trójłapek

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

13 czerwca 2012, 08:38

No właśnie co u Was? Ja rzadko piszę, ale często zaglądam.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

21 czerwca 2012, 19:02

Stanisław dokonał przeorganizowania życia - mieszka na parapecie zewnętrznym, a siusia głośno i dobitnie na zasłonkę pod prysznic. :roll:
Już nawet mu szelek nie zakładam, tylko się wietrzymy na oścież, a zasłonkę myję płynem pod prysznic i tak se żyjem. :roll: :wink: :roll:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

22 czerwca 2012, 21:07

A jak tam u Stacha ze zdrowiem?
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

22 czerwca 2012, 23:59

Furia i Afera pisze:A jak tam u Stacha ze zdrowiem?
Dziękuję, w porządku. Sika dalej, ale łóżko zostawił w spokoju. :roll:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

29 czerwca 2012, 17:26

Taką kuwetkę testujemy Obrazek Dostałam od krakvetu :D
Tu info i adres zdjęciahttp://www.kociarstwo.pl/tag/kuweta-jednorazowa/
Odebrałam i złożyłam. Na razie jeszcze nie sypię żwiru, może jutro. Wydaje się fajną alternatywą na wyjazdy - spakowana jak pudła z IKEA, na płasko. Dla domów dodzieciowanych - te rysunki da się kolorować:)
Może kiedyś zrobią krytą wersję.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

29 czerwca 2012, 19:41

Co tam u naszego Stacha? Zdrowy? Jak oczko?
Będziesz go kastrować?
Przytył, zmężniał? Chyba od pół roku nie ma żadnych jego zdjęć. Jak tak dalej będziesz się obijać, to zapomnę, jak wygląda :evil:
Teraz nie wykręcisz się sianem( pracą), bo od jutra wakacje, moja droga. No chyba,ze siedzisz w komisji rekrutacyjnej :wink:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

29 czerwca 2012, 20:37

asiryś pisze:Co tam u naszego Stacha? Zdrowy? Jak oczko?
Będziesz go kastrować?
Przytył, zmężniał? Chyba od pół roku nie ma żadnych jego zdjęć. Jak tak dalej będziesz się obijać, to zapomnę, jak wygląda :evil:
Teraz nie wykręcisz się sianem( pracą), bo od jutra wakacje, moja droga. No chyba,ze siedzisz w komisji rekrutacyjnej :wink:
Taaa, zapomniało się o Radach Peda.., 8-14 w przyszłym tygodniu, o niczym :roll:

Wstawię, wstawię, Jutro. ok? Siusia do wanny, nie zmienił wyglądu. Przy tych MCO tutaj, to mikry jest. Łapa nie odrosła, śpiewa dalej, włochy wywala wszędzie i jest pierońsko miziaty. Tyle wieści.
Aaaa, na razie nie tnę, boję się skutków ubocznych.
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

29 czerwca 2012, 20:53

Ale ta rada to raz i do domu, po bólu. Bo chyba nie codziennie przez tydzień czy miesiąc :shock:

Dobrze, że u Was wszystko dobrze(no może poza tym sikaniem). Ja naprawdę nie wiem czy starczyłoby mi cierpliwości. Tzn wiem, że mi by starczyło, natomiast na pewno nie starczyłoby HSB. I nie wiem jaki by był skutek konfrontacji :(
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

29 czerwca 2012, 20:56

zoltazaba pisze:Ale ta rada to raz i do domu, po bólu. Bo chyba nie codziennie przez tydzień czy miesiąc :shock:

Dobrze, że u Was wszystko dobrze(no może poza tym sikaniem). Ja naprawdę nie wiem czy starczyłoby mi cierpliwości. Tzn wiem, że mi by starczyło, natomiast na pewno nie starczyłoby HSB. I nie wiem jaki by był skutek konfrontacji :(
3 dni!I tyle samo w sierpniu.

Byle nie na łóżko, buty, książki i fotel.
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

29 czerwca 2012, 21:00

Mój pierwszy kocur sikał w pościel mojej siostry(gdy u mnie mieszkała). Ale oni prowadzili wojnę podjazdową.
Dziewczyny gdy były małe kilka razy nalały nam do łóżka, a raz nawet zostawiły bardziej trwałą pamiątkę. Potem przez długi czas miałam schizę i sprawdzałam przez sen czy łóżko nie jest mokre :roll:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

29 czerwca 2012, 21:11

Ja się już drugi miesiąc zabieram taktycznie do wyprania grubej wełnianej kołdry, bo zapranie nie podziałało.
Staś lubi szelest moczu na plastiku chyba, bo siusia na zasłonkę od prysznica, a nie do samej wanny, no i na worki na śmieci.
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

29 czerwca 2012, 21:16

A nie możesz dać tej kołdry do pralni? Niech się obcy z tym pomęczą. Ty będziesz miała spokój, nie będziesz wdychać oparów z kocich siuśków a ktoś uczciwie zarobi.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

29 czerwca 2012, 21:24

dobbinka pisze: Łapa nie odrosła, śpiewa dalej, włochy wywala wszędzie i jest pierońsko miziaty. Tyle wieści.
:lol: :lol: :lol:
Dobbi, uwielbiam Cię!
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

29 czerwca 2012, 21:39

asiryś pisze:
dobbinka pisze: Łapa nie odrosła, śpiewa dalej, włochy wywala wszędzie i jest pierońsko miziaty. Tyle wieści.
:lol: :lol: :lol:
Dobbi, uwielbiam Cię!
Obrazek
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

29 czerwca 2012, 21:41

zoltazaba pisze:A nie możesz dać tej kołdry do pralni? Niech się obcy z tym pomęczą. Ty będziesz miała spokój, nie będziesz wdychać oparów z kocich siuśków a ktoś uczciwie zarobi.
Targać śmierdziela po mieście? Obrazek
I za skąpa jestem Obrazek
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości