Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf
Asiu no mówiłam, że to chuda sznurówka dodatkowo ma na sobie ten kubraczek, który go opina i przez to ta jego chudość jest jeszcze bardziej widoczna . Tak wiec tuczę jak mogę ale skubaniec nie nabiera ciała Asiu musisz przyjechać do Krakowa wtedy nie będziesz czuła jakbyś je znała a poznasz je osobiście!!! Ja myślę, że tu nie tylko ja się opowiem za tym żebyś sobie wycieczkę do Krk zrobiła kobieto kochana Wymiziaj ode mnie swoje kocinki
-
- Posty:737
- Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
- Lokalizacja:Kutno
Kasia super filmik. Tak się zastanawiałam co one tak grzecznie na podłodze stoją, a tu Lola nagle na blat wskoczyła . Bo moja Mili to tylko usłyszy swoją miskę to od razu na blacie stoi. I Jakuś też zrobił 2 podejścia i mu się udało wskoczyć . Ale faktycznie chudzinek z niego. Tak więc podwójne porcję dla Pana Jacka Danielsa prosimy! Ale widok Twoich futer niesamowity! Widać że Cię kochają.
A no chyba kochają a najmocniej w trakcie dawania jedzenia Ja je też kocham nad życie! Zawsze miałam w domu psy i nigdy nie myślałam, że można aż tak oszaleć na punkcie kotów!!! Dosłownie mam fioła! Wskakiwanie na blat to u nich norma Bazyl tylko nie wskakuje ale to taka sierota dopiero jak mu się krzesełko podstawi to jaśnie pan raczy ruszyć swój tyłek Jacki pochłania takie ilości karmy, że jestem w szoku! Mi się wydaje, że on rośnie i wszystko mu idzie w kości więc pewnie zacznie nabierać ciałka jak mu sie wzrost zatrzyma
Michał zapraszam! Ja jestem chora bo cały czas myślę o powiększeniu tej bandy i obawiam się, że to się nigdy nie skończy w jakiś nałóg wpadłam Jeszcze kiedyś w przyszłości może zdecydujemy się na kremusa jakiegoś Już poinformowałam nawet o tym zamiarze Anię od której mamy Jackiego
spoko jak będę się w tamte rejony wybierał to dam znać (a od rodziców to już rzut kamieniem, bo Mysłowice) ... no mi wystarczy jedna kotka, która i tak daje się czasem we znaki, ale jest słodka ... zresztą znów "pomaga" mi w pracy
No to faktycznie od rodziców będziesz miał bliziutko MCO to z natury ciekawskie zwierzaki więc się nie dziw, że Ci tak Chicka pomaga Mi moje towarzyszą we wszystkim - obieraniu ziemniaków, zmywaniu, sprzątaniu, kąpaniu... Wszędzie wtykają te swoje słodkie nochale
Nie no zwariuje z tymi swoimi kotami! Lola ma rozwolnienie musiałam ją wrzucić do wanny i wyszorować bo oczywiście całe portki ufajdane tak to jest niestety z tymi MCO wrrrr. Jeszcze tego brakowało żeby mi teraz wszystkie zaczęły sr... na rzadko Na szczęście Jackusiowa ranka ma się lepiej i robi się strupek tylko franca jeszcze trochę pokichuje a antybiotyk już skończyliśmy brać a i chyba go ta rana swędzi bo się tacza na plecach jak głupi.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości