Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf
Esme Pani Ania z hodowli od której mam Jackusia oddaje do adopcji dziewczynkę urodzoną w czerwcu zeszłego roku Za kotke trzeba zapłacić 200zł nie chcesz się skusić ? Bo wiem, że marzysz o MCO no tylko, że Ty masz kawał drogi do przejechania do nas Jej tatuś to też tatuś Jackiego
Ismenka
Ismenka
Asiu nasze koty też najczęściej śpią w różnych kątach no a jak razem to tylko na krzesłach pod stołem
Ismenka na zdjęciu nie wyszła tak ładnie jak faktycznie wygląda na żywo no i ucięłam jej pędzelki na uszach bo chciałam się pozbyć wklepanego w fotkę adresu strony
Ismenka na zdjęciu nie wyszła tak ładnie jak faktycznie wygląda na żywo no i ucięłam jej pędzelki na uszach bo chciałam się pozbyć wklepanego w fotkę adresu strony
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Ależ piękne te zdjęcia - cud, miód i orzeszki
Ismenka do schrupania!
Ismenka do schrupania!
na tym filmiku są zdjęcia tatusia od minuty 0:52 jakoś. Miał tu troszkę ponad rok jeśli chodzi o wiek
http://www.youtube.com/watch?v=98PgIZdN4Xc
http://www.youtube.com/watch?v=98PgIZdN4Xc
O rany, Kasia nie dobijaj mnie. Gdyby to tylko ode mnie zależało, to poszłabym po nią pieszo do Krakowa.To dla mnie żadna przeszkoda. Ja po prostu nie mam szans na trzeciego kota. Mąż sie w życiu nie zgodzi. Nasze koty bardzo kocha, ale uważa, że to wystarczy na nasze możliwości finansowe i lokalowe. Już próbowałam kiedy u nas był 2latek MCO do wzięcia za darmo. Może gdybym postawiła go przed faktem i przyniosła takie cudo do domu, ale w tym wypadku nie ma szans.
Jackuś i tatuś moidzio. Mała też pewnie taka będzie.
A na stronie hodowli ona nie jest do wzięcia
Własnie złozyłam mężowi propozycję. Odp. "Daj spokój,mało Ci kotow?"
Jackuś i tatuś moidzio. Mała też pewnie taka będzie.
A na stronie hodowli ona nie jest do wzięcia
Własnie złozyłam mężowi propozycję. Odp. "Daj spokój,mało Ci kotow?"
Esme na stronie hodowli chyba tez jest w miocie I . A to niedobry ten Twój mąż! Powiedz mu, że mało Ci kotów! :DMój tez zawsze nosem kręci ale później tak jakoś udaje mi się go przekonać. Jak myslałam o Jackusiu to tez mi mówił, że jak my tyle kotów pomieścimy w mieszkaniu i w ogóle... To mu na to powiedziałam - a weź chłopie nie marudź ile taki kot miejsca zajmuje zwłaszcza, że prawie całymi dniami śpi na krześle Faktycznie najlepiej chyba postawić przed faktem dokonanym albo zamęczyć prośbami i przekonywaniem . Co do Ineski to na 100% wyrośnie na śliczną kocicę . No kurcze w żadnym razie nie chciałam Cie dobijać tylko wiem jak marzysz o MCO i stąd się wzięła propozycja nie wiedziałam, że masz męża uparciucha
Domyslam się, że bedzie piękna. Znowu nie bede spała jakis czas Co do męża, to nie masz pojecia ile podchodów kosztowało mnie namówienie go na drugiego kota. Kiedy stracilismy koteczkę, powiedział, ze już nigdy wiecej. Potem w głębokiej tajemnicy szukałam przez miesiąc kota, a kiedy znalazłam Misię, to też szkoda gadać... Sama nie wiem, jak mi się to udało. Gdybym mogła mieć kolejnego, juz pewnie dawno bym jakiegoś coonka znalazła nawet na końcu świata. Gdyby to było na miejscu, to przyniosłabym ją bez uprzedzenia i już. Ale do Krakowa przecież cichcem się nie wymknę Ale Tobie dziekuję za dobre intencje, wiem, że chciałas dobrze. Sama nieraz sie katuję i "łażę" po hodowlach, a potem spac nie mogę. Niestety w Śwonoujściu,chyba żadnej już nie ma.
Ismena jest w miocie I, ale pisze, że z kimś zamieszkała.
Ismena jest w miocie I, ale pisze, że z kimś zamieszkała.
o widzisz jeszcze wczoraj była wolna widocznie dziś ktoś się po nią zgłosił w końcu 200zł za MCO to nie lada okazja więc pewnie było dużo chętnych. Esme jeszcze kiedyś będziesz miała swojego wymarzonego MCO zobaczysz ! urabiaj męża, wierć mu dziurę w brzuchu, podsuwaj zdjęcia ślicznych kociąt może w końcu się przełamie i zgodzi .