Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

03 kwietnia 2012, 17:25

No to mi trochę ulżyło. nie bedzie mi tak bardzo szkoda, że nie moge jej mieć. Dzięki za dobre słowa
Obrazek
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

03 kwietnia 2012, 17:26

A przy Jacku jest fajny opis: "zamieszkał z Kasią Maćkiem Rafałkiem i kocią ferajną " :D :wink:
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

03 kwietnia 2012, 17:47

haha a no też mi się podoba :D
Esme nie dziękuj nie ma za co ;)
Obrazek
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2012, 09:48

Kurde help! Zobaczyłam dzisiaj, że Jacki ma na grzbiecie między łopatkami jakąś ranę :shock: taka 1cm na 1 cm wygląda jak otarcie i nie wiem od czego :shock: albo sobie ją wydrapał, albo któreś go w zabawie za kark łapało bo to akurat takie miejsce gdzie się koty łapią albo może jakiś odczyn po zastrzyku ale chyba nie bo zastrzyk miał robiony w piątek więc jakby coś się miało zrobić to zrobiłoby się wcześniej :? Wczoraj jeszcze nic nie miał bo go czesałam i nie widziałam a zauważyłabym na 100%. Polałam mu to wodą utlenioną i chyba go zapiekło bo biegał jak szalony i ruszał skórą na grzbiecie, próbował lizać i drapać :shock: w tej chwili już tego nie rusza. Kurde no nie wiem co robić czy jechać z nim do weta czy poczekać do jutra i sprawdzić czy się będzie goić no nie wiem... :|
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2012, 10:24

Moja Rysia miała cos podobnego, tylko to było swędzące - strasznie to wylizywała i drapała.
Jesli tego nie drapie poczekaj z wetem tylko obserwuj. Ja polecam psikać to oxycortem ( Rysiowi tym traktowałam ranę po kastracji - nie piecze) lub tak maścią antybiotykową sprzedawana w listkach - cos na pro... - będą wiedzieć w aptece. Dawałam to Rysi na jej ranę. Poza tym dostała kilka zastrzyków sterydowych ( ale ja swędziało)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2012, 10:41

Mi się wydaje, że to może być jednak po tych zastrzykach... teraz sobie w necie poczytałam. Napisałam tez do Ani - hodowczyni może ona mi też coś podpowie. Jego to zacznie swędzieć bo każda gojąca się rana swędzi... Przed chwila próbował się podrapać i boję się, że to będzie takie błędne koło, że jak sie wygoi to znów rozdrapie. Zastanawiam się czy mu jakiegoś kaftanika nie założyć. Asia a ta maść to przypadkiem nie tribiotic? Bo ja mam to w domu i używam na rany i ma to super działanie.
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2012, 13:07

No jednak się drapie i co przyschnie to rozdrapuje. Zrobiłam mu kubraczek z grubych rajstop w sensie wycięłam taki rękaw z tego i dwie dziury na przednie łapki i mu to nałożyłam, żeby nie drapał... Chyba jednak pojedziemy do weta bo boję się żeby nie zrobił mu się ropień z tego. Jak nie urok to sraczka!
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2012, 15:18

Hedwa pisze: Asia a ta maść to przypadkiem nie tribiotic?
:oops: Oczywiście ,że tribiotic. Jakims cudem wyszło mi na "pro" :lol: :lol: :lol:

Całkiem mozliwe,ze to uczulenie po zastrzyku. Tym bardziej,ze podaje sie je własnie pod skórę na karku. Jak będzie to rozdrapywał to trzeba będzie podać cos przeciwświądowego. :?
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2012, 15:40

Asia może Ci się trybiotyk pomylił z probiotykiem :lol: Jak młody ma kubraczek to się nie drapie ale nie wiem czy i tak nie pojedziemy do weta, żeby na to zerknął. Poczekam jeszcze na odpowiedź Ani...
asia od rysia

04 kwietnia 2012, 16:05

Kasiu, zasychajacy strupek pewnie go "ciągnie" i dlatego go swędzi.
Mysle,że obejdzie sie bez lekarza. Trzymam za to kciuki :wink:

Nie miała baba kłopotu, kupiła sobie kolejnego kota... 8) :mrgreen:
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2012, 16:11

haha :lol: no co ja zrobię, że bez kotów żyć nie potrafię i ciągle mi ich mało :lol:
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2012, 19:59

Tak patrzę na Twój banerek i nie mogę się nadziwić, jak bardzo mogą róznić się od siebie kocury tej samej rasy !
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2012, 20:09

Asia a no mogą wystarczy popatrzeć na zdjęcia kotów w hodowlach to każdy jest inny :D No i wydaje mi się, ze Bazyl to bardziej stary typ MCO a Jacki to już nowy typ :)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2012, 21:07

Pora karmienia! Film pod tytułem szarańcza atakuje :lol: Uwielbiam ten moment jak one wszystkie się tak kotłują w oczekiwaniu na miski :D a tu jeszcze i tak jest łagodna forma oczekiwań :D
http://www.youtube.com/watch?v=9_dNl_xl ... e=youtu.be

Sprawdzałam rankę Jackiego i jak ją przestał drapać dzięki kubraczkowi to zaczęła wysychać i chyba się goi :) oby!
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2012, 21:30

Kasiu, uwielbiam te chwile ! Nawet Mancia zamiauczała 8) . Cudnie wiją się cudeńka! Lolcia nawet odstawiła swój popisowy numerek :wink: . A Diabeł rzeczywiście jest długi i chudy jak niteczka. Tucz go Kasiu, tucz! 8)
Dzieki Twoim filmom czuję się, jakbym znała Twoje koty osobiscie, co sprawia,że emocjonalnie się z nimi związuję... :oops:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości