trójłapek
Stanisław dokonał przeorganizowania życia - mieszka na parapecie zewnętrznym, a siusia głośno i dobitnie na zasłonkę pod prysznic.
Już nawet mu szelek nie zakładam, tylko się wietrzymy na oścież, a zasłonkę myję płynem pod prysznic i tak se żyjem.
Już nawet mu szelek nie zakładam, tylko się wietrzymy na oścież, a zasłonkę myję płynem pod prysznic i tak se żyjem.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
A jak tam u Stacha ze zdrowiem?
Taką kuwetkę testujemy Dostałam od krakvetu
Tu info i adres zdjęciahttp://www.kociarstwo.pl/tag/kuweta-jednorazowa/
Odebrałam i złożyłam. Na razie jeszcze nie sypię żwiru, może jutro. Wydaje się fajną alternatywą na wyjazdy - spakowana jak pudła z IKEA, na płasko. Dla domów dodzieciowanych - te rysunki da się kolorować:)
Może kiedyś zrobią krytą wersję.
Tu info i adres zdjęciahttp://www.kociarstwo.pl/tag/kuweta-jednorazowa/
Odebrałam i złożyłam. Na razie jeszcze nie sypię żwiru, może jutro. Wydaje się fajną alternatywą na wyjazdy - spakowana jak pudła z IKEA, na płasko. Dla domów dodzieciowanych - te rysunki da się kolorować:)
Może kiedyś zrobią krytą wersję.
Co tam u naszego Stacha? Zdrowy? Jak oczko?
Będziesz go kastrować?
Przytył, zmężniał? Chyba od pół roku nie ma żadnych jego zdjęć. Jak tak dalej będziesz się obijać, to zapomnę, jak wygląda
Teraz nie wykręcisz się sianem( pracą), bo od jutra wakacje, moja droga. No chyba,ze siedzisz w komisji rekrutacyjnej
Będziesz go kastrować?
Przytył, zmężniał? Chyba od pół roku nie ma żadnych jego zdjęć. Jak tak dalej będziesz się obijać, to zapomnę, jak wygląda
Teraz nie wykręcisz się sianem( pracą), bo od jutra wakacje, moja droga. No chyba,ze siedzisz w komisji rekrutacyjnej
Taaa, zapomniało się o Radach Peda.., 8-14 w przyszłym tygodniu, o niczymasiryś pisze:Co tam u naszego Stacha? Zdrowy? Jak oczko?
Będziesz go kastrować?
Przytył, zmężniał? Chyba od pół roku nie ma żadnych jego zdjęć. Jak tak dalej będziesz się obijać, to zapomnę, jak wygląda
Teraz nie wykręcisz się sianem( pracą), bo od jutra wakacje, moja droga. No chyba,ze siedzisz w komisji rekrutacyjnej
Wstawię, wstawię, Jutro. ok? Siusia do wanny, nie zmienił wyglądu. Przy tych MCO tutaj, to mikry jest. Łapa nie odrosła, śpiewa dalej, włochy wywala wszędzie i jest pierońsko miziaty. Tyle wieści.
Aaaa, na razie nie tnę, boję się skutków ubocznych.
Ale ta rada to raz i do domu, po bólu. Bo chyba nie codziennie przez tydzień czy miesiąc
Dobrze, że u Was wszystko dobrze(no może poza tym sikaniem). Ja naprawdę nie wiem czy starczyłoby mi cierpliwości. Tzn wiem, że mi by starczyło, natomiast na pewno nie starczyłoby HSB. I nie wiem jaki by był skutek konfrontacji
Dobrze, że u Was wszystko dobrze(no może poza tym sikaniem). Ja naprawdę nie wiem czy starczyłoby mi cierpliwości. Tzn wiem, że mi by starczyło, natomiast na pewno nie starczyłoby HSB. I nie wiem jaki by był skutek konfrontacji
3 dni!I tyle samo w sierpniu.zoltazaba pisze:Ale ta rada to raz i do domu, po bólu. Bo chyba nie codziennie przez tydzień czy miesiąc :shock:
Dobrze, że u Was wszystko dobrze(no może poza tym sikaniem). Ja naprawdę nie wiem czy starczyłoby mi cierpliwości. Tzn wiem, że mi by starczyło, natomiast na pewno nie starczyłoby HSB. I nie wiem jaki by był skutek konfrontacji
Byle nie na łóżko, buty, książki i fotel.
Mój pierwszy kocur sikał w pościel mojej siostry(gdy u mnie mieszkała). Ale oni prowadzili wojnę podjazdową.
Dziewczyny gdy były małe kilka razy nalały nam do łóżka, a raz nawet zostawiły bardziej trwałą pamiątkę. Potem przez długi czas miałam schizę i sprawdzałam przez sen czy łóżko nie jest mokre
Dziewczyny gdy były małe kilka razy nalały nam do łóżka, a raz nawet zostawiły bardziej trwałą pamiątkę. Potem przez długi czas miałam schizę i sprawdzałam przez sen czy łóżko nie jest mokre
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości