słyszałam już tak różne opinie na ten temat że już zgłupiałam ale chyba kotce robi się sterylizację. tak? mam małą kotkę (ok.2mies.) znalezioną. nie wypuszczam jej bo mieszkam na wsi i złe rzeczy się tu ze zwierzakami dzieją (psów też nie puszczam). kotka wychodzi na smyczy no i póki co jak wyjdzie bez (pod moją kontrolą) nie oddala się ale na wszelki wypadek wolała bym ją chyba wysterylizować. znalazłam ją a rodzice zgodzili się zatrzymać zamiast szukać jej domu więc sama musiała bym uzbierać choć część pieniędzy. czy może mi ktoś napisać ile to mniej-więcej kosztuje? jak przebiega taki zabieg i czy jest bezpieczny? psy nie są wykastrowane bo umiem je upilnować ale z kotką to nigdy nie wiadomo a nie chcę nie potrzebnie rozmnażać zwierząt. a więc:
ile to mniej-więcej kosztuje? jak przebiega taki zabieg? czy jest bezpieczny? jak długo trwa? i czy mogą być jakieś komplikacje?
sterylizacja?
Koszty zabiegu zależą od danej lecznicy i od rodzaju narkozy i szwów, na jakie się zdecydujesz. Poza tym co roku w okolicach marca przeprowadzana jest Akcja-Sterylizacja - wtedy w niektórych lecznicach można wysterylizować kotkę taniej. Jeśli Twoja ma 2 miesiące, to spokojnie możesz poczekać do tego czasu.
Ja sterylizowałam kotkę 5-letnią, z lekką nadwagą (wcześniej miała innych opiekunów) w kwietniu tego roku i zniosła to świetnie, ale był to dla mnie straszny stres i cieszę się, że mam to już za sobą. Zabieg kosztował 220 zł (w Płocku), ale ja wybrałam narkozę wziewną i szwy rozpuszczalne (opcje bezpieczniejsze, ale i droższe). Przy tych mniej bezpiecznych opcjach kosztowałoby to, o ile pamiętam, 150 zł; ale to zależy od konkretnej lecznicy, więc popytaj u siebie.
Jak przebiega zabieg, to możesz zobaczyć w vetserwisie bodajże - są zdjęcia. Ile trwa, to pewnie też zależy od stanu narządów rodnych, od tego, czy pojawią się komplikacje itd. Masz młodą kotkę, więc przypuszczam, że żadnych komplikacji nie będzie. Ja odbierałam Kotę po dwóch godzinach - już przytomną, a wet powiedział, że macica była trzykrotnie większa od normalnej (tak się kończy przyjmowanie zastrzyków hormonalnych).
Weterynarz przed zabiegiem bada zwierzaka i na tej podstwie podejmuje decyzję, czy nie ma przeciwwskazań. Zresztą nie będę się na ten temat rozpisywać, bo nie jestem kompetentna, tylko wyślę Ci linka na PW.
Ja sterylizowałam kotkę 5-letnią, z lekką nadwagą (wcześniej miała innych opiekunów) w kwietniu tego roku i zniosła to świetnie, ale był to dla mnie straszny stres i cieszę się, że mam to już za sobą. Zabieg kosztował 220 zł (w Płocku), ale ja wybrałam narkozę wziewną i szwy rozpuszczalne (opcje bezpieczniejsze, ale i droższe). Przy tych mniej bezpiecznych opcjach kosztowałoby to, o ile pamiętam, 150 zł; ale to zależy od konkretnej lecznicy, więc popytaj u siebie.
Jak przebiega zabieg, to możesz zobaczyć w vetserwisie bodajże - są zdjęcia. Ile trwa, to pewnie też zależy od stanu narządów rodnych, od tego, czy pojawią się komplikacje itd. Masz młodą kotkę, więc przypuszczam, że żadnych komplikacji nie będzie. Ja odbierałam Kotę po dwóch godzinach - już przytomną, a wet powiedział, że macica była trzykrotnie większa od normalnej (tak się kończy przyjmowanie zastrzyków hormonalnych).
Weterynarz przed zabiegiem bada zwierzaka i na tej podstwie podejmuje decyzję, czy nie ma przeciwwskazań. Zresztą nie będę się na ten temat rozpisywać, bo nie jestem kompetentna, tylko wyślę Ci linka na PW.
-
- Posty:191
- Rejestracja:04 lipca 2007, 21:40
- Lokalizacja:Kraków
- Kontakt:
Tak kotki przechodzą zabieg strelizacji i kosztuję mniej - więcej 150-20 zlotych u kocurków jes to mniej więcej 50-60 złotych. Raczej jest on bezpieczny i kot wysrelizacji przedłuża kotu troszkę zycie bo koty żyją tak mniej więcjej 6-10 lat a po zabiegu 14-18 lat. Kociak na drugi dzień jest już "normalny" tzw. wybudzony, i tak trzeba przesiadzieć z nim ok. 10 dni do wyciągnięcia szwów żeby sobie sam nie wyciągał i przez ten czas nie może skakać żeby sobie czegoś nie zrobił. Na PW prześle ci stronę internetową gdzie możesz sobie zobaczyć jak przebiega taka operacja.
-
- Posty:191
- Rejestracja:04 lipca 2007, 21:40
- Lokalizacja:Kraków
- Kontakt:
Ligia75 czyżbyśmy myślały o tej samej stronie.
www.***.pl trzyliterowa??
www.***.pl trzyliterowa??
W mojej lecznicy powiedziano mi dzisiaj, że nie mają maski dla kota w celu podania narkozy wziewnej, więc będzie normalna. Mogą za to założyć wenflon, podać kroplówkę i monitorować akcję serca. Koszt około 130 zł.
Zrobiłam dzisiaj badania krwi, jutro mają być wyniki. Mam tylko jedno pytanie: jeżeli wyniki będą dobre, czy mam sie bać narkozy w zastrzyku?
Bardzo proszę o odpowiedź, bo strasznie się boję
Zrobiłam dzisiaj badania krwi, jutro mają być wyniki. Mam tylko jedno pytanie: jeżeli wyniki będą dobre, czy mam sie bać narkozy w zastrzyku?
Bardzo proszę o odpowiedź, bo strasznie się boję
-
- Posty:191
- Rejestracja:04 lipca 2007, 21:40
- Lokalizacja:Kraków
- Kontakt:
Jak wszystko jest ok NIE mażna się bać, raczej wszystko bedzie dobrze.
OK, poczekam do jutra. Kocica wygląda na zdrową i zadbaną, jest bardzo żywotna, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Szukam weterynarza który wysterylizuje/wykastruje moje 2 kotki (kotka i koteczkę) są teraz 2 miesięczne.
Szukam kogoś w Krakowie !!!
Może polecicie mi jakiegoś sprawdzonego i niedrogiego. Czy może poczekać do marca jak będzie dzień sterylizacji i wtedy pamiętam że w tym miesiącu jakoś taniej w kilku klinikach przyjmują??
Moje GG 2177480
(jakby ktoś mogł to prosze kontakt na gg)
Szukam kogoś w Krakowie !!!
Może polecicie mi jakiegoś sprawdzonego i niedrogiego. Czy może poczekać do marca jak będzie dzień sterylizacji i wtedy pamiętam że w tym miesiącu jakoś taniej w kilku klinikach przyjmują??
Moje GG 2177480
(jakby ktoś mogł to prosze kontakt na gg)
Ja swoją kicię sterylizowałam w lecznicy na Woli Duchackiej (dokładny adres mam gdzieś zapisany). Pani, która zabieg wykonywała, zajmuje się tylko i wyłącznie sterylizacjami, i poleciło mi ją kilku znajomych, dlatego zdecydowaliśmy się właśnie na nią.
Sterylizacja kosztowała 120 zł + antybiotyk, który dostała dwa dni po.
Bellę wysterylizowałyśmy po pierwszej Ruji, miała wtedy jakieś 10 miesięcy.
Powikłań żadnych nie było, miała założone samo wchłaniające się szwy. Przez kilka dni czuła się gorzej - jak każdy po narkozie, trzeba było ją pilnować, żeby np nie wyszła gdzieś wysoko i nie spadła. Poza tym wszystko OK.
Sterylizacja kosztowała 120 zł + antybiotyk, który dostała dwa dni po.
Bellę wysterylizowałyśmy po pierwszej Ruji, miała wtedy jakieś 10 miesięcy.
Powikłań żadnych nie było, miała założone samo wchłaniające się szwy. Przez kilka dni czuła się gorzej - jak każdy po narkozie, trzeba było ją pilnować, żeby np nie wyszła gdzieś wysoko i nie spadła. Poza tym wszystko OK.
Ostatnio zmieniony 01 października 2007, 22:48 przez kiweron, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości