Problem z kotem(kuweta)
Mam kotka,ma 4 miesiące.Kupiłam mu kuwete(zamykana) by mógł załatwiać potrzeby w domu.Ale wczoraj okazało się ze swoja potrzebe(siusiu)zrobił na dywanie.Błagam pomóżcie,prosze o szybką porade.Chodzi mi o to by mój kot przestał robić swoje ptrzeby poza kuwetą
Mój kot znowu sie wysikał w to samo miejsce.Błagam pomóżcie bo moja mam powiedziała że bedziemy musieli oddać kotka.A tego to ja nie chce.Może znacie jakiś sposób
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Zapierz miejsce na dywanie, dodatkowo albo skrop mocnymi perfumami, albo wodą z octem (2:1), są to takie domowe sposoby, ale jak mój uparcioch się uprze, to dopóki nie usunę dywanika to czasem się na niego załatwi. Musisz go pilnować i jak zobaczysz, że zbliża się do tego miejsca, to wsadzaj go do kuwety. Może coś żwirek mu zaczął przeszkadzać (nie zmieniałaś przypadkiem), albo zakryta kuweta (słyszałam, że nie które koty ich nie tolerują), albo zbadaj kociakowi jeszcze mocz.
Tak własnie zaprałam dywan,a z prfumami próbowałam i nic nie pomogło.Możesz mi napisac coświęcej o tej drugiej metodzie.Wielkie dzieki
A kuwete zmianialam za raz też ide
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Rozcieńczasz ocet z wodą w proporcjach 1:2 (jedna miarka octu i dwie miarki wody) i wcierasz w dywan, pozostawiasz do wyschnięcia.
Dzięki napewno tak zrobie.
w przypadku gdy kot znaczy lub sika poza kuwetą polceam do popsikania ten preparat
PREPARAT BIO-STALFRIS Z HOLANDII
jedyny, który rozkłada mocz a nie go maskuje
ocet z wodą czy spirytus z wodą zawodzą - kot i tak wyczuje zapach moczu (dla nas może się wydawać, że juz nie czuć a tu niespodzianka i znowu siuśki w tym samym miejscu)
preparat wydajny a próbka za parę złotch i wystarczy na długo (bardzo długo)
PREPARAT BIO-STALFRIS Z HOLANDII
jedyny, który rozkłada mocz a nie go maskuje
ocet z wodą czy spirytus z wodą zawodzą - kot i tak wyczuje zapach moczu (dla nas może się wydawać, że juz nie czuć a tu niespodzianka i znowu siuśki w tym samym miejscu)
preparat wydajny a próbka za parę złotch i wystarczy na długo (bardzo długo)
Dzieki napewno kupie:):)
Zdejmij na razie drzwiczki z kuwety, bo one pewnie odstraszają od nie kotka. Jak się przyzwyczai to za jakiś czas założysz je na nowo, może je zaakceptuje.
Ja kiedy zmianiałam kuwetę odkrytą na zabudowaną, to najpierw zostawiłam ją pustą w pokoju by Kocianki sobie ją obwąchały i posprawdzały w środku.
Dopiero jak zobaczyłam, że wchodzą do niej bez obaw, nasypałam żwierek i wstawiłam w miejsce poprzedniej.
Ja kiedy zmianiałam kuwetę odkrytą na zabudowaną, to najpierw zostawiłam ją pustą w pokoju by Kocianki sobie ją obwąchały i posprawdzały w środku.
Dopiero jak zobaczyłam, że wchodzą do niej bez obaw, nasypałam żwierek i wstawiłam w miejsce poprzedniej.
Narazie zdjęłam drzwiczki i jeszcze kociak nie zaskoczył nas przykra niespodzianką
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze
Jak juz pisałam zdjełam dzrzwiczki i miałam spokój aż do dziś.KOT zesikał sie też w korytarzu ale w innym miejscu.
Spróbuj w te miejsca, w których kotek się załatwia, przestawić jego miseczki. Mój Pucuś, kiedy był małym kociakiem, sioo robił do kuwetki, ale na kupke upatrzył sobie podłogę obok kuchenki w kuchni. I wetka mi poradziła, żeby tam postawić miseczki. No i spróbuj zrobić tak, że pkaż kotkowi to miejsce, w którym nasiusiał (najlepiej, żeby dotknął noskiem), a potem zanieś do kuwetki, żeby wiedział, że tam się robi.
czyli ty mi radzisz żebym w te miejsca położyła miseczki??To raczej niemozliwe bo to jest korytarz łączący mój pokój z innymi.Kot nasiasiałw miejsce przed dzwiami i przed meblami wiec to raczej głupio wyglądało by.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości