Stare Kocisko
bardzo mi jest ten kocurek bliski, i bardzo bardzo mi go szkoda. opisze Ci ten przypadek na prywatna wiadomosc, juz dawno chcialam o nim tu napisac, ale balam sie ze ktos odnajdzie to forum i bedzie mial do mnie pretensje...Moze cos doradzisz, chociaz nie wiem czy cos poza zabraniem go do mnie , mogloby mu pomoc...a ja go nie wezme, pomimo , ze gdyby to ode mnie zalezalo , wzielabym go w momencie.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości