No taaakich uszu to jeszcze u żadnego kotka nie widziałam
Wyglada, jak...kurczaczek
Sliczna bestia.
Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf
a jaki jest kochany! Spokojne z niego dziecko i to baaaardzo i trochę taka ciapa z niego haha . Pewnie dlatego się w nim zakochałam Jak go, któryś z braci czy sióstr pacnie łapą albo zacznie podgryzać to się drze wniebogłosy
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Kasia, no nie mogę - wariujecie normalnie! 5-ty kociak - SUPER!!! Ponownie gratuluje
No to szykuje Ci się Kocurro z krwi i kościHedwa pisze: a jaki jest kochany! Spokojne z niego dziecko i to baaaardzo i trochę taka ciapa z niego haha . Pewnie dlatego się w nim zakochałam Jak go, któryś z braci czy sióstr pacnie łapą albo zacznie podgryzać to się drze wniebogłosy
Bo takie zachowanie jest typowe dla prawdziwych kocurów Gdybyś zobaczyła zachowanie mojego Ryśka... Czasem mówimy do niego: Debilku , Głupolu...
Kasiu, wielkie gratulacje, dla Jackusia i dla Ciebie. Oboje wypadliście wspaniale A to małe ...brak słów. Musi nietoperz Ależ Ci zazdroszczę tylu TAKICH kotów
Tak na marginesie, zupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam, ale WIELKI +
Tak na marginesie, zupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam, ale WIELKI +
Esme dziękujemy!!! Przez ostatnie dni tak właśnie sobie o Tobie myślałam bo strasznie długo się nie odzywałaś i chyba Cię tymi swoimi myślami ściągnęłam . A to małe rośnie jak na drożdżach Już ma skończone 10 tygodni więc jeszcze 2-3 tygodnie i będzie u nas! Nie mogę się już doczekać . Ty mi nie zazdrość kotów tylko przyjedź je wygłaskać ! Podpinam się pod pytanie Asi - Co u Was słychać?
Jeszcze trochę i popadnę w samozachwyt od tych Waszych komplementów ale dziękuję to miłe choć trochę zawstydzające
Miałam jechać w weekend do Ani żeby się napatrzeć na małego ale muszę wizytę przełożyć bo przyjeżdża moja kochana mama Kociaste ok . Wczoraj Jackuś przyszedł do mnie na głaski. Dziewczyny żebyście wiedziały co wyprawiał! Włączył traktor i ugniatacz i tańczył wkoło mnie Głaskanie jedną ręką mu nie wystarczało i podbijał mi głową drugą żebym go drapała Prężył się, wyginał, zamiatał ogonem, wywracał się na plecy... Kocham takie chwile .
Moja kochana Mancia wczoraj przez chwilę chyba znów poczuła się jak kociak i goniła jak szalona z Jackusiem po całym mieszkaniu . Później wygrzebała skądś myszkę i oznajmiała całemu światu " Miauuuuu, no Duża, Duży chodźcie tu szybko zobaczcie co upolowałam!Czyż nie jestem wspaniała!" Okrzykom jej radosci nie było końca
Lola jak to Lola wielka Pani na włościach Chodzi dumna po mieszkaniu i wszystkich zaczepia złośnica jedna A to złapie kogoś za ogon, a to za ucho, a to pacnie łapą po głowie a później jest bitwa
Bazyl jak zwykle nie wykazuje się żadnymi aktywnościami no może poza chwilowymi napadami szaleństwa i gania wtedy z pokoju do pokoju jak dziki a tak tylko łazi z kąta w kąt, zmienia sobie miejsca do leżenia, nic go nie interesuje, wszystko ma gdzieś. Jak jest jakaś walka między kotami to leży sobie gdzieś z boku i obserwuje ze stoickim spokojem Czasem ruszy swoje leniwe 4 litery i wstanie żeby trochę pośpiewać .
Jeszcze trochę i popadnę w samozachwyt od tych Waszych komplementów ale dziękuję to miłe choć trochę zawstydzające
Miałam jechać w weekend do Ani żeby się napatrzeć na małego ale muszę wizytę przełożyć bo przyjeżdża moja kochana mama Kociaste ok . Wczoraj Jackuś przyszedł do mnie na głaski. Dziewczyny żebyście wiedziały co wyprawiał! Włączył traktor i ugniatacz i tańczył wkoło mnie Głaskanie jedną ręką mu nie wystarczało i podbijał mi głową drugą żebym go drapała Prężył się, wyginał, zamiatał ogonem, wywracał się na plecy... Kocham takie chwile .
Moja kochana Mancia wczoraj przez chwilę chyba znów poczuła się jak kociak i goniła jak szalona z Jackusiem po całym mieszkaniu . Później wygrzebała skądś myszkę i oznajmiała całemu światu " Miauuuuu, no Duża, Duży chodźcie tu szybko zobaczcie co upolowałam!Czyż nie jestem wspaniała!" Okrzykom jej radosci nie było końca
Lola jak to Lola wielka Pani na włościach Chodzi dumna po mieszkaniu i wszystkich zaczepia złośnica jedna A to złapie kogoś za ogon, a to za ucho, a to pacnie łapą po głowie a później jest bitwa
Bazyl jak zwykle nie wykazuje się żadnymi aktywnościami no może poza chwilowymi napadami szaleństwa i gania wtedy z pokoju do pokoju jak dziki a tak tylko łazi z kąta w kąt, zmienia sobie miejsca do leżenia, nic go nie interesuje, wszystko ma gdzieś. Jak jest jakaś walka między kotami to leży sobie gdzieś z boku i obserwuje ze stoickim spokojem Czasem ruszy swoje leniwe 4 litery i wstanie żeby trochę pośpiewać .
Kasiu, ciągle mam w planie przyszłoroczny Kraków, mam nadzieję, że się uda. Nie odzywam się, bo tak mi jakoś ostatnio czasu brakuje na siedzenie przy kompie. Może jestem źle zorganizowana Rzadko tu zaglądam, ale często myślę o wszystkich. Moje kociaste zdrowe, ale oba zrobiły się strasznie upierdliwe. Na zmianę chodzą za mną i wyją, żeby się nimi zajmować i nie wystarczy kilkanaście min. Misia chce się pieścić, ale koniecznie na podłodze i bez umiaru i patrzy tak błagalnie, że serce pęka. Jak odmówić. Kocia z kolei jest niezmordowany i wyje, bo chce się ganiać, ze mną oczywiście, przynajmniej 3xdz. Jest niezmordowany, nie wiem skąd ma tyle energii. Próbuję je trochę ignorować, bo nie mam chwili dla siebie i zaczynam mieć wyrzuty sumienia. Moze powinnam się leczyć? Razem rzadko się ganiają, bo kończy się to bójką. Przeważnie Kocia dostaje amoku i za mocno ją gryzie. Zresztą ciągle ją napada, choć dla niego to zabawa, krew wprawdzie się nie leje, ale nieprzyjemne to jest. Zachowuje się, jakby był nabuzowany Nie bardzo wiem, jak go wyciszyć Może macie jakąś receptę? Ja jedną mam, ale raczej nierealną: duży, młody MCO, który lubiłby się bawić i nie dałby się gryźć
Esme też mam ogromną nadzieję, że plan Krakowa wypali . Dobrze, że Twoje kociaste są zdrowe a z tą upierdliwością doskonale Cie rozumiem bo nasza Mancia też jest taka upierdliwa Jakby mogła to pewnie by do mnie przyrosła Reszta jest zupełnie inna. Najczęściej o pieszczoty upomina się Lola a chłopaki przyjdą kilka razy na dzień pomruczą, połaszą się i jak dostają swoją porcję głasków dają spokój W zasadzie wystarcza im sama bliskość człowieka i często kładą się gdzieś obok nas i tak sobie leżą przytuleni Na takie nabuzowania jak u Koci to tylko feliway mi przychodzi do głowy. MCO to faktycznie dobra recepta i mam nadzieję, że się kiedyś doczekasz swojego wymarzonego U mnie Jackuś zdetronizował trochę Lolę i jest dużo spokojniejsza
Kasiu, feliway nie pomaga Teraz kocie np. fajnie się ganiają i nawet Misia tłucze Kocia W jego wydaniu to też nie agresja tylko "zabawa", ale mało delikatna. Myślę, że jedyna recepta, to właśnie ta nierealna Wczoraj wspomniałam o tym mężowi, ale od razu skwitował "najlepiej dziesięć"
Esme to go może przed faktem dokonanym postaw Przywieź do domu kota i powiedz , że nie miałaś wyjścia i musiałaś zabrać mój mąż teraz przy piątym kocie w ogóle nosem nie kręcił chyba już się przyzwyczaił do mojej mainecoonomanii a jeszcze kocurek jest w kolorze takim jaki mu się podoba więc to dodatkowo podziałało na plus Kurde szkoda, że nie będę miała jak pojechać w ten weekend żeby go zobaczyć. Kocięta w tym wieku zmieniają się z tygodnia na tydzień więc pewnie zmienił się strasznie już nie wspomnę o tym, że odliczam dni do chwili, w której będę mogła go zabrać do domu
Czyż nie jestem słodki?
Czyż nie jestem słodki?
Asia tak jak radziłam sobie do tej pory z czterema + jeden Ja już wcześniej pisałam, że nie odczuwam w mieszkaniu tej ilości kotów Fakt, że mieszkanie mamy spore ale koty i tak jak to koty większość czasu spędzają śpiąc gdzieś smacznie i przez to się chyba ich tak nie zauważa Jedyne momenty kiedy jest ciasno to jak robię coś w kuchni i całe stado przybiega z nadzieją, że coś dobrego dostanie Tak więc różnicy wielkiej nie będzie poza tym, że pewnie będzie weselej, znów zaczną się białe noce , zacznie nam schodzić 5 litrów więcej żwirku miesięcznie no i troszkę więcej karmy ale za to o ile będziemy szczęśliwsi...
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości