przeniesienie kuwety

[K@rOLcI@]

no kot jest od piatki 1 lipca z nami i pierwsza noc nie wiem gdzie spal bo ja spałam jak zabita, druga spał z małym pokaze wam fote, maly nawet nie widzial co tuli a potem nastały nocki i jak rano sie kładłam to cos po mnie łaziło i mnie pacało w dzioba i nosa - takie rude cos hehe i robi tak od poniedziałku. juz mi nagadały baby ze kot mi chce szyje podgrysc skoro siedzi i obserwuje twarz bo mu sie szyja rusza przy połykaniu i pewnie nas zje :/

[asiryś]

Ach te baby

I jeszcze zje Ci oczy Ze smakiem

[K@rOLcI@]

uuuuuuuuu a takie pikne mam duze i ciemne hehehe
ej sory za te literowki i byki ale nie dosc ze mam neta od miecha po 3 latach przerwy ,a to naprawdę dlugo to jeszcze mam ciemno w pokoju i czarna klawiature i pisze na pamiec, to jeszcze po nockach jestem czyli taka do d.... ale ciihosza

[K@rOLcI@]

pierwsza noc to na swoim legowisku ktore mu zorbilam z pudelka i koca, druga juz nie wiem bo rano był u Filipa a potem miałam nocki wiec nie wiem gdzie spal. Wiem co rano robil - trzepał mnie po nosie zeby nie spała albo klad sie na dekolcie i trącal łapą ucho ta część co kolczyki sie wkłada - jego zabawka ulubiona
pseudo legowisko ma dlatego bo mi odradzano kupować specjalnego bo kot i tak woli kanapy i inne takie wiec wyrzucony pieniądz, lepiej kupić porządna kuwetke krytą.

[dobbinka]

Kuwetę krytą polecam, a kot faktycznie sam sobie wybierze. Mój wybrał: fotel komputerowy, moja poduszkę, biurko, schowek pod łóżkiem, schowek obok łóżka, łóżko, mój bok, mój brzuch, moją twarz, stolik kawowy. Część z tych miejsc wyścieliłam (pod łóżkiem kapa i kocyk, na biurku poduszka), poduszkę oddałam kotu, stolik w sumie też, bo nic na nim położyć już nie wolno.

[K@rOLcI@]

jak pisałam u siebie - kuweta wyniesiona z pokoju. ciekawe jak sie sprawdzi. ogólnie za uwarzyłam, że mały lubi tam przebywać