dlatego szuka innych miejsc do sikania.
Może też żwirek mu nie odpowiadać. Do puchatych łapek przykleja się częściej i trudniej się go im pozbyć (Moje np. najlepiej lubią drewniany dla persów, bo jest grubszy i nie kujący. Betonitowy jak stwardniał im między palcami to musiałam go wycinać, bo wyskubać nie dałam rady).
Dużo zależy też od tego gdzie stoją te kuwety. Powinny być w jakimś spokojnym niezbyt widocznym miejscu, bo przy załatwianiu się koty nie lubią jak ktoś ich podgląda. Nie mogą też stać w pobliżu miejsca karmienia.

Jeśli oczekujesz rady musisz coś więcej napisać o swoich kotach, o ich charakterach i wzajemnych relacjach, o ewentualnych chorobach (leczeniach), o miejscach karmienia, gdzie stoją kuwety i jakiego żwirku używasz.
Może wtedy uda się coś Ci doradzić.
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

25 listopada 2009, 10:36

Obawiam się Amiko, że to już koniec wątku :( :?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości