sterylizacja

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

0lek

17 sierpnia 2011, 16:36

Witam,
mam pytanie jak wygląda sterylizacja ? tak w szczegółach np. ile się dni opiekować kotką, po ilu godzinach można odebrać kotkę ?
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

17 sierpnia 2011, 19:24

Sterylizacja ( choć na pewno chodzi Ci o kastrację) przebiega w narkozie. Kotka przed zabiegiem nie powinna jeść przez 12 godz ( dlatego najlepiej umówić się na zabieg rano - uniknie sie patrzenia na domagająca się jedzenia biedulę)Nie powinna też pić ok 2 godz przed kastracją.
Kotka ma usuwaną macicę, jajowody i jajniki przez rozcięcie brzuszka. Kotke najlepiej odebrać od lekarza już wybudzoną ( nalegaj na to u lekarza).Wtedy wiemy, ze jest juz bezpieczna. Kotce nalezy załozyć kaftanik ( zakupiony u lekarza lub własnoręcznie wykonany),żeby nie lizała sobie rany pooperacyjnej.Kotka jest wtedy baaardzo nieszcześliwa ( niektóre przechodzą swoistą "depresję kaftanikową) Tuz po operacji nalezy zapewnić jej spokój i ciepłe miejsce. Kotka się zatacza, niektóre wymiotują i siusiają pod siebie :( .Przez kilka dni po operacji należy podawać jedzenie lekkostrawne ( bo jelita po narkozie nie w pełni funkcjonują) : kurczak gotowany z ryżem, jogurt naturalny, dobrą mokrą karmę.. Należy w miarę mozliwości pilnować, aby za wysoko nie skakała, chociaż w kaftaniku raczej nie będzie chciała szaleć.Generalnie dochodzi do siebie po 2-4 dniach.
Po ściągnięciu szwów i kaftanika ( ok 7-10 dni po operacji) kotka jest jak nowa :wink:
Szczegółowe informacje przekaże Ci na pewno lekarz.
Pozdrawiam
0lek

17 sierpnia 2011, 20:31

Dziękuję bardzo za informację, nie mogłam nic znaleźć w internecie :(
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

18 sierpnia 2011, 09:09

Dodam jeszcze (wiem z doświadczeń z moimi kotkami), że koty bardzo różnie reagują na narkozę :( Furia nie mogła się dobudzić przez 24h i bardzo wymiotowała, podawaliśmy jej wodę strzykawką, żeby się nie odwodniła. Afera po 8 godzinach już sama piła i jadła. Pierwsze 2-3 noce były okropne, bo dziewczyny ściągały sobie kaftaniki. Trzeba też uważać, żeby kotki nie wyskakiwały np na szafki.
0lek

18 sierpnia 2011, 19:59

Jesteśmy już po zabiegu i wszystko jest okej, kotka trochę taka kiwająca się ale jest okej, nawet trochę próbuję biegać :D ale spać nie chcę iść ani się położyć :(
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1876
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

18 sierpnia 2011, 20:15

Kotka jest po narkozie, nie wie co się dzieje i jest zdenerwowana. Będzie się tak jeszcze trochę snuła, bo w takim stanie fizycznym chyba nie czuje się bezpieczna, nie może polegać na swoich zmysłach. Uważaj tylko, żeby sobie krzywdy nie zrobiła. W końcu zmęczenie ja dopadnie. Będzie dobrze:)
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

18 sierpnia 2011, 20:21

Super, że kicia już po - teraz to może być już tylko lepiej :-)
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

18 sierpnia 2011, 20:46

Trzymam kciuki za szybka rekonwalescencję koteczki :wink:
Jak reaguje na kaftanik? Czy w ogóle go ma ?
0lek

18 sierpnia 2011, 21:13

Kaftanika nie używa bo w ogóle raną się nie interesuje więc jest dobrze :D Na razie wybrała transporterek :) napiszę za kilka dni co z kicią :D
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

18 sierpnia 2011, 21:47

żeby sie tylko nie zaczęła rana zajmować jak nikt nie widzi bo może rozdrapać. Raz pomagałam złapać bezdomna kotke na aborcjo-sterylkę i potem w DT rozdziabała ranę i musieli weterynarze "poprawiać"
Ale trzymamy z Garfieldem kciuki żeby nadal jej nie zauważała i doszla raz dwa do siebie :D
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

19 sierpnia 2011, 10:27

Olku, czekamy na nowe wieści :wink:
No i na zdjęcia kotki. Koniecznie !
0lek

19 sierpnia 2011, 17:36

Dusia bo tak ma na imię czuje się już o wiele lepiej :) dostała już jeść i jest szczęśliwa :D próbuje wskakiwać na drapak ale chyba jej nie wolno ?? Wczoraj wieczorem zaczęła już mruczeć :D a dzisiaj już bawiła się znalezionym długopisem :)
zdjęć niestety nie mam na tym komputerze ale kotka ma umaszczenie bardzo podobne do tego kotka : http://www.google.pl/imgres?q=kotka+szy ... x=73&ty=47 , Dusia jest kochanym dachowcem podobno z matki egzotyka :o ma może troszeczkę dłuższe futerko ale co to za różnica grunt że Dusia jest zdrowa :D
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

19 sierpnia 2011, 17:54

0lek pisze: grunt że Dusia jest zdrowa :D
I to jest najważniejsze! :)
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

19 sierpnia 2011, 18:18

No to mamy trikolorkę na forum :D
Dusia bardzo szybko dochodzi do siebie! Gratuluję :)
0lek

21 sierpnia 2011, 19:17

[IMG=http://img8.imageshack.us/img8/1759/dscn6637.th.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us

A to Dusia razem ze swoim rodzeństwem :wink:
Kotka czuje się wspaniale :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości