Problem z kuwetą

[amoaaa]

Cześć wszystkim

Kot ma na imię Tytus, ma 6 miesięcy od miesiąca jest wykastrowany.
Podam jak najwięcej szczegółów związanych z moim problemem.
Obecnie kot oduczył się korzystać z kuwety i jest z tym niezły problem. Ale od początku
jakoś 2 tygodnie temu zabawił się początkowego stanu zapalenia dróg moczowych co szybko wychyciliśmy i pobiegliśmy do weterynarza, ten polecił nam wyjąć żwirek z kuwety, włożyć trochę czystego papieru i pobrać mocz do analizy. Tak też zrobiliśmy, problem polega jednak na tym, że kot przestał trakwować kuwetę jako kuwetę. Mocz pobraliśmy z pościeli. Okazało się że infekcja jest i kończymy już leczenie Tytusa, ale jemu się ciągle myli gdzie ma się załatwiać.
Kuweta jest zawsze czysta, nie zmieniliśmy żwirku od tego czasu. Jak narobi nam na dywan to przenosimy to co narozrabiał do kuwety i mu sugerujemy że tam jest tego miejsce. Raz się w tym kładzie i leży, raz zagarnia.

Nie szczujemy go, nie wsadzamy mordki w obsiusane miejsca czy w kupki które robi.
Nawet staraliśmy się przenosić kuwetę w miejsca gdzie się zdarzyły Tytusowi "wypadki" ale to słabo pomaga, bo on to robi w różnych miejscach w mieszkaniu

Weterynarz dał tabletki na uspokojenie i zakończył temat.
Co możemy zorbić?! macie jakieś doświadczenie z takim przypadkiem ?
Dzieki z góry za pomoc.