Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 07:43

Grażynko, jak będzie trzeba zrobić jakieś zdjęcia Kropkowi daj znać!
Co do zgrania kulinarnego to tak właśnie przypuszczałam, że mamy wiele wspólnego ;)

PS. Oby do soboty... trzymam kciuki!!!
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 08:58

Czy wasze koty też wygrzebują karmę z misek? Bazyl robi to notorycznie jeszcze się nie zdarzyło żeby normalnie stanął nad miską i zjadł z niej normalnie bez wygrzebywania. Zje 3 chrupki a reszta ląduje obok miski i zjada z podłogi :shock: Jeszcze pół biedy jak grzebie się w suchej karmie ale z mokrą robi to samo co za kot!
Wczorajszy dzień minął nam spokojnie bez tików ufff no chyba, że nie zauważyłam. Jeszcze tydzień do wizyty niech ten czas szybciej płynie!
Grazyna_B
Posty:125
Rejestracja:21 października 2011, 12:42

29 lutego 2012, 10:28

Nie tylko karmę z misek. Cikcia jak ją "olewam" bo nie odrywam się od kompa to franca z kuwety "biurowej" kupska wygrzebuje na znak protestu. Nie ma szans, żeby się Pańcia nie oderwała od pracy z krzykiem i nie pogoniła kocicy po całym domu!
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 11:35

:lol: u mnie na szczęście z kuwety nic nie wygrzebują :D Koty to cwane bestie wiedzą jak na siebie uwagę zwrócić :D
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

29 lutego 2012, 11:54

A u mnie za to ok 4-5 rano zagrzebuja w kuwecie budząc mnie co noc od tygodnia
a suche jak je Toffik to tak potrząsa mordka ze połowa ląduje obok i w misce z wodą, a Rude jak juz w ogóle coś raczy zjeść poza suchym to tyj jak świniak i ma ufajdany nos - załoze mu kolczyka jak świniakom chyba :P
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

29 lutego 2012, 12:01

Hedwa pisze:i chwała Wam za to Asia!
a tak z innej beczki to zmieniły się zasady głosowania na schroniska? bo jakoś tak spokojniej się zrobiło :roll: Wczoraj sobie zajrzałam w ten ostatni wątek z głosowaniem lutowym i się za głowę złapałam jak zobaczyłam co się tam dzieje! Ile złośliwości , zawiści i zazdrości jest w ludziach ech szkoda gadać. Zamiast faktycznie skupić się na pomocy zwierzakom to się wykłócają :? Jest jakaś nagonka na forum miau, że ustawiają wyniki :shock: Jak sobie poczytałam to doszłam do wniosku, że zacznę chyba wpłacać pieniądze określonym schorniskom zamiast oddawać ten rabat z zakupów :? Kiedyś zaglądałam na forum miau i długo tam nie zostałam... Jak dla mnie panuje tam chora atmosfera i cały czas atakują ludzi przez byle drobnostkę. Zdecydowanie wolę to forum!
Nagonka nagonką, dziewczyny poprostu wystawiają wspólnego kandydata po to żeby miał sznase na wygranie, ale nikt nikomu nie karze głosować na to co miau czy dogo wystawia - ja głosowałam na co innego i na miau u tutaj i guzik mi mogą zrobić wiec nie czaje o co biega tym ludziom, że niby ini szans nie maja bo nie mają wątka ani nic - co za problem wejsc na maiu wątka założyc, poprosić o banerek i walczyć - nie bo po co - lepiej wejść tutaj i psioczyć, że ktoś inny znalazl sposób żeby pomagac zwierzakom.

A najlepiej jakby każdy przy kupowaniu miał liste schronisk i przytulisk i od razu pisał na co oddaje rabat i skończyc te durne glosowania.
a z tym glosowaniem na prywatne osoby to ja nie jestem taka za tym, za miesiac ja napisze ze dokarmiam głodujące żyrafy i co zagłosujecie na mnie ?? :P
Ostatnio zmieniony 29 lutego 2012, 12:02 przez K@rOLcI@, łącznie zmieniany 1 raz.
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 12:01

U mnie Lola tak rano korzysta z kuwety i też mnie budzi. Drapie może z 15 minut najpierw sobie kopie dołek przez 5 minut, później robi co trzeba a następnie usiłuje zasypać smrodek a że drapie po ściankach kuwety, żeby przypadkiem sobie łapki nie zabrudzić to trwa to w nieskończoność bo nic nie zasypuje i smrodek zostaje :evil:
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

29 lutego 2012, 12:03

a u mnie drapie najpierw jeden, potem drugi - w rezultacie odrapana sciana, boki a gowno lezy i swieci :D
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 12:09

Karola też nie rozumiem całej tej napiętej atmosfery i chyba nawet nie ma sensu starać się zrozumieć :D. Podzielam Twoje zdanie na temat tego, że przy oddawaniu rabatu powinna być lista schronisk, z której można by sobie jedno wybrać. Jeśli faktycznie są to osoby prywatne znane ze swojej działalności to uważam, że im też warto dać szansę na dofinansowanie np. taka nasza Grażynka wiemy na forum, że dokarmia bezdomniaki i niejeden znalazł już u niej schronienie a przecież nie prowadzi schroniska ani fundacji ;)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 12:10

Mój Bazyl sprząta po panienkach bo one nie zagrzebują a ten męczy się aż uporządkuje wszystko pięknie i usypie wielgachny kopiec z całego żwirku w kuwecie :D.
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

29 lutego 2012, 15:15

Hedwa pisze:Karola też nie rozumiem całej tej napiętej atmosfery i chyba nawet nie ma sensu starać się zrozumieć :D. Podzielam Twoje zdanie na temat tego, że przy oddawaniu rabatu powinna być lista schronisk, z której można by sobie jedno wybrać. Jeśli faktycznie są to osoby prywatne znane ze swojej działalności to uważam, że im też warto dać szansę na dofinansowanie np. taka nasza Grażynka wiemy na forum, że dokarmia bezdomniaki i niejeden znalazł już u niej schronienie a przecież nie prowadzi schroniska ani fundacji ;)
ja nie mówie ze pojedyńcze osoby mają nie pomagać - ja tez dokarmiam bezdone koty, kotka juz jest w zaawansowanej ciązy i lada dzień sie ma wykluć. Teraz koleżanka obiecała, że na pewno ja ciachniemy,ale ona nie da jej na aborcje i nic nie zrobie - ja nie mam kasy na sterylke jej, jeszcze z nia jest 3jka dzieci bo 2 poszly w siat, 2 dorosle i nie wim ile na tym podworku juz bylo bo sie preniosly pare blokow dalej i ja teraz podaje jedzenie przez kolezanke.
Wracajac do tematu to chodzi mi o to ze nie wiem o co mi w sumie chodzi. Dla schroniska te pare puszek to ja długo nie styka ale to zawsze cos, a takie pojedynczo osby molgyby sie podzielic z kims, nastepnym razem ten ktos moze wygra i sie podzieli - a nic juz nie mowie
nie moj cyrk nie moje malpy - chca niech to nawet same zjedza ooo :D
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 17:31

To zmieniając temat na poprzedni...
Nasze dziewczyny zakopują tylko to co im nie smakuje lub kiedy chcą pokazać, ze skończyły już jeść :) no i oczywiście skrzętnie zakopują gówienka w kuwecie, wysypując cały prawie żwirek na zewnątrz :D
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 20:28

Asiu Lola też tak zakopuje jedzenie po skończeniu konsumpcji :D Bazyl niestety robi tylko chlew :D Wydaje mi się, że byłby mistrzem w odkopywaniu smakołyków. Tak sobie myślę o tym jego wygrzebywaniu karmy i myślę i dochodzę do wniosku, że chyba jest to dla niego najlepsza forma zabawy bo oprócz tego, że wyrzuca wszystkie chrupki z miski to później jeszcze na nie poluje po całym mieszkaniu. Jego nie interesują żadne zabawki a że widocznie czymś się bawić musi to sobie upatrzył jako cel karmę :D Z kuwety u nas przy zakopywaniu na szczęście żwirek nie wypada ale myślę, że tylko dlatego, że ma ona wysokie ścianki bo około 25cm.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2012, 20:36

:)
Ja właśnie myślę o zmianie kuwety na zabudowaną, bo chce na wiosnę pomalować meble na ciemny kolor i już widzę jak kurz będzie pięknie na nich osiadał (teraz są pomalowane bezbarwnym, więc mało widać).
Na podłodze i tak będzie żwirek, bo dziewczyny jak nie wykopią to na nóżkach przyklejony wynoszą - no cóż taki ich urok :)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

01 marca 2012, 11:12

Asia u Ciebie to chyba są ciągłe zmiany i udoskonalenia :) Podziwiam za cierpliwość i talent do tych wszystkich rzeczy!
A tak w ogóle to chciałam napisać że jakiś czas temu czytając książkę trafiłam na fajną rzecz. Być może już to gdzieś czytałyście ale i tak się podzielę :)
KARTA PRAW KOTA I OBYWATELA
Jestem kotem i posiadam pewne niezbywalne prawa:
Mam prawo chodzić po Twojej twarzy, kiedy zechcę, i w dzień, i w nocy.
Mam prawo przyglądać się wszystkiemu, co się dzieje w łazience i odpowiednio to komentować.Co więcej mam prawo poczytywać sobie każde zamknięte drzwi za jawną obrazę.
Mam prawo obwąchiwać Twoje buty ażeby ustalić czy się nie zadawałeś ani nie zabawiałeś z jakimś wysoce podejrzanym zwierzęciem lub czy się nim zajmowałeś.
Mam prawo asystować Ci przy przygotowywaniu wszelkich posiłków, spożywaniu ich i sprzątaniu.
Mam prawo budzić Cię o trzeciej nad ranem jeżeli nie odpowiada mi zawartość mojej miski.
Mam prawo przewrócić każdy pojemnik z wodą, którą uznam za niezdatną do picia.
Mam prawo używać nieparlamentarnych wyrażeń i zwrotów pod adresem wiewiórek i ptaków, które ośmielą się pokazać pod moimi oknami.
Mam prawo przeglądać wszelkie produkty spożywcze jakie zostaną przyniesione do domu.Ponadto mam prawo mieszkać w każdej papierowej torbie lub kartonie jakie znajdą się w domu tak długo jak będę miał ochotę.
Mam prawo fundować sobie drzemkę o każdej porze i w każdym miejscu, gdzie mi się podoba, bez obawy, że zostanę usunięty siłą lub imiennie wezwany do opuszczenia danego miejsca, tylko dlatego że będziesz chciał sobie usiąść, umyć ręce albo popisać na komputerze.
Mam prawo sypiać na każdym urządzeniu, które jest ciepłe.
Mam prawo uczestniczyć w każdej zmianie pościeli i polować na Zjawy Upiorne ukrywające się pod kołdrą.
Mam prawo zachować wyniosłą rezerwę kiedy zbesztasz mnie za to, że przez pomyłkę wziąłem Twoje palce za rzeczone a nieznośne Zjawy Upiorne ukrywające się pod kołdrą.
Mam prawo mordować rolki papieru toaletowego, które w przeciwnym razie mogłyby w nocy na Ciebie napaść.
Mam prawo do Twojej całkowitej i pełnej uwagi, zawsze gdy zabierasz się do czytania albo do pracy.
Wreszcie mam prawo być kochany, wygłaskiwany, rozpieszczany i zabawiany gdyż jak Ci wiadomo wszystko co najlepsze w życiu wywołuje mruczenie.
A gdybyś niechcący zbłądził łaskawie Ci wybaczę. W końcu jesteś tylko człowiekiem ale i tak Cię kocham.
KONIEC ;)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości