Raz już prawie jechałam po 3 psa do schronu ale... młoda nie lubi szczeniaków, a Aras by mnie zatłuk. Ale cichosza będzie musiał przywyknąć do myśli że kiedyś będę mieć hodowle
Moje to kundelus pospolitus. Oryginalna mieszanka ONka, doga i młodsza jeszcze prawdopodobnie pita. To są demony specjalizujące się w wymyślaniu nowych wyzwań dla pańci. Starsza wymyśliła sobie że boi się księżyca, młodsza poczuła trochę wolności i pokazuje swoje rogi w kontrolowaniu zasobów...
Mama już 6 lat nie żyje, niestety. Wzięli się od d*** strony.
Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf
Kasiu, masz wspaniałego Synka! Powiem Ci,ze jak mój Bartus miał 6 lat i zginęła nam kotka Pusia (była wychodząca - znalazłam ja martwą na jakimś zakładowym parkingu niedaleko domu), nie powiedziałam mu prawdy...Skłamałam,że kotka wyszła z domu i gdzieś zaginęła.... Prawdę usłyszał w wieku ok 12 lat. Nie wiem, czy dobrze postąpiłam...Może własnie trzeba dzieciom mówic o takich rzeczach? Łatwiej im później pogodzić się ze stratą bliskich, zrozumieć przemijanie...Teraz mój Syn cięzko przyjmuje porazki. Chyba to moja wina...Hedwa pisze:W ogóle powiem Wam, że miałam dziś ciężkie chwile bo mojemu synkowi przypomniała się Mancia i jak jechaliśmy samochodem to zaczął mnie pytać czy jedziemy po Mancie Tłumaczyliśmy mu wcześniej delikatnie co się stało ale takiemu małemu dziecku chyba jeszcze trudno jest zrozumieć
Ech...
Nie wiem ja się staram zawsze przedstawiać młodemu rzeczy takimi jakie są bez owijania w bawełnę bo w końcu prędzej czy później i tak się dowie jak było. Oczywiście nie jestem zdania, że dzieci powinny wiedzieć wszystko no i od tego jesteśmy my rodzice żeby decydować o tym kiedy i w jaki sposób poinformować je o danej rzeczy . Asia zrobiłaś jak czułaś ja też miała wahania czy powiedzieć prawdę czy skłamać. Padło na to, że powiedzieliśmy, że Mancia była chora ( mały widział co się działo) i było jej tak ciężko, że zasnęła i spało jej sie tak dobrze, że nie dała już rady się obudzić i teraz biega po zielonej trawce, w bajkowej krainie z innymi kotami i jest wesoła.
Seiti przykro mi z powodu mamy
Seiti przykro mi z powodu mamy
Bardzo , bardzo współczuje, choc nie potrafię wyobrazić sobie, co przezyłaś...Seiti pisze:Mama już 6 lat nie żyje, niestety. Wzięli się od d*** strony.
Te Twoje...kundelus pospolitus prześliczne. Dla mnie mieszanka ONka i doga to połączenie idealne! Nigdy nie miałam swojego psa, ale zawszę marzyłam o tym. Mam do nich podejście, nie boje sie ich. A one to czują. Jak byłam wolontariuszką w schronisku czasem nieświadomie brałam te zupełnie niezsocjalizowane na spacer...Przeżyłam...
Mój miał coś ok 3 lat jak królik nam odszedł. Wtedy pierwszy raz zetknął się z tym tematem i o dziwo pamięta o tym. Teraz ma 5 lat i w sumie nie wiem czy do końca to pojmuje mimo takiego wrażenia. Chociaż w jakiejś telenoweli ktoś umarł to się pobeczał i się natłumaczyłam że to tylko gra...
No i sprawa z moją mamą też trzeba było mu to wyjaśnić.
Tak na zmianę tematu i a propos nie owijania w bawełnę. Kiedyś wytłumaczyłam mu skąd się biorą dzieci na tyle ile musi wiedzieć (bez drastycznych info o seksie) Moja pociecha niedawno wchodzi do pokoju i oznajmia nam że chce siostrę.
-a niby skąd?- pyta się Arek
-no z was. poprzytulacie się tak inaczej i będzie u mamy w brzuszku.
Mam termin do 2015r... tak mi ustaliło 5letnie dziecko.
No i sprawa z moją mamą też trzeba było mu to wyjaśnić.
Tak na zmianę tematu i a propos nie owijania w bawełnę. Kiedyś wytłumaczyłam mu skąd się biorą dzieci na tyle ile musi wiedzieć (bez drastycznych info o seksie) Moja pociecha niedawno wchodzi do pokoju i oznajmia nam że chce siostrę.
-a niby skąd?- pyta się Arek
-no z was. poprzytulacie się tak inaczej i będzie u mamy w brzuszku.
Mam termin do 2015r... tak mi ustaliło 5letnie dziecko.
Asia ale poród to nie choroba Ja tam zawsze mówię, że wolałabym rodzić codziennie niż chodzić do dentysty. A propos dentysty jestem w trakcie chodzenia i zostały mi dwa zębole do zaleczenia huraaa!!! W tym jeden kanałowo i to już mnie tak bardzo nie cieszy a ja o wrażeniach i bólach porodowych zapomniałam jak podali mi młodego zaraz po narodzinach Bardzo szybko zapomniałam jaki to ból a męczyłam się 14h
Kasiu, dla mnie kanałówka ( a miałam ich kilka), to ...pryszcz w porównaniu z porodem. Po porodzie stwierdziłam, że mało rzeczy teraz jest mnie w stanie zaskoczyć Rodziłam 17 godzin, niepełne rozwarcie, pęknięcie szyjki, bóle krzyzowe ( hardcore- chce sie chodzic po ścianach), przekrwione białkówki oczu. Moim zdaniem - nie ma nic potworniejszego...
Ale efekt- Bartuś idealny
Ale efekt- Bartuś idealny
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości