Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

27 listopada 2012, 20:07

Mój też chory. Jęczy, stęka i wszystko mu się nie podoba.
Tak, się tylko upomniałam, nie spiesz się jak nie masz czasu ;)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

28 listopada 2012, 09:19

Udało mi się wczoraj wieczorem zrobić kilka zdjęć tylko nie bardzo mi chciały koty pozować za wyjątkiem Ralfa :lol: Lola się całkiem wykpiła od zdjęć :roll: to co sie udało zrobić:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

28 listopada 2012, 09:25

Cudne fotki, jak pięknie pozują. Dawno nie widziałam słodziaka Bazylka, jednak rude, to rude :) A Ralfik jakoś taki duży przy Jackusiu. Ciepły okład na serce.
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

28 listopada 2012, 09:46

Rude jest piękne :D Ralfik jak na swój wiek jest dużym kociakiem chociaż tu dodatkowo na zdjęciach z Jackusiem jest na pierwszym planie więc to tak jakby optycznie go powiększa a pomniejsza Jackusia :D
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

28 listopada 2012, 10:27

Kasia, Twoja kocia menażeria jest pięknym dowodem na to, że każdy kot jest inny :D . Rozbieżność typów urody jest niezwykła!
Wg mnie najbardziej "koci"jest Bazylek, najmniej...Jacki :roll: . Jego uroda wciąż mnie zadziwia...
Ralf i Bazyl trochę "głuptaskowaci", Jacki w żadnym wypadku!

Ralf, cóz, jest moim faworytem ( jego mordka na drugim zdjęciu - uwielbiam :D )
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

28 listopada 2012, 10:37

Z tą urodą to tak samo jak z kocim charakterem :) Każdy kot jest inny :) Chociaż jak widać "głuptaskowatość" może połączyć dwa koty :lol: Jackus w ogóle mi mężnieje ostatnio tzn. zaczyna powoli nabierać masy :roll: a na Ralfa się napatrzeć nie mogę. Uwielbiam ten typ kota :).
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

28 listopada 2012, 10:47

Popiołek i Książę Kurczak na jednym zdjęciu... mdleje...ach. Za dużo rozkoszy na raz.
Dobrze, że się nie chcą pozabijać. Ja małego szczeniaczka nie mogę wziąć o kocie nie mówiąc..<beczy>
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

28 listopada 2012, 11:22

Seiti pisze:Popiołek i Książę Kurczak na jednym zdjęciu... mdleje...ach. Za dużo rozkoszy na raz.
:lol: :lol: Seiti bo w trosce o Twoje zdrowie przestanę wstawiać zdjęcia :lol:
A propos pozabijania się :) Wczoraj Lola leżała sobie na krześle pod stołem aż tu nagle na krzesło obok wskoczył Ralfik. Lola oburzona naruszeniem jej przestrzeni głośno prychnęła! Na to mały pewnym krokiem ruszył w jej stronę, władował się na krzesło, na którym leżała i prawie, że położył się na niej :lol: Lola oficjalnie w 100% zaakceptowała Ralfa, nie uciekła z krzesła i spali przytuleni do siebie :).
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

28 listopada 2012, 11:37

Nie!!! Nie rób tego! Będę brała witaminki ;)
Musiał to być słodki obrazek. Książę Kurczak ma niezaprzeczalny urok osobisty więc to było do przewodzenia że ujarzmi złośnicę... w końcu to Książę, a książęta skradają serca niewiast. (z moim musi się dzielić z Popiołkiem)
myszaaaa
Posty:1
Rejestracja:28 listopada 2012, 13:37

28 listopada 2012, 14:17

toffik to nasz kotek
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

28 listopada 2012, 14:23

myszaaaa ale w jakim celu piszesz to w moim temacie??? Ma to jakiś związek z moimi kotami?
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

28 listopada 2012, 14:34

Nie życzę sobie żeby ten cały motłoch pojawiający się na forum w celu oddania głosu na schronisko śmiecił mi w temacie pisząc swojego jakże ważnego pierwszego posta! Od tego jest odpowiedni dział w pomocy dla schronisk pt. Poznajmy się!!!! :roll:
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

29 listopada 2012, 11:25

Się uniosłam się :roll: Ależ miałam ciężką noc. Prawie nie spałam :? dziecko mi się dusiło przez kaszel co powodowało odruch wymiotny. Siedziałam przy nim cały czas bo zawsze się boję takiego kaszlu z wymiotami zwłaszcza w nocy jak dziecko jest w pozycji leżącej no może pół bo mu podwyższyliśmy trochę pod głową. Mimo wszystko mam przed oczami wizję jak to się dziecko zachłystuje :roll: Koty w nocy szalały jak dzikie ( to chyba ta pełnia) rano znalazłam w pokoju na podłodze pozrzucane z półek książki, płyty... Dodam, że półka jest wysoko a na książkach leżało piórko na patyku jak widać bardzo kuszące :lol: Myślę, że sprawcą jest Jackuś bo już raz go przyłapałam jak sobie wskakiwał na półeczki i robił przegląd tego co się na nich znajduje :) Reszta z bałaganu skorzystała i bawiła się w najlepsze tym co spadło :roll:
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

29 listopada 2012, 11:41

Nie dziwię się,ze się wkurzyłaś.
Biedny synek :( Nie ma nic gorszego, niż chore dziecko. Mój Bartuś często miewał anginę. Gardło zawalone, kaszel ...Zdarzało mu się zwracać :( . Więc doskonale Cię rozumiem i współczuję.
O dziwo moje koty, mimo pełni, były grzeczne. Ale one generalnie w nocy śpią (oczywiście z nami 8) ). Normalnie nie mam gdzie położyc nóg. Rysiek to jest jednak kawał kota. Najgorzej jak połozy się w poprzek na wysokosci moich kolan. Wtedy musze spać na boku z podkurczonymi nogami. No bo przeciez nie wyproszę mojego księcia z łózka!
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

30 listopada 2012, 08:24

Kasia jak młody się czuje?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości