Witam,
mam pytanie jak wygląda sterylizacja ? tak w szczegółach np. ile się dni opiekować kotką, po ilu godzinach można odebrać kotkę ?
sterylizacja
Sterylizacja ( choć na pewno chodzi Ci o kastrację) przebiega w narkozie. Kotka przed zabiegiem nie powinna jeść przez 12 godz ( dlatego najlepiej umówić się na zabieg rano - uniknie sie patrzenia na domagająca się jedzenia biedulę)Nie powinna też pić ok 2 godz przed kastracją.
Kotka ma usuwaną macicę, jajowody i jajniki przez rozcięcie brzuszka. Kotke najlepiej odebrać od lekarza już wybudzoną ( nalegaj na to u lekarza).Wtedy wiemy, ze jest juz bezpieczna. Kotce nalezy załozyć kaftanik ( zakupiony u lekarza lub własnoręcznie wykonany),żeby nie lizała sobie rany pooperacyjnej.Kotka jest wtedy baaardzo nieszcześliwa ( niektóre przechodzą swoistą "depresję kaftanikową) Tuz po operacji nalezy zapewnić jej spokój i ciepłe miejsce. Kotka się zatacza, niektóre wymiotują i siusiają pod siebie .Przez kilka dni po operacji należy podawać jedzenie lekkostrawne ( bo jelita po narkozie nie w pełni funkcjonują) : kurczak gotowany z ryżem, jogurt naturalny, dobrą mokrą karmę.. Należy w miarę mozliwości pilnować, aby za wysoko nie skakała, chociaż w kaftaniku raczej nie będzie chciała szaleć.Generalnie dochodzi do siebie po 2-4 dniach.
Po ściągnięciu szwów i kaftanika ( ok 7-10 dni po operacji) kotka jest jak nowa
Szczegółowe informacje przekaże Ci na pewno lekarz.
Pozdrawiam
Kotka ma usuwaną macicę, jajowody i jajniki przez rozcięcie brzuszka. Kotke najlepiej odebrać od lekarza już wybudzoną ( nalegaj na to u lekarza).Wtedy wiemy, ze jest juz bezpieczna. Kotce nalezy załozyć kaftanik ( zakupiony u lekarza lub własnoręcznie wykonany),żeby nie lizała sobie rany pooperacyjnej.Kotka jest wtedy baaardzo nieszcześliwa ( niektóre przechodzą swoistą "depresję kaftanikową) Tuz po operacji nalezy zapewnić jej spokój i ciepłe miejsce. Kotka się zatacza, niektóre wymiotują i siusiają pod siebie .Przez kilka dni po operacji należy podawać jedzenie lekkostrawne ( bo jelita po narkozie nie w pełni funkcjonują) : kurczak gotowany z ryżem, jogurt naturalny, dobrą mokrą karmę.. Należy w miarę mozliwości pilnować, aby za wysoko nie skakała, chociaż w kaftaniku raczej nie będzie chciała szaleć.Generalnie dochodzi do siebie po 2-4 dniach.
Po ściągnięciu szwów i kaftanika ( ok 7-10 dni po operacji) kotka jest jak nowa
Szczegółowe informacje przekaże Ci na pewno lekarz.
Pozdrawiam
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Dodam jeszcze (wiem z doświadczeń z moimi kotkami), że koty bardzo różnie reagują na narkozę Furia nie mogła się dobudzić przez 24h i bardzo wymiotowała, podawaliśmy jej wodę strzykawką, żeby się nie odwodniła. Afera po 8 godzinach już sama piła i jadła. Pierwsze 2-3 noce były okropne, bo dziewczyny ściągały sobie kaftaniki. Trzeba też uważać, żeby kotki nie wyskakiwały np na szafki.
Jesteśmy już po zabiegu i wszystko jest okej, kotka trochę taka kiwająca się ale jest okej, nawet trochę próbuję biegać ale spać nie chcę iść ani się położyć
Kotka jest po narkozie, nie wie co się dzieje i jest zdenerwowana. Będzie się tak jeszcze trochę snuła, bo w takim stanie fizycznym chyba nie czuje się bezpieczna, nie może polegać na swoich zmysłach. Uważaj tylko, żeby sobie krzywdy nie zrobiła. W końcu zmęczenie ja dopadnie. Będzie dobrze:)
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Super, że kicia już po - teraz to może być już tylko lepiej
Kaftanika nie używa bo w ogóle raną się nie interesuje więc jest dobrze Na razie wybrała transporterek napiszę za kilka dni co z kicią
żeby sie tylko nie zaczęła rana zajmować jak nikt nie widzi bo może rozdrapać. Raz pomagałam złapać bezdomna kotke na aborcjo-sterylkę i potem w DT rozdziabała ranę i musieli weterynarze "poprawiać"
Ale trzymamy z Garfieldem kciuki żeby nadal jej nie zauważała i doszla raz dwa do siebie
Ale trzymamy z Garfieldem kciuki żeby nadal jej nie zauważała i doszla raz dwa do siebie
Dusia bo tak ma na imię czuje się już o wiele lepiej dostała już jeść i jest szczęśliwa próbuje wskakiwać na drapak ale chyba jej nie wolno ?? Wczoraj wieczorem zaczęła już mruczeć a dzisiaj już bawiła się znalezionym długopisem
zdjęć niestety nie mam na tym komputerze ale kotka ma umaszczenie bardzo podobne do tego kotka : http://www.google.pl/imgres?q=kotka+szy ... x=73&ty=47 , Dusia jest kochanym dachowcem podobno z matki egzotyka ma może troszeczkę dłuższe futerko ale co to za różnica grunt że Dusia jest zdrowa
zdjęć niestety nie mam na tym komputerze ale kotka ma umaszczenie bardzo podobne do tego kotka : http://www.google.pl/imgres?q=kotka+szy ... x=73&ty=47 , Dusia jest kochanym dachowcem podobno z matki egzotyka ma może troszeczkę dłuższe futerko ale co to za różnica grunt że Dusia jest zdrowa
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
I to jest najważniejsze!0lek pisze: grunt że Dusia jest zdrowa
[IMG=http://img8.imageshack.us/img8/1759/dscn6637.th.jpg][/IMG]
Uploaded with ImageShack.us
A to Dusia razem ze swoim rodzeństwem
Kotka czuje się wspaniale
Uploaded with ImageShack.us
A to Dusia razem ze swoim rodzeństwem
Kotka czuje się wspaniale
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości