trójłapek
Pewnie można taniej dostać RC, choć za 400+400 płaciłam w promocji 20zł. Niby bezzbożówki zapewniają mniejsze objętościowo spożycie. Szczerze mówiąc, to Stach bardzo mocno wybredny na suche nie jest na razie i po pertraktacjach je to, co ma w misce. W każdym razie Now jest dla niego smaczniejsza niż Taste of the Wild, które męczymy trochę w mieszance z RC.
-
- Posty:737
- Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
- Lokalizacja:Kutno
Basia taniej nie dostaniesz. U nas 400+400 kosztuje 21 zloty, a kilogram karmy na wagę 26 zł. W necie RC sie nie opłaca bo drogo wychodzi bo paczka 400 kosztuje ok 20 zł, 2 kilo ok 50, 60 zł. Najbardziej opłaca się kupić przez internet 10 kilo za jakieś 120 zł. to sie najbardziej opłaca. Kasia jak ma 4 koty to pewnie tak kupuje ale ja cz Ty dla jednego kota to się raczej nie opłaca, bo karma zwietrzeje.dobbinka pisze:Pewnie można taniej dostać RC, choć za 400+400 płaciłam w promocji 20zł.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Uprzejmie informuję, że 400+400 w sklepie obok mnie kosztuje 18,90
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
link do tego sklepu na priv, co by tu konkurencji nie promować
Oddam kotecka!
Wszedł sobie przed momentem na wór do siedzenia i nalał wielki staw moczu, w kółko drapany jeden
Mam Urine Off ale napisali, że przed praniem pryskać, a ja zaprałam. no, co za piiiiiiiiiiiiiiiiiii
Się tak z kuchni zastanawiałam, co on tak siedzi tam i drapie. Grrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Wszedł sobie przed momentem na wór do siedzenia i nalał wielki staw moczu, w kółko drapany jeden
Mam Urine Off ale napisali, że przed praniem pryskać, a ja zaprałam. no, co za piiiiiiiiiiiiiiiiiii
Się tak z kuchni zastanawiałam, co on tak siedzi tam i drapie. Grrrrrrrrrrrrrrrrrrr
No to jedziemy na tym samym wozku! Wczoraj któryś z moich kotecków nalał na nasz materac. Piiiiiiiiiiiiiiidobbinka pisze:Oddam kotecka!
Wszedł sobie przed momentem na wór do siedzenia i nalał wielki staw moczu, w kółko drapany jeden
Mam Urine Off ale napisali, że przed praniem pryskać, a ja zaprałam. no, co za piiiiiiiiiiiiiiiiiii
Się tak z kuchni zastanawiałam, co on tak siedzi tam i drapie. Grrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Po stronie Krzyska
Którego oddać?
Ty przynajmniej znasz winowajcę ...
No chyba jasne, że Krzyśkaasiryś pisze:No to jedziemy na tym samym wozku! Wczoraj któryś z moich kotecków nalał na nasz materac. Piiiiiiiiiiiiiiidobbinka pisze:Oddam kotecka!
Wszedł sobie przed momentem na wór do siedzenia i nalał wielki staw moczu, w kółko drapany jeden
Mam Urine Off ale napisali, że przed praniem pryskać, a ja zaprałam. no, co za piiiiiiiiiiiiiiiiiii
Się tak z kuchni zastanawiałam, co on tak siedzi tam i drapie. Grrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Po stronie Krzyska
Którego oddać?
Ty przynajmniej znasz winowajcę ...
Stach był na tyle miły, że zrobił to przy mnie i mogłam zainterweniować zanim wsiąkło.
Teraz się smazy na słonecku.
Ps. Komputer znów dziwne komendy wydaje. Chyba czas rozejrzeć się za nowym. Tylko skąd kasę wziąć? Eeeech.
A wiesz? Nawet nie pomyślałam,ze to mógł zrobić Krzysiek. Tak w chwili słabości... Ale go chyba nie wywalę z domu. Bo ....kto mi zrobi remont pokoju i łazienki?
I znów Dobbi jedziemy na tym samym wózku. Mój laptop pracuje jakieś pięć minut, po czym się wyłącza i ładuje...na kolejne 5 minut. Nawet będąc podłączony do sieci "ciągnie " prąd tylko z baterii ( która jest juz stara i krótko trzyma )
I znów Dobbi jedziemy na tym samym wózku. Mój laptop pracuje jakieś pięć minut, po czym się wyłącza i ładuje...na kolejne 5 minut. Nawet będąc podłączony do sieci "ciągnie " prąd tylko z baterii ( która jest juz stara i krótko trzyma )
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Dziewczynki głowa do góry! Wiosna się już kończy, więc po siusianiu pewnie też nie będzie śladu.
Może laptopy dają Wam do zrozumienia, ze czas więcej czasu z kotami lub na łonie natury spędzić?
Może laptopy dają Wam do zrozumienia, ze czas więcej czasu z kotami lub na łonie natury spędzić?